Układ kierowniczy, zawieszenie, hamulce i koła - sprężyny obniżające 
						
												 Anonymous - 23-02-2008, 17:57
  adasieniek, wiesz to wszystko zalezy od tego co kto lubi!      Np ja lubie ciagnac podwoziem po jakis nierownosciach albo hamowac ruch na ulicy bo musze przejechac po jakis koleinach z predkoscia np 30km/h  
												 Speedy - 23-02-2008, 18:23
  Hadzi, ja tez bede kupowac niedlugo sprezynki    Jade do zaprzyjaznionego sklepu na poczatku sopotu:) Jak cos bede wiedzial dam znac  
												 nomka - 23-02-2008, 19:25
  No nie wiem Hadzi czy by Ci się to szybko nie znudziło. Fajnie jest jak równa droga ale na co dzień nie ma przecież takich luksusów... dziury, spowalniacze, wystające studzienki  
												 Anonymous - 23-02-2008, 21:47
  nomka, jak juz powiedziałem - kto co lubi     ja chce miec nisko (na tyle ile fele pozwolą) i chce mieć twardo!
												 Anonymous - 23-02-2008, 22:21
  Hadzi,masz rację.Nie zawsze trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem    Mi też po głowie chodzi obniżenie Pumki  
												 Anonymous - 24-02-2008, 10:29
  ernestos79, u mnie na 100% bedzie mruczec moja zona, ze twardo, ze boi sie pod krawęznik podjechac itd, ale ja sie tym nie przejmuje, bo ja naczucze jak jeździć takim autkiem  
												 adasieniek - 25-02-2008, 15:27
 
  	  | Hadzi napisał/a: | 	 		  adasieniek, wiesz to wszystko zalezy od tego co kto lubi!      Np ja lubie ciagnac podwoziem po jakis nierownosciach albo hamowac ruch na ulicy bo musze przejechac po jakis koleinach z predkoscia np 30km/h    | 	  
 
 
Heh....to niezły kamikadze z Ciebie. Ja kiedyś zawisnąłem na krawężniku bo chciałem zaparkować równolegle pod akademikiem. Mój tłumik jest strasznie pogięty:) Ale na pewno następny samochód to nie będzie żadna terenówka tylko jakiś sportowy (myślę o toyota celica)
												 Anonymous - 25-02-2008, 17:59
  Np: w Grudziadzu na spodzie byli tacy kolecie ze jak wyjezdzalismy spod twierdzy to musieli za błotniki auta podnosic bo nie mogli wyjechac    Cos wspaniałego  
												 Paola - 26-02-2008, 20:43
  Hadzi, oglądałam dzisiaj zderzak mojego auta od dołu. Pół roku jazdy po Warszawie i nie wygląda to najlepiej. A zawsze staram się parkować tam gdzie nie ma krawężników i naprawdę uważam. Zastanów się 2 razy zanim obniżysz i utwardzisz zawieszenie.
												 Anonymous - 26-02-2008, 22:05
  Najpierw założe  nowe kółeczka a dopiero wtedy pomysle ile da sie ja obnizyc  
												 Pusia - 04-03-2008, 22:10
  Hadzi, kup sobie lepiej wóz drewniany + konia to będziesz miał "twardo"   
												 Anonymous - 05-03-2008, 18:37
  Pusia, mam juz 17' i bedzie -40/-40 (lub -35/-35)      
												 Pusia - 05-03-2008, 23:38
 
  	  | Hadzi napisał/a: | 	 		  | Pusia, mam juz 17'  | 	  
 
wiem, wiem, Hadzi, wiem !!!
 
Chyba już wszyscy wiedzą !
 
 
W każdym temacie o tym piszesz     
 
 
[ Dodano: 05-03-2008, 23:39 ]
 
 	  | Hadzi napisał/a: | 	 		  | bedzie -40/-40 (lub -35/-35)    | 	  
 
oj, coś Ci spadło 
 
 
 
miało być 60/40   czy 40/60  i co?
												 Anonymous - 06-03-2008, 16:42
  miał być gwint, ale po pewnych obliczeniach doszedłem do wniosku, ze nie da rady zejsc na przedniej osi do -75mm bo ET i srednica koła jaka sie zwiekszy uniemozliwia to! Wiec padł pomysł na -60/-40 ale jak założyłem  wczoraj koła i zmierzyłem to od rantu błotnika z przodu do bierznika  mam 60mm, wiec jest na styk! -40mm bedzie w sam raz!
												 Paola - 31-03-2008, 23:06
  Hadzi, to mamy te same problemy teraz... Dzisiaj złamała mi się sprężyna w przednim kole. Wymiana się szykuje i nie wiem co mam zrobić. Serii nie chce, a takich twardych i bardzo też nie... ;( Nie mam pojęcia co kupić
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |