maniek86krk - 24-07-2012, 20:17 Temat postu: Metaliczny dzwiek w silniku Mam problem z silnikiem 1.7 otoz jak wkrecam go na obroty to w zakresie 1700-2000 obrotow slychac metaliczny poglos w silniku tak jakby dwa metalowe elementy wpadaly w wibracje i udezaly o siebie. Jak przekrocze 2000 tys obrotow to poglos zanika. Taki dzwiek jest na kazdym biegu. Przed wizyta u mechanika chcialbym sie Was poradzic co to moze byc silverstar - 25-07-2012, 07:38 Może być łożysko przy alternatorze, lub pompa wspomagania, otwórz maskę jak słyszysz ten dĽwiek i namierz w którym miejscu go słuchać czy bardziej przy kole czy bardziej ¶rodka. Ja mam taki dĽwięk metaliczny co jaki¶ czas i u mnie to przy alternatorze więc tutaj pewnie u mnie leży problem ale nie mam kasy na kolejne zabawy z pum± 
maniek86krk - 25-07-2012, 09:38 Nie slychac tego dzwieku na biegu jalowym tylko podczas jazdy jak jest wrzucony bieg. Silverstar nie kazdy samochod 10 letni zgrzyta  Mam astre 1 F rocznik 1995 od nowosci mial ja moj tata po 11 latach miala przejechane az 27 tysiecy nastepnie ja zasiadlem za kolkiem i na chwile obecna (auto w pazdzierniku tego roku konczy 17 lat) ma przejechane 80 tysiecy jedyne co bylo wymieniane poza plynami to klocki bo sie skonczyly przy 79 tys Zawieszenie po badaniu ma sprawnosc 92% szkoda tylko ze jak chcialem ja sprzedac to max cene jaka dostalem to 5.900zl wiec zrezygnowalem i astra zostaje dla mnie a puma dla zony
silverstar - 25-07-2012, 11:24 Cóż co człowiek to opinia nie ma sensu dyskutować ja astre również miałem i również chłonęła pieni±dze może mniej niż puma Daj znać jak się dowiesz co to bo przyda się informacja i mi na przyszło¶ć
maniek86krk - 25-07-2012, 13:34 Jak bede cos wiedzial to na pewno dam znac. Jaki % szans jest ze to wariator faz? Opoya - 25-07-2012, 14:09
maniek86krk - 25-07-2012, 14:20 No to super:) jutro jade do mechanika i jak bede juz cos wiedzial to napisze [ Dodano: 17-09-2012, 20:35 ] Usterka zostala usunieta jakis czas temu okazalo sie ze ten metaliczny dzwiek w zakresie 1700 - 2100 obrotow to byl pasek wieloklinowy a poza tym mialem przestawiony rozrzad o dwa zeby. Rozrzad zostal zmieniony ale troche pojezdzilem na takim rozrzadzie i zastanawiam sie czy nic nie uszkodzilo sie w silniku tym brdziej ze auto z tak spieprzonym rozrzadem przyjechalo na wlasnych kolach z niemiec do polski... |
||||||||
