Hyde park - Allegro.pl, otomoto.pl, trader.pl etc. 
						
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 10:53
 
  	  | Bartek i Madzia napisał/a: | 	 		   	  | Mr.Maya napisał/a: | 	 		  | Szkoda mi was bo puma w dobrym stanie nie bita jest warta tej kasy. Wezcie rozkrecie swoje i zobaczycie prawdziwy stan waszych. | 	  
 
nie rozumiem co Ci szkoda skoro taka jest prawda że puma 98 rocznik jest warta mniej więcej 10 tys.zł. żeby dać 20 tys.zl. to trzeba mieć nierówno pod sufitem    | 	  Mozna dac 10tys i potem pisac na forum "ludzie pomocy bo cos mi nie działa cos mi trzaska itp" Sam sobie odpowiedz co wiesz o swojej pumie gdzie ja bierze rdza. Ile przy niej sam zrobiles a wtedy bedziesz wiedzial ze kazde auto w bardzo dobrym stanie jest o wiele wiecej warte niz cena gieldowa. Ogladales kiedys taka pume za 10tys. To istny zlom co tylko z wygladu przypomina pume bo dzwnie zrobiona tak ze mozna reke wlorzyc przez szczeliny.
												 CikCiak - 28-12-2008, 11:20
  Dlatego radzę kupować Pumę poza Polską, najlepiej u sprawdzonego źródła. Wtedy można naprawdę kupić dobry model za te 15 tys. Nigdy nie kupię żadnego samochodu na Allegro, bo po prostu nie ufam polskim sprzedawcom(kombinują jak mogą z reguły i nie da się tego zmienić    )
 
 
A że ten Pan mówi, że wie co ma, to też się nie zdziwię jak po miesiącu coś siądzie w tym aucie nowemu właścicielowi. I nowy klient będzie się czuł oszukany, bo przecież kupował super model za tyle kasy.  Samochód ma swoje lata i nawet jak się wymieni to co najczęściej siada, to i tak za chwilę siądzie coś nowego. Dlatego uważam że ta kwota jest bardzo przesadzona.
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 11:39
  A dolicz sobie teraz wszytkie oplaty zwiazane ze sprowadzeniem i wyjdzie tyle samo.
												 CikCiak - 28-12-2008, 12:12
  Ale mam większą pewność że nikt przy niej nie grzebał i upiększał, aby potem sprzedać jako igła.  A tu pod lakierem tona szpachli i inne kwiatki.
 
 
Swoją kupiłam w Niemczech (sprawdzana przez własnego mechanika) i kolejny samochód (jeśli będzie taka potrzeba) też będzie z zachodniej granicy.
 
 
Czasami na forum czytam takie wypowiedzi: kupiłam w końcu Pumę, fajny okaz, muszę zrobić klimę, podnośnik szyby nie działa, mam drut w miejscu bezpiecznika poduszki, bo jej już nie ma a po co ma się świecić kontrolka, itp.
 
 
Wszystko kupione w motoAllegro.
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 12:34
  http://suchen.mobile.de/f...pl&pageNumber=1
 
 
Cześći:
 
Zderzak, lampa, maska, blotnik - 1000zl zakup na szrocie w niemczech - urzywane.
 
Malowanie i blacharka okolo -1000zl
 
 
 
http://www.allegro.pl/ite...al_francja.html      zeby nie bylo ze licznik krecilem. (niechialo mi sie szukac do forda)
 
 
I teraz wam moge sprzedac ta pume za 10 tys serwisowana z udukomentowanym przebiegiem wpisy w ksiazke serwisowa. Wystarczy tylko oplacic akcyze i zarejestrowac.
 
 
Jak widac koszt naprawienia pumy moze byc maly bo ci co zarabiaja na obrocie autami maja znajomosci i wszytko kupia taniej.
 
 
 
Jak latwo policzyc zysk na tym aucie to okolo 4tys ale czy ona jest w dobrym stanie???
												 CikCiak - 28-12-2008, 12:45
  Wiesz co, tak to możemy sobie gadać cały rok i co chwila będą nowe argumenty. Ja w swojej po sprowadzeniu wymieniłam gumę przy łączniku, bo obcierała się o przewód wspomagania i akumulator. Teraz czekają mnie tuleje, ale to już naprawa przecież związana z użytkowaniem po polskich drogach. 
 
Pewnie za jakiś czas dojdzie skrzynia biegów, bo w końcu przebieg swój już ma. Także każdy patrzy i szuka auta w sposób jaki sam uznaje za najwłaściwszy. 
 
Także wystarczy wymienić swe opinie, ale nie ma sensu dłużej się kłócić kto ma racje. 
 
 
Pozdrawiam.
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 12:47
  Ja sie nie kluce tylko pokazalem ile warta jest puma za 10tys. Sama napisalas ze dalas wiecej za pume niz srednia cena gieldowa w polsce
												 CikCiak - 28-12-2008, 13:53
 
  	  | Mr.Maya napisał/a: | 	 		  | Ja sie nie kluce tylko pokazalem ile warta jest puma za 10tys. Sama napisalas ze dalas wiecej za pume niz srednia cena gieldowa w polsce | 	  
 
 
Ok. Ale nigdy bym za Pumę n ie dała 20 tys na polskim rynku. Szczególnie za rocznik 1998
												 Bartek i Madzia - 28-12-2008, 13:56
 
  	  | Mr.Maya napisał/a: | 	 		  |  Ogladales kiedys taka pume za 10tys. To istny zlom co tylko z wygladu przypomina pume bo dzwnie zrobiona tak ze mozna reke wlorzyc przez szczeliny. | 	  
 
no i nie zgodzę się z Tobą. i nie po raz pierwszy powiem że puma 98 rocznik jest malenkim 10 letnim autkiem za które nie warto dać więcej niż 10 tys. ewentualnie 12 tys.zl. jeśli autko rzeczywiście jest w super stanie. za te dwadzieścia tysięcy od których zaczęła sie rozmowa można kupić o wiele lepszą i młodszą furę. 
 
dodatkowo podchodziszz do sparwy =tanio szmelc drogo igła - a to wcale nie tak. trzeba po prostu super dokladnei sprawdzić auto przed zakupem i nie dać sie zwariować.
 
nie każdy handlarz jest od razu zlodziejem i oszustem- kto naprawde chce na tym zarabiać nie kantuje bo to jest wtedy biznes na krótką metę.
 
ps. to co sami wlożymy potem w pumkę i serca i pieniędzy to nikt nigdy nam nie zwróci i tego trzeba byc świadomym.  
												 bartolomeo - 28-12-2008, 14:51
 
  	  | CikCiak napisał/a: | 	 		  | Szczególnie za rocznik 1998 | 	  
 
a czym się różni 98 od 2001 ?? niczym dosłownie niczym, gdyby był facelifting zewnętrzny, dodatkowo ze 125 było by 145 koni, dodatkowo klimatronic + podgrzewane fotele to wtedy można by było upierać się przy tym że warto szukać roczników młodszych. (oczywiście takie wyposażenie nie istnieje w Pumach podałem tylko taki przykład)
 
Jest Puma 98 z przebiegiem 100tyś i jest Puma 2001 z przebiegiem 175 tyś i jaką wybierzesz?? Wyposażenie to samo i jednakowe silniki 1.7 Chyba odpowiedź jest oczywista.
 
 
 	  | Bartek i Madzia napisał/a: | 	 		  | kto naprawde chce na tym zarabiać nie kantuje bo to jest wtedy biznes na krótką metę | 	  
 
Znasz uczciwego handlarza który ma komis i sprowadza co tydzień 5 aut?? Nie znam, bo wtedy miałby w komisie 50 aut a gdyby zainteresowany podszedł i pytał co to za auto, usłyszy wtedy Po wypadku, małe dachowanie, silnik wymaga remontu i zawieszenie stuka. 
 
 
[ Dodano: 28-12-2008, 14:52 ]
 
 	  | Bartek i Madzia napisał/a: | 	 		  | powiem że puma 98 rocznik jest malenkim 10 letnim autkiem za które nie warto dać więcej niż 10 tys. ewentualnie 12 tys.zl | 	  
 
a czy dwa lata temu dałabyś za pumę 17 tyś?? To była normalna cena, za którą ludzie kupili Pumy.
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 15:37
 
  	  | Cytat: | 	 		  | no i nie zgodzę się z Tobą. i nie po raz pierwszy powiem że puma 98 rocznik jest malenkim 10 letnim autkiem za które nie warto dać więcej niż 10 tys. ewentualnie 12 tys.zl. jeśli autko rzeczywiście jest w super stanie. za te dwadzieścia tysięcy od których zaczęła sie rozmowa można kupić o wiele lepszą i młodszą furę. | 	  Powiem tak masz dwie pumy do wyboru jedna za 12 tys druga za 18tys. Ta tańsza ma oznaki korozji należy wymienić amortyzatory i parę jeszcze innych części koszt naprawy powiedzmy łącznie 4tys. Druga puma nie ma żadnych oznak korozji nic nie należy wymieniać obie były sprawdzane na staciach diagnostycznych. I nadal twierdzisz że ta druga nie jest warta swej ceny???
 
 
 	  | Bartek i Madzia napisał/a: | 	 		  | dodatkowo podchodziszz do sparwy =tanio szmelc drogo igła - a to wcale nie tak. trzeba po prostu super dokladnei sprawdzić auto przed zakupem i nie dać sie zwariować.  | 	  Gdzie napisałem że tanie auto to szmelc a drogie to igła. Bardzo często cena jest odzwierciedlaniem stanu auta.
 
 
 	  | Bartek i Madzia napisał/a: | 	 		  | nie każdy handlarz jest od razu zlodziejem i oszustem- kto naprawde chce na tym zarabiać nie kantuje bo to jest wtedy biznes na krótką metę. | 	  Zgadzam się ale wtedy uczciwy handlarz nie ma w ofercie tanich aut tylko droższe okazy ale z pełna historią.
 
 
 
Pewna koleżanka z forum kupiła pume 99 1.4 za 14tys. Niby wszytko ok a zderzak z przodu lekko odstaje ale to drobnostka. Sprzedawca powiedział ze drzwi sa wymienione. I było by wszytko OK gdyby nie jedno ale tapicerka jest z rocznika 97/98 a ona juz ma tapicerkę tą nowszą. Lusterka były manualne a z jednej strony ma elektryczne i jak nim teraz sterować jak nie ma rączki?.  Po za tym pume teraz będą kupować  dwie gruby ludzi> Jedni będą chcieli mieć tylko pume a drudzy to hobbisci którzy dadzą więcej ale za to będą mieli super okaz np. Gaydek
												 CikCiak - 28-12-2008, 21:20
 
  	  | Cytat: | 	 		  | Pewna koleżanka z forum kupiła pume 99 1.4 za 14tys. Niby wszytko ok a zderzak z przodu lekko odstaje ale to drobnostka. Sprzedawca powiedział ze drzwi sa wymienione. I było by wszytko OK gdyby nie jedno ale tapicerka jest z rocznika 97/98 a ona juz ma tapicerkę tą nowszą. Lusterka były manualne a z jednej strony ma elektryczne i jak nim teraz sterować jak nie ma rączki?.  Po za tym pume teraz będą kupować  dwie gruby ludzi> Jedni będą chcieli mieć tylko pume a drudzy to hobbisci którzy dadzą więcej ale za to będą mieli super okaz np. Gaydek | 	  
 
 
Dlatego mówię, że ja bym tej Pumki, którą kupiła koleżanka nie kupiła. Jeżeli interesuje się autem, to wcześniej wiem czy są lusterka elekt czy manualne i sprawdzam to przy kupnie. Dlatego jadę po samochód ze swoim mechanikiem. 
 
 
A co do Pumy 100 tys z rocznika 98 a 170 tys 2001 to wybiorę tą nowszą, bo pewnie starsza w rzeczywistości ma 200tys przebiegu   
 
 
 
I wcale nie mam zdania że tylko Gaydek ma super Pumę. Super tunning, czy super stan części?
 
Trzeba sie zdecydować co oznacza super Puma. W przypadku aut 10-letnich chodzi raczej o super tunning. 
 
 
Sorry Gaydek, jak Cię uraziłam  
												 Mr.Maya - 28-12-2008, 21:43
  Dla mnie super stan pumy to byma bez korozji z idealnie spasowanymi elementaki karoseri, w bardzo dobrym stanie mechanicznym  z niezniszczona tapicerka.
												 bartolomeo - 28-12-2008, 21:45
 
  	  | CikCiak napisał/a: | 	 		  | A co do Pumy 100 tys z rocznika 98 a 170 tys 2001 to wybiorę tą nowszą, bo pewnie starsza w rzeczywistości ma 200tys przebiegu | 	  
 
oczywiście mowa tutaj o udokumentowanych przebiegach, dla mnie wybór nie byłby taki oczywisty. 
 
 
CikCiak sądzę że od nie dawna jeździsz Pumą i masz małe doświadczenia z jej naprawami, bezawaryjnością itp. Ja jeżdżę Pumką już ponad dwa lata i gdybym teraz miał Pumę kupować wziąłbym tą z najmniejszym przebiegiem (najmniej zużytą) z najmniej bujną historią
 
Bo nie dawno Franek nie mógł sobie nachwalić swojej Pumki że nic się nie psuje, a po świętach  nie wie ile ma części jeszcze do wymiany.
 
Więc znaleźć dobrą Pumę, bardzo dobrze utrzymaną z małym przebiegiem i super blachą jest sztuką na skalę europejską, więc taki egzemplarz będzie wart swojej ceny bo wiele lat może przejeździć bez jakiejkolwiek naprawy.
												 CikCiak - 28-12-2008, 22:04
  O to mi właśnie chodzi bartolomeo. W 100% Cię popieram    W końcu ktoś zrozumiał o co mi chodzi.
 
 
Ale nie zgadzam się do wypowiedzi o aucie Franka.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |