zygiboos - 07-07-2013, 15:21 Dzięki za słowa uznania - aż się miło pracuje jak zyskuje się uznanie koleżanek i kolegów, którzy też ogromną pracę i dużo serca wkładają w swoje autka. Nie było tak ciężko bo miałem odpowiednie narzędzia i pomagał mi kolega. Choć na początku byłem lekko przerażony jak zaczynałem ściągać wykładzinę, ale obyło się bez problemów. I tak, to chyba mój ulubiony temat, jestem informatykiem, po powrocie z pracy na kompa już nie mogę patrzeć i znalazłem hobby w grzebaniu w autkach. A że, Pumkę mam okazyjną, ale trochę średnią to mam pole do popisu 
Co do zastawy (czy tam fiata 600), to mojego kolegi, ma takie 2, ma zamiar zrobić jedną na chodzie. Prace idą całkiem nieźle ale na razie mam dosłownie parę fotek: 
-------------- PS. Dziś zrobiłem dla Pumy zakupy: * Rozrząd – 1.7 Zetec 16V komplet oryginalny FORD * 2x Tuleja drążka stabilizatora przedniego 16mm FORD * 2x Łącznik stabilizatora przedniego FO 910 * Śruba z nakrętką do sworznia wahacza * Osłona przegubu zewnętrznego półosi FO 400 * Nakrętka do felg stalowych FO 07487 4 x (do zapasówki) * Filc samochodowy niepalny, antybakteryjny 2m [] * Lakier samochodowy czarny mat w sprayu (na podłogę) 
Przy okazji przetestuję ten sklep
rapart - 07-07-2013, 15:28
Witam w klubie  Ja do tego stopnia znienawidziłem PSa, że.. zmieniłem zawód na "TIGowca" Przepraszam za OT.
Jutro czeka mnie najcięższa praca do tej pory przy Pumie - wymiana sprzęgła. rapart - 08-07-2013, 15:42 Dzisiaj mocno Pumę "skrzywdziłem" - zrzuciłem skrzynię biegów celem wymiany sprzęgła i w garażu wygląda lekko... tragicznie Niestety nie wyrobiłem się czasowo, żeby podjechać na regenerację, więc składanie dopiero jutro. Tak, sprzęgło będzie regenerowane (nowe okładziny tarczy oraz słoneczko), u magika w Gdyni. Koszt ok. 160 zł, ale wszystko się okaże jutro po sprawdzeniu docisku. Jeśli docisk będzie dobry wyjdą dosłownie grosze za obicie tarczy - ok. 80 zł.
ps. dodałem mały opis wymiany sprzęgła, może komuś się przyda: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?p=182508#182508 Puman - 08-07-2013, 20:17 Zauważyłem, że uszczelniacz wału korbowego lekko przecieka. rapart - 10-07-2013, 15:44 Wymieniłem elektrozawór nagrzewnicy. Przy wymianie sprzęgła i ściąganiu węży nagrzewnicy zauważyłem, że zawór jest w dość słabym stanie. Dzisiaj kupiłem nowy "tak na zaś" i to był strzał w dziesiątkę - przy wyciąganiu starego plastik dosłownie kruszył mi się w rękach... Na obudowie logo fabryczne, więc zakładam, że jeszcze nigdy nie był wymieniany. 20 min roboty i gotowe
zygiboos - 10-07-2013, 16:38 rapart, jeżeli kupiłeś zamiennik to koniecznie przełóż silniczek z oryginału, bo nawet zamienniki za 130zł padają po tygodniu (znaczy niby działają, ale się zawieszają, raz na ciepłym, raz na zimnym [oczywiście to nie tylko moja opinia, chyba wszyscy na forum już przez to przeszli]). Jeżeli kupiłeś oryginał i za często nie będziesz ruszał tych plastikowych rurek to z 15 lat pewnie posłuży
rapart - 10-07-2013, 20:46 Dziękuję za radę, na pewno się przyda Jutro jednak jedziemy w trasę i bardzo, bardzo nie chciałbym brać się za rurki. Zrobi się po powrocie
A, dzisiaj wymieniłem jeszcze przy okazji płyn chłodniczy. Wczoraj nowy płyn hydrauliczny (przy okazji wymiany sprzęgła). zac93 - 11-07-2013, 08:10 Ja wymieniałem elektrozawór na zamiennik i już jakieś pół roku bez przygód, nic nie zacina wszystko płynnie 
zygiboos - 11-07-2013, 10:56 Pamiętasz może firmę zamiennika? Bo ja mam BSG i kaszana była do puki nie wymieniłem silniczka na oryginał: 
Dukes - 11-07-2013, 12:01 Nareszcie znalazłem środek który nadaje się do polerowania przednich reflektorów w Pumie
Efekty mówią same za siebie, po prostu lustro i przede wszystkim efekt dużo, dużo trwalszy niż do pierwszego deszczu czy mycia
Tak mniej więcej wyglądały obie lampy przed polerowaniem, w miarę przejrzyste ale strasznie matowe bez tego blasku. Taki efekt osiągnięcie przez szlifowanie papierkami wodnymi o gradacji od 800 do 2000-2500, a następnie "polerkę" zwykłymi pastami do tworzyw. Efekt co najwyżej średni... 
Ale jak się weźmie w ręce wiertarkę z trzpieniem na rzep + gąbka 
I dołoży do tego ten oto cud środek 
To wyjdzie nam coś takiego 
Mleczko Meguiar's PlastX nie jest może tanie ale warte wydania każdej złotówki. Dodam, że próbowałem wcześniej polerować reflektory w Pumie różnymi środkami od dennego Tempo, po różne pasty i mleczka do tworzyw sztucznych, nawet pastę Farecla G3 i żadnym z tych środków nie udało mi się wyciągnąć z nich dawnego blasku. Oczywiście raz polerowany reflektor za rok, może wcześniej znów nam troszeczkę zmatowieje ale i na to znalazłem sposób Kolega zajmuje się profesjonalnym oklejaniem pojazdów, zmiana koloru itd., polecił mi okleić reflektory przednie tzw. laminatem wylewanym, jest to całkowicie przezroczysta folia, która skutecznie zabezpieczy poliwęglan przed utlenianiem. Ale o tym za jakiś czas...
Tutaj jeszcze porównanie, lewe oczko przed polerką, prawe po
rapart - 11-07-2013, 12:23 zygiboos, u nas jest teraz HANS PRIES. Dukes, świetna robota! Mnie też to czeka
EDIT: Planowałem to zrobić po powrocie z trasy, ale nie wytrzymałem - założyłem brakującą gumową dokładkę zderzaka. Nie jest oryginalna, nie idzie pod całym zderzakiem, jest przycięta tylko do wnęki między "atrapami wlotów", ale nareszcie wygląda to dobrze. Kosztowała piwo, pochodzi z Forda Sierry (wysokość się zgadza, trzeba tylko skrócić)
kolargol - 11-07-2013, 18:34 Dukes, wg mnie lepiej kupić pasty polerskie np. Menzerna niż PlastX to wtedy można je także wykorzystać do korekty lakieru zac93 - 11-07-2013, 20:24 zygiboos, jak wrócę do domu to poszukam kartonika, bo póki co jestem w Warszawie
Dukes - 11-07-2013, 20:50
Też prawda ale uwierz mi, nie każda pasta polerska chwyta reflektory w Pumie, próbowałem różnymi specyfikami i dopiero tym razem się udało. zygiboos - 14-07-2013, 18:35 Dukes, Super światełka. Zapisałem sobie je na mojej liście w telefonie "Rzeczy które jeszcze zrobię dla Pumy"
A dziś kolejna orka z przeciekami... ale najpierw uratowałem kotka z drzewa (za pomocą drabiny):   
Następnie kilka godzin uszczelniania spawów i gum po lewej i po prawej stronie:  
Jak już nie miałem siły, (bo i tak cieknie, tyle że mniej i dopiero po paru minutach lania po szybie) to zająłem się rurką odprowadzającą od klimy (została przedmuchana i włożyłem do niej miękkiego drucika bo była nieźle zapchana). 
Na końcu wyjąłem wreszcie silniczek obiegu zamkniętego (po wyjęciu modułu komfortu i wygłuszeń wreszcie mi się zmieściła ręka). Elektryka w nim była w idealnym stanie, ale zero smaru. Więc go nasmarowałem i chyba się poprawiło bo teraz jak włączam jest taki cichy stuk. Ale nie wiem jak sprawdzić czy na bank mam obieg zamknięty... Jak już wróciłem do domu to zakupiłem na allegro masę uszczelniająco-klejącą na bazie poliuretanu i brunox. Kolejny weekend pewnie znów będzie nasz... |
||||||||||
