Nadwozie, podwozie i wnętrze - Otarty zderzak w moim Kocie
bartolomeo - 20-04-2007, 16:43 Temat postu: Otarty zderzak w moim Kocie Dziś byłem Pumką w szkole, po długim i wyczerpującym dniu wracam do domu, parkuję w garażu, chce zamykać bramę garażowa i patrze?? a na tylnim zderzaku?? otarcie tak jak by jakiś głąb cofał i nie widział tego pięknego wozu !!?? na zderzaku tak widać że dociśnięte wielkości otwartej dłoni, a po lewej stronie przeciwgielnego drugie otarcie, tak że troche lakier ze zderzaka zszedł. Jakoś dziwnie? Wróciłem na Kampus aby zobaczyć czy jakieś białe autko nie stoi otarte, bo na moim było trochę białego lakieru. Były dwa białe ale stare graty z czarnymi zderzakami, więc chyba nie one, ciężko poznać. Jest tam monitoring ale żeby zobaczyć nagranie to musiałbym chyba sprawe na Policji zgłosić, Nie jest to znowu jakaś wielka tragedia ale kurcze denerwuje mnie to, zwłaszcza że bardzo dbam o Pumke żeby nie było żadnej skazy i rysy. Chyba oleje sprawe, bo gdybym zaczął grzebać i okazało by się że to jakiś wykładowca to mogły by być kredki. Nie którzy jeżdżą jak ślepi... Ja nigdy nie dotknąłem czyjegoś wozu więc od mojego też WARA !!!!!
Anonymous - 20-04-2007, 17:51 Temat postu: Re: Otarty zderzak w moim Kocie
bartolomeo napisał/a: | Ja nigdy nie dotknąłem czyjegoś wozu więc od mojego też WARA !!!!! |
Obiecuje ze nigdy nie dotkne Twojej furki
A ten monitoring jest miasta czy uczelni?
Niestety tak to juz jest! mi w SC tez ktos na parkingu przed marketem uderzyl wdzwiami w moje drzwi, zauwazylem to dopiero po czasie jakims (zona mi powiedziala ze drzwi sa wgiete) nio i coz... zostawilem to! Niech sie tym nowy wlasciciel martwi!
bartolomeo - 20-04-2007, 18:26
Hadzi napisał/a: | A ten monitoring jest miasta czy uczelni? |
Monitoring jest z urzędu miasta ale kamerki stoją na terenie uczelni.
Hadzi napisał/a: | Obiecuje ze nigdy nie dotkne Twojej furki |
Anonymous - 20-04-2007, 19:55
bartolomeo, jesli monitorihg miejski to musisz na policje to zglosic, bo np jak u mnie w pracy mamy wew monitoring to gdy cos by sie stalo na parkingu to ide do nich i mowie co i jak a ochrona juz przeglad atasmy...
bartolomeo - 20-04-2007, 22:25
no wiem i właśnie niechce w tym zabardzo grzebać żeby sobie nie zaszkodzić
Pusia - 21-04-2007, 12:51
Wiem co czujesz, znam ten ból...
Mi też d... przytarli, nie wiadomo gdzie i kiedy, w sumie zimą, bo dopiero po myjce zauważyłam otarcie z boku zderzaka. Do tej pory mam ślad, zadne kredki i pasty nie pomagają, a szkoda lakierować zały zderzak
bartolomeo - 21-04-2007, 17:20
Pusia napisał/a: | a szkoda lakierować zały zderzak | no właśnie, zostawie to zwłaszcza że ten mój tylni zderzak nie jest idealny, wkońcu autko ma 9 lat. Dziś umyłem autko i myslałem że będzie gożej, nie widać tego tak bardzo. Dobrze że to zderzak a nie blacha, bo było by pewnie wgniecenie
|
|
|