Nadwozie, podwozie i wnętrze - Reperaturki
Robert vel. Jamiro - 11-04-2010, 19:11
Mi za wspawanie samo powiedzieli 200 zł. za sztukę
Anonymous - 11-04-2010, 19:20
No właśnie nie wiem co o tym myśleć, bo osoba z którą rozmawiałem i która oglądała mi kociaka to kobieta. Absolutnie nie dyskryminuje, wręcz przeciwnie, przy oględzinach odniosłem wrażenie że doskonale się zna na swojej robocie ( tak, sama lakieruje i robi blacharkę ) zaczęła mówić coś o podwójnych blachach i konserwacji elementów. Osobiście uważam że kobiety są dokładniejsze w pracach manualnych
Problem tylko w tym że nie znam warsztatu i nie wiem jak tam z jakością prac
Robert vel. Jamiro - 11-04-2010, 19:31
Zapytaj się jaką Ci da gwarancję ze to nie wyjdzie po roku .W jednym warsztacie jak robiłem blacharkę całego auta to na piśmie mi dali gwarancję że przez dwa lata nie wyjdzie ruda i parchy .
kolargol - 11-04-2010, 21:07
mnie lakiernik powiedział, że gwarancję to może udzielić na jakiś nowy element, który polakieruje, a nie na taką rzeźbę jaką jest wspawanie reperaturek, które też są różnej jakości i ciężko określić ile to tak na prawdę wytrzyma. jak się orientowałem w kosztach to cena właśnie w granicach 1000-1200 za obie strony
Robert vel. Jamiro - 12-04-2010, 06:19
Miałem właśnie w Escortcie rzeźbę właśnie reperaturek po czterech latach ani bąbla nie ma
niestety ten koleś już tam nie pracuje ;(
Wspawanie...
A tu rzeżba...
Wiem to na swoim przypadku da się to zrobić na dłużej tylko trzeba poszukać fachowca a nie jakiegoś pana Kazia w stodole.
Dofe - 20-04-2010, 19:07
Moja Pumela ma teraz reperaturki z Forda Escorta (wersja 3-drzwiowa).
Może to nie są idealnie te łuki jak w oryginale, ale trzeba sobie jakoś radzić.
kolargol - 20-04-2010, 20:55
Dofe a miałaś malowany cały błotnik czy do tego załamania?
cobraswiecie - 21-04-2010, 07:25
Powiem Wam tyle,że zależne jaka to ręka robi.Kumpel na warsztacie akurat miał swieże blachy od mercedesa.Miałem bąble z jednej strony ale z racji tego,że malował mi cale auto wymienił mi dwie strony na wszelki wypadek.Od środka w jakieś tam kanaliki nastrzelał jakimś antykorozyjnym preparatem.Potem przypasował sobie i przyciął i ładnie nadał jej kształt:).Przed robieniem tej operacji pojeździliśmy troszkę po sklepach i się pytałem właśnie o te reperaturki od golfa to koleś stwierdził,że i tak one nie są dopasowane i będzie trzeba się z tym bawić.
Anonymous - 21-04-2010, 13:22
Oczywiście że trzeba się bawić, przecież to Golf a nie Puma. Bardzo bym się zdziwił żeby jakieś elementy karoserii jednego modelu, pasowały bez przeróbek do innego. Zwłaszcza że to są dwie różne marki, a za czasów świetności Golfa III czy nawet Pumy, nie było aż tyle wspólnych platform jak to jest teraz. Samochody w ramach jednego koncernu mają tyle wspólnych części i są robione na wspólnych platformach, że ja to jestem załamany, ale cóż. Prawo rynku. Dobra, ale nie o tym, co ma platforma do karoserii
Ja dałem do zrobienia nadkola w poniedziałek, wspomniałem im o golfie, zobaczymy co wymyślą, póki co czekam na auto.
Dofe - 21-04-2010, 19:16
kolargol napisał/a: | Dofe a miałaś malowany cały błotnik czy do tego załamania? |
Z jednej strony chyba do załamania, a z drugiej tak w połowie okna się kończy malowanie. Ten bok był przytarty i trzeba było więcej pomalować.
rafalski69 - 21-04-2010, 21:50
a cena? Mam nadzieję ze rozsądna
Dofe - 22-04-2010, 19:34
reperaturki 2 x 65 zł
wstawienie reperaturki 2 x 100 zł
malowanie 2 x 170 zł
farba 100 zł
Razem: 770 zł
Anonymous - 22-04-2010, 20:24
Strasznie tanio Cię to wyszło. Mi robią za 1200,- i mam nadzieję że nie będzie jakiś dodatkowych kosztów. Oczywiście obie strony z lakierowaniem.
[ Dodano: 24-04-2010, 14:12 ]
No więc furę odebrałem:
Pokazuje jak wyglądało przed i po. Reperaturki wstawili jednak od jakiegoś nowszego Escorta, pani nie pamiętała rocznika. Te od Golfa mają rant i w sumie to stwierdziła że w moim przypadku to by to średnio wyglądało. Jest jeszcze ryzyko że okolice rantu po wymodelowaniu mogą i tak być narażone na korozję. Dostałem wykład o strukturze blach i takich tam, sorry nie zapamiętałem wszystkiego. Lakierowali całe elementy, czyli w przypadku reparaturek - całe błotniki + cieniowanie aby nie było różnicy w odcieniu, natomiast w przypadku klapy, po usunięciu znaczka, malowali całą klapę a nie tylko frontową część. A-cha, kobieta kazała mi jeszcze do nich przyjechać pod koniec sierpnia, bo będą jeszcze nakładać jakieś dodatkowe zabezpieczenie na te nadkola przed okresem jesienno - zimowym ( koszt 20,-), gdyż jest to tak jakby czynność wchodząca w skład wykonanej naprawy.
Samochód oddano mi super wypolerowany (cały) i posprzątany w środku :idea: :grin:
Czas naprawy: 5 dni
Koszt: 1240,-
Jak ktoś będzie zainteresowany służę adresem. :568:
Powiedziałem im przed naprawą że jak będzie dobrze zrobione to pół klubu się u nich zjawi :grin: a mój samochód ma być modelowym i czy się tego podejmie. Pani jak widać rzuciła rękawice, zobaczymy po zimie.
Robert vel. Jamiro - 03-05-2010, 21:16
Zahariash napisał/a: | Jak ktoś będzie zainteresowany służę adresem. |
To jestem u Ciebie na wakacje
bania - 04-05-2010, 06:07
witam. chcialbym się pochwalić że moja puma dostala nowe blachy na tylnych blotnikach. nie sa to reperaturki (z reszta z jednej strony nie bylo takiej potrzeby) tylko wstawiony kawalek ale jest to zrobione dobrze. jeszcze tylko malowanie . w koncu wyglada super hehe
|
|
|