Anonymous - 27-06-2008, 20:12 Witam. Mam od dwóch tygodni Pumę z 98r, silnik1,7 . Niestety przytrafiła mi się przypadłość opisywana na forum temperatura silnika rośnie na czerwone pole. Wentylator chodzi ale chyba na pierwszym biegu bo nie słychać strasznego wycia, drugi się nie załącza przynajmniej nie słychać a temperatura na czerwonym, chłodnica lekko ciepła. Włączenie ogrzewania nic nie daje, zresztą temperatura nawiewu raczej letnia, a jest na dworze 35 stopni. Po włączeniu klimy temperatura spada i jest prawie na środku białego pola, nawet w ruchu ulicznym w poszukiwaniu warsztatu który by się tym zajął. Na razie wymienię pompę bo i tak w zasadzie trzeba przy wymianie rozrządu - a ten jest do wymiany – nie znam historii auta było serwisowane do 2006 roku. Z lektury forum wynika że może być kilka przyczyn więc na razie nie wiem kiedy zacznę używać samochodu. Może jeszcze jakieś sugestie? Może podpowiedź co do warsztatu we wrocławiu oprócz Forda. Anonymous - 03-08-2008, 09:01 Witam No i na mnie też przyszła kolej  pumka '97 1.7 zaczęła się gotować, temperatura powyżej czerwonego pola, z pierwszych analiz wynika, że to termostat nie otwiera dużego obiegu ( chłodnica zimna itd) no lub pompa wody padła. Zastanawiające jest tylko jedno czy to normalne, że po wyłączeniu silnika puma stała całą noc i rano po przekręcenie zapłonu ( silnik nie uruchamiany) wskazówka nadal zasuwa na czerwone pole i tam stoi. Czy może być to zapamiętane przez kompa czy też padł mi czujnik temperatury? Może miał ktoś taki przypadek? Pozdrawiam Krastii
bartolomeo - 03-08-2008, 16:45 mógł paść czujnik temp ten który odpowiada za wskazówkę. A cały czas wskazówka stoi w tym samym miejscu ?? Wentylator się włącza ?? W Pumie wentylator ma dwa biegi. Jeśli jedziesz bardzo rozgrzaną Pumą, wskazówka jest na maxa i dasz na maxa ogrzewanie w samochodzie, to momentalnie wskazówka powinna opadać. Anonymous - 03-08-2008, 17:29 Tak wskazówka jak włączę zapłon idzie cały czas na maxa, wentylator pracuje podczas odpalonego silnika na 2 biegu, chłodnica zimna przewody na wyjściu chłodnicy letnie, na wejściu na chłodnicę zimne, podejrzewam, ze padł czujnik i termostat lub pompa wody bo gdyby padł sam czujnik to ok wskazówka na maxa duży obieg otwarty najwyżej silnik by się nie dogrzewał. A tu lipka płyn się gotuje itd. Jutro zmierzę rezystancję tego czujnika i wymienię termostat. Zobaczymy czy to coś pomorze jak nie to pompa wody  dam znać jak się dowiem co i jak Spróbuję jeszcze z tym nagrzewaniem tego nie testowałem.
Pozdrawiam bartolomeo - 03-08-2008, 18:41
może masz po prostu zapchany układ. Ja i Hadzi też tak mieliśmy, wystarczyło powymieniać termostaty i przeczyścić węże i chłodnice.
nie kapuje, jak włączasz zapłon to wskazówka się rusza?? z kąt do kąt?? Bo wskazówka nie opada po wyłączeniu silnika ! Powinna opadać po zapaleniu auta, bo zawsze na wyłączonym silniku się trochę wystudzi Jeśli rano sekunde po włączeniu silnika wskazówka idzie na maxa to coś nie tak z czujnikiem, jeśli silnik jest wystudzony. Za bardzo teraz nie kapuje o co chodzi ci z tą wskazówką. Sprawdź wskazówkę włączając na maxa ogrzewanie w aucie, powinna wskazówka opadać. skorpion81 - 03-08-2008, 18:49 No a ja mam w druga strone i nie wiem czy cos nie szwankuje. Moja wskazowka zwykle dochodzi tylko do 1/3 skali (N). Nawet jak wentylator zalaczyl sie na drugi bieg bo jechalam 2 km na dwojce (taka droga byla kiepska ze nie dalo sie jechac wiecej jak 20km/h) to wskazowka byla na 1/3 skali (przy N). Po wylaczeniu silnika oczywiscie wskazowka zostaje w miejscu. Po przekreceniu kluczyka wskazowka spada na czarne pole i za jakis czas wraca na 1/3 skali. Wszystko jest ok z tym ze zwykle jest na N? czy cos sie zepsulo? Anonymous - 03-08-2008, 20:53 Wskazówka po wyłączeniu zapłonu schodzi poniżej czarnego pola, gdy tylko przełączę kluczyk ( nie odpalam silnika) wskazówka zasuwa powyżej czerwonego pola i tam zostaje. Jutro sprawdzę cały układ razem z pompą wody, i zmierzę rezystancję czujnika przy zimnym silniku i będę wiedział czy to czujnik. Silnik odpalałem i włączałem na maxa ogrzewanie grzeje jak diabli a wskazówka dalej jest poza czerwonym polem nawet nie drgnie. bartolomeo - 03-08-2008, 21:42
prawdopodobnie masz dobre chłodzenie, jeśli się nie grzeje to jest wszystko OK
to jakoś dziwnie, powinno być odwrotnie, po wyłączeniu silnika wskazówka zostaje na swoim miejscu, nie opada, a gdy przełączysz kluczyk powinna opaść na zero, gdy jest silnik wychłodzony, Tobie dzieje się jakoś dziwnie 
to też dziwnie, nie mam pojęcia, może jakis układ sterujący tą wskazówką, czujnik, nie wiem jak to tam jest skonstruowane Anonymous - 04-08-2008, 10:12 A więc tak czujnik temperatury wedłóg mnie jest ok zasilanie czujnika 5V rezystancja 37.5 ohma ( w temperaturze około 20 stopni powinien mieć rezystancje 35-40 ohm więc jest ok ) dziś zmienie termostat i zobaczymy jak sie zachowa obwód chłodzenia. Czy jest mozliwe aby sygnał z tego czujnika szedł do kompa ? Może trzeba cos w kompie skasowac, zdejmowanie klemy z aku nic nie dało. Pozdrawiam bartolomeo - 04-08-2008, 10:52
o ile wiem to całkowity reset kompa robi się inaczej, odłączenie aku powoduje jak by tylko skasowanie pamięci, np. radio zegar. Opoya więcej powie coś na ten temat Zmień termostat, jeśli nie pomoże przeczyść cały układ. Puma ma już 11 lat więc tak czy inaczej czyszczenie układu sie jej przyda. Anonymous - 06-08-2008, 12:19 Ok już wiadomo co padło, termostat i czujnik temeratury, w bloku silnika są 2 czujniki temperatury jeden na wskazówke i jeden na kompa. Już pumka od jutra śmiga. Dzieki wszystkim za pomoc i wsparcie Pozdrawiam Anonymous - 06-08-2008, 19:12 Ja dodam od siebie ze w ogole to sa 3 czujniki: jeden w chłodnicy a dwa w bloku w dość bliskiej odległości od siebie. krastii, dowiedziałem sie czegos nowego - dzieki
trojan6 - 13-08-2008, 19:11 Mam zastrzeżenie następujące do swojej pumy: gdy przejadę jakieś 20 km silnik się nagrzewa, i jest lekko ciepły nawet 3 godziny po wyłączeniu. Wskazówka temperatury normalnie (moim zdaniem chodzi) bo dochodzi zazwyczaj do 1/2 skali. Wentylatora żadnego nie słyszę. Czy to normalne ze silnik się tak nagrzewa spokojnej jeździe (100km/h bez zrywania)?? Teraz trochę danych o pumie: Niestety niedawno założyłem w nim lpg sekwencję (wiem wiem ;/) , nie pamiętam czy przed założeniem był ten problem czy to wina założenia sekwencji? Rozrządu w nim nie wymieniałem, ani płynu chłodniczego, ani pompy wodnej, czy to może mi pomóc? mam brak informacji kiedy ww. czynności były robione po raz ostatni. Czy ja po prostu wybredzam na swoją Pumcię? Anonymous - 14-08-2008, 13:54 trojan6, z tego co napisałeś to wynika, ze wszystko jest oki.
Gdy wracam z drugiej zmiany i w domu jestem okolo 22:30 to jak jest ciepła noc i wyciagam auto o 5:00 z garażu to silnik jest jeszcze letni. Nie wiem dlaczego, ale długo trzyma ciepło. Co do rozrządu to powinieneś go wymienić i dobrze by było by pompe wody też wymienić za jedną robotą. Płyn w chodnicy też wymień bo cały układ chłodzenie w Pumie jest bardzo wrażliwy. Przeczyść też cały układ razem z nagrzewnica. Anonymous - 18-08-2008, 20:53 Witam po miesięcznej przerwie. Jak pisałem trochę wyżej moja Puma się grzeje. W związku z tym, że kupiłem ją od kogoś kto sprowadza samochody, postanowiłem od razu parę żeczy powymieniać, a więc, rozrząd a przy okazji pompę wody, termostat, wszystkie filtry, olej, płyn chłodniczy. Część trzeba było wymienić , a tesztę w związku z tym,że wskazówka wjechała mi parę razy na czerwone pole. Nie dzieje się to za każdym razem, przejeżdzam parę odcinków w ciągu dnia i nic, aż tu nagle na czerwone. Sprawdziłem wentylator drugi bieg się jednak włącza. Zona wybrała się po tych wymianach do Warszawy i wszysko było w porządku, ale z powrotem to już od Częstochowy na lawecie, nie dało się jechać nawet po paru godzinach. Panowie z warsztatu ocenili, że jeżeli to wszystko jest wymienione, to została tylko uszczelka po głowicą. Za radą waszego forum kazałem przeczyścić im układ chłodzenia co chyba, jak mówili uczynili i wtedy dopiero zaczeła im się grzać na całego. No to uszczelka do wymiany, co tanie nie było. I co i dalej to samo czasami dobrze a czasami na czerwone. Powoli tracę cierpliwość i zastanawiam się co by tu mogło się jeszcze spie… . Czy ktoś mi może coś podpowiedzieć, bo ładny samochód stoi pod domem i strach do niego wsiadać, a przecież nie sprzedam komuś szrota ( zresztą podoba mi się a zwłaszcza damskiej części rodziny która go kupiła, a teraz za nic nie chce nim jeździć ze strachu). |
||||||||||||||||||
