Elektryka i oświetlenie - problem z zamkiem... POMOCY
rockezik - 27-11-2013, 12:28 Temat postu: problem z zamkiem... POMOCY Witam, jak w temacie mam problem z zamkiem w drzwiach, a dokładniej raczej z wkładkami. Teraz jak troszkę złapał mrozek to nie idzie otworzyć auto. Zamknąć mogę normalnie bez żadnych oporów. Gorzej jest, gdy przekręcam kluczykiem aby odblokować zamknięty samochód. Wg mnie to coś jest z tą wkładką. Próbowałem się do niej dostać. Znalazłem gdzieś na forum jak to zrobić. Po zdjęciu boczka drzwi powinienem odkręcić 2 śruby (13") by poluzować ramkę drzwi. Ale tu robia się schody, ani drgnie
Ma ktoś jakiś patent aby poradzić sobie z tym problemem?
Z góry dziękuje
Pozdro
[ Dodano: 27-11-2013, 12:43 ]
Ewentualnie może ktoś zna jakiegoś elektromechanika w okolicy Magdalenki, Lesznowoli, Janki, Raszyn bądź w okolicy Kołbieli.
darpuslo - 27-11-2013, 21:26
rockezik, spokojnie nie spiesz się , bo pół autka rozkręcisz
Jeśli masz problem ze wszystkimi zamkami, to problem leży tylko w zużytym kluczyku.
W Fordzie tak jest , że zamykasz każdym kluczem, (nawet nienaciętym !) , a otwierasz tylko właściwym. Jeśli masz jakieś klucze zapasowe mniej zużyte albo całkiem nieużywane to spróbuj nimi, ale broń boże nie na siłę, bo to powoduje jeszcze większe uszkodzenia!!!
Polecam także nasmarować zamki jakimś dobrym sprayem penetrującym, ale nie WD40 (to najgorszy szajs !!!) i trochę poczekać ,aż spenetruje zamek !!! Nie używaj odmrażaczy , bo psują zamki.
Jeśli nie dasz sobie rady , albo masz tylko zużyty klucz i trzeba dorobić nowy, to zapraszam do mnie do warsztatu, bo widzę , że jesteś z Warszawy. Zajmuję się tymi sprawami 30 lat, więc możesz mi zaufać , bo znam się na tym Moje dane masz na forum , ale abyś nie szukał długo to podaje :
Adres: ul. Saska 93; 03-914 Warszawa
Telefon: 0-22 616 32 67; kom. 0 602 337 647
E-mail: darpuslo@op.pl
P.S. Oczywiście dla miłośników Pumci - zniżka
rockezik - 09-12-2013, 20:38
Wielkie dzięki darpuslo za namiary, jak coś to zajade
Niestety musiałem użyć wd40 bylem na stacji benzynowej (żadna markowa orlen itp) zatankowałem i zapomniałem się, zamknąłem pumę. Nie mogłem wgl otworzyć. Koleś nie miał żadnych smarów w sprayu tylko WD. Na razie zamek chodzi tylko ten od strony kierowcy. Ten od pasażera to chyba bębenek się zepsuł. Mogę zamknąć ale już nie otworze. jest strasznie luźny tzn. wchodzi lekko do środka i rusza się też na boki.
WieSiu - 10-12-2013, 10:54
to jak juz uzyles wd40 i on opodwiednio wyplukal w zamku wszystko,to teraz nalezy go zakonserwowac i bedzie ok
|
|
|