Elektryka i oświetlenie - Luźne gniazdo bezpiecznika. 
						
												 ar2r - 13-02-2011, 16:43 Temat postu: Luźne gniazdo bezpiecznika. Zaczęło się od tego,że padły światła mijania (winne żarówki-spaliły się obie jednocześnie).
 
Standardowo zacząłem od sprawdzenia bezpieczników.
 
Przy wkładaniu kolejnego sprawdzanego bezpiecznika okazało się,że jego gniazdo zrobiło się luźne.Bezpiecznik nie siedzi w gnieździe ciasno i pewnie tylko bardzo lekko.
 
Myślałem nad przełożeniem połączenia na jakieś wolne gniazdo.Czy jest z tym dużo roboty?Jeśli ktoś robił coś takiego to będę wdzięczny za info.
 
PS.Według niemieckiej instrukcji a taką,mam bezpiecznik jest od katalizatora.Czyżby katalizator był zabezpieczony bezpiecznikiem?
 
Pzdr.
												 crxdor - 14-02-2011, 11:57
  Katalizator bezpiecznikiem?? musiałeś coś pomylić.
												 ar2r - 14-02-2011, 13:22
  Chodzi o ten bezpiecznik.Chyba,że w niemieckim "Katalysator" znaczy coś innego niż w polskim.
 
 
 
 
Uploaded with ImageShack.us
												 Opoya - 15-02-2011, 13:16
  W polskiej instrukcji obsługi ten bezpiecznk jest inaczej opisany.
 
Instrukcja jest na forum: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=1973
 
Fakt, masz nowszą Pumę, a forumowa instrukcja jest do starszej, więc porównaj schematy obu skrzynek.
 
 
Skrzynkę bezpieczników pod maską można wyjąć i od spodu dostać się do obsadek bezpieczników, ale nie jest to łatwa robota. ZTCP trzeba wyjąć akumulator.
												 ar2r - 17-02-2011, 11:59
 
  	  | Opoya napisał/a: | 	 		  | ale nie jest to łatwa robota | 	  
 
...więc udałem się do elektryka.Dodatkowo trzeba było skasować błąd,który pojawił się gdy bezpiecznik był luźny.O ile dobrze usłyszałem błąd był związany z podgrzewaniem sondy lambda.
 
Ciekawe dlaczego w instrukcji napisano "katalysator" przy tym bezpieczniku?
												 mario_014 - 03-04-2016, 23:32
  Wiem,że temat stary,ale może da ktoś wskazówki jak wyjąć tą skrzynkę bezpieczników
												 zygiboos - 04-04-2016, 23:05
  Osobiście bym zwyczajnie wygiął lekko nóżki bezpiecznika, jedną w prawo, drugą w lewo i będzie siedzieć mocno.
 
 
Oczywiście najlepiej wymienić, ale taka rada na teraz, żeby do czasu naprawy nic się nie działo  
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |