To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Termostat

bartolomeo - 24-05-2007, 15:32

czy to normalne żeby po jeździe po mieście jednak wskazówka podchodziła pod czerwone pole? dodam że jest upał chyba 35 stopni i klima dmucha na drugim biegu. Oczywiście wentylartor dmucha pełną parą, po kilku minutach schłodzi silnik ale potem znów się podnosi, i znów schładza. A po odstawieniu samochodu do garażu spod maski słychać psspsssspsss, chyba ze zbiornika z cieczą chłodzącą. A myślałem że już wszystko gra z moim chłodzeniem....
Opoya - 24-05-2007, 16:13

Nie, to nie jest normalne. Jeśli sprawdziłeś już termostat i rezystor, sprawdź zawór. Ostatnio tak było w znajomej Fieście. Grzała się bardzo, pomagało włączenie ogrzewania kabiny. Termostat OK, rezystor sprawny... Pomogła wymiana zaworu.

PS. słysząc to psspssspssss nie zajrzałeś pod maske? :shock:

bartolomeo - 24-05-2007, 20:47

Opoya napisał/a:
słysząc to psspssspssss nie zajrzałeś pod maske

oczywiście ze zajżałem już jakiś czas temu, ten dzwięk dochodzi spod zakrętki zbiornika płynu chłodzącego.
A co do układu, było sprawdzane i jest sprawne: termostat, pompa wody, chłodnica, cały układ przeczyszczony. A ten zawór to jak sprawdzić czy działa co to za zawór?? gdzie on jest? To zawór nagrzewnicy? z ogrzewania?

Snaco - 25-05-2007, 08:51

moze to glupie ale skoro spod korka cos takiego slyszysz to moze gumowa uszczelka ktora jest w korku jest jakas sparciala albo cos. Tak gdybam...wkoncu to nie nowe auto...
bartolomeo - 25-05-2007, 23:08

a więc gdy włączyłem ogrzewanie to temperatura momentalnie zaczęła spadać
Yamaha - 28-05-2007, 15:25

No to jest jasność. Musisz jeździć na włączonym ogrzewaniu i z otwartymi oknami ;-)
Anonymous - 09-06-2007, 16:18

Wymienilem u siebie termostat, choc watpie ze to byla jego wina zagrzania sie mojej pumki w drodze z lotniska do zajazdu na obiad! prawdo podobnie uklad byl zapowietrzony, lub termostat dopiero co zaczynal szwankowac! Ci co wtedy stali pamietaja ze wentylator sie nie wlaczyl, bo czujnik przy chlodnicy najwyrazniej wskazania mial takie ze nie ma potrzeby uruchamiac wentylatora! Teraz jak zmienilem termostat i odpowietrzylem uklad wsio jest oki i wentylator sie tez normalnie zalacza zarowno na pierwszym biegu jak i na drugim! Mam nadzieje ze z grzaniem sie auta problem sie skonczyl!
A oto kilka fot:)
termostat jest pod alternatorem w czarnej plastikowej obudowie ( nie wiem dlaczego ktos w Borkach pokazywal mi ze jest on z drugiej strony - od strony akumulatora) aha i termostat do 1.7 wystepuje bez obudowy :P



do wymiany termostatu wystarcza... zestaw kluczy Yamahy :mrgreen:
nie potzrebny jest kanal/podnosnik!!! wystarczy wymontowac prawy reflektor, zdemontowac alternator i jest bardzo latwy dostep to termostatu!!! Oto dowod: :)

Anonymous - 31-07-2007, 17:03

no i kolejny zonk...
Temperatura wody wlazi na literke "L" i zatrzymuje sie w tym miejscu. Wentylator juz pracuje na drugim biegu. Jednak zauwazylem wczoraj ze gdy wrocilem z trasy i juz na podworku na luzie wkrecilem silnik na ponad 4000 obr to ten wskaznik w kilkanascie sek spadl na swoje normalne "R" miejsce. Co to moze byc? boje sie ze pompa wody, ale nie slysze by wyla...

Opoya - 31-07-2007, 18:14

Pierwszy bieg też się włącza, czy od razu drugi?
ewa40 - 01-08-2007, 02:59

Eee tam Ja juz wszystko chyba wymieniłam co mozna bylo i tak cały czas jeżdżę ze wskazówka na L,ale chyba sie nic nie dzieje.Nie mam pojecia co to moze być :(
Anonymous - 01-08-2007, 06:49

Opoya napisał/a:
Pierwszy bieg też się włącza, czy od razu drugi?


musze sprawdzic ale pierwszy bieg tez sie wlacza

[ Dodano: 03-08-2007, 23:51 ]
tak wiec na 100% wlacza sie pierwszy bieg i nastepnie drugi. Silnik sie nie przegrzeje bo chlodzi go wentylator a temp zatrzymuje sie pomedzy "A" i "L". Gdy pompa zaczyna szybciej chodzic (obroty powyzej 4000) to temp spada nawet do pomiedzy "N" i "O". A moze to czujnik temperatury??

[ Dodano: 17-08-2007, 16:32 ]
kudre problem sie nasila i coraz czesciej sie tak dzieje! W ASO powiedzieli mi ze to uszczelka pod glowica, ale mi sie cos wierzyc nie chce! Paweł (mechanik nasz nadworny :D ) tez w to watpi. Dzis znow jak wkrecilem silnik na wysokie obroty to tem spadla i to szybko! Wczoraj po wymienieniu czujnika (tego pod cewka)bylo oki ale polowe drogi do pracy, bo w takiej wiosce przy nawet mocnym hamowaniu (jechal traktor :mrgreen: ) w przeciagu 30sek temp. weszla z literki "O" za literke "L" wiec to chyba nie uszczelka...
Troche/bardzo sie boje... i mam ochote sprzedac szybko auto... :cry:

[ Dodano: 22-08-2007, 07:51 ]
i znowu sie uspokoilo :smile: ale wciaz mnie to martwi :sad:

[ Dodano: 24-08-2007, 22:33 ]
nio nie do konca sie uspokoilo... kurde raz sie grzeje a raz nie ( przy normalnej jezdzie) jak sie grzeje to standardowo podkrecam obroty sporo w gore i na czas jakis jest spokój ...

Anonymous - 22-10-2007, 17:06

Kiedy to piszę mam nadzieję na rozwiązanie tego tematu raz na zawsze. Nie jestem pierwszą osobą tu, którą to spotkało. Przeczytałem ten, i nie tylko, temat już kilkukrotnie i się nie poddaję ale coraz bardziej mam tego dość. Ale niech zacznę od początku.
Jestem właścicielem Pumy od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony z tego samochodu. Wymienione co powinno być, poza termostatem, zostało wymienione i autko chodziło jak strzała. Do sierpnia...
Najprawdopodobniej od wstrząsów urwała mi sie podczas jazdy plastikowa końcówka od elektrozaworu nagrzewnicy. Cały płyn zgubiłem na trasie ale mniejsza o to, jazdę przerwałem w porę. Sprowadziłem auto do domu i niewiele myśląc zakupiłem nowy elektrozawór i wymieniłem. Uzupełniłem poziom płynu chłodzącego. Nie miałem wyboru - różowe nowe Borygo. Parę tygodni później jadąc w dalszą trasę patrzę i nie wierzę - wskazówka od temperatury silnika maksymalnie wychylona na czerwone pole! szok! ta wskazówka nigdy wcześniej nawet nie drgnęła nawet powyżej połowy skali! zatrzymałem się, po ostygnięciu pojechałem dalej ale już najspokojniej jak tylko się dało. Po powrocie zakupiłem termostat i sposobem z tego tematu go wymieniłem. Lekka poprawa na około 2 tygodnie - wskazówka wychylała sie w stronę czerwonego pola ale wentylator, który huczał, schładzał silnik do temperatury w normie w ostatniej chwili. Wcześniej nigdy nawet nie słyszałem, żeby działał, a teraz od razu szalał na 2 biegu i starczało to "na styk". Teraz jest znowu pogorszenie objawów. Wentylator włącza się na najkrótsze trasy. Apogeum było wczoraj - trasa 10 km - i parkowałem ze wskazówka na czerwonym polu temperatury silnika. Co to może być?

w skrócie:
1. elektrozawór nagrzewnicy jest nowy.
2. termostat jest nowy.
3. jak w końcu jest z odpowietrzaniem w Pumie? trzeba odpowietrzyć czy jest to sławne
samoodpowietrzanie?
4. im wolniejsze obroty, tym silnik się bardziej chłodził (na odwrót niż u kolegi co
opisywał sprawę wcześniej)
5. CIEKAWOSTKA: w momencie kiedy temperatura silnika zaczynała wariować w trasie,
wychylając się w stronę czerwonego pola, z dmuchawy zaczynało lecieć maksymalnie
zimne powietrze, a było ustawione na gorące. kiedy temperatura została opanowana to z
powrotem zaczynało z dmuchawy lecieć ciepłe powietrze. Jeszcze jedno: odkąd mam te
problemy temperatura w dmuchawie nie jest taka gorąca jak było za czasów kiedy było
wszystko w porządku.
6. Czy jest możliwość sprawdzenia czy elektrozawór dostaje sygnał z panelu kontrolnego?
Z tego co się orientuje pokrętłem ciepło-zimno kierujemy częstotliwość sygnału, który
dostaje elektrozawór więc powinien się dać sprawdzić na wtyczce zwykłą 12V żarówką,
czyli np. daję zimno - żarówka świeci sie pojedynczymi impulsami, daję gorąco - świeci
serią błysków. U mnie to nie działa. Czyżby panel do wymiany? Czy jestem w błędzie?
7. Jeśli chodzi o nagar pod korkiem oleju, nie ma śladu, sam silnik chodzi jak bajka, to nie
powinna być uszczelka.
8. Płynu chłodniczego czy oleju nie ubywa.
9. Może przytkane przewody od chłodnicy, uszkodzona pompa wody a może rąbnięta
chłodnica?

Troszkę przynudziłem i dzięki jeśli ktoś przez to przebrnął ;) ale będe bardzo wdzięczny, za każdą konstruktywną uwagę w tej sprawie. pozdrawiam

bartolomeo - 22-10-2007, 18:11

petosik napisał/a:
Może przytkane przewody od chłodnicy, uszkodzona pompa wody a może rąbnięta
chłodnica?

może tak być. Ale najpierw przeczyść cały układ, wężyki, chłodnice. Być może masz gdzieś zatkaną. Tak samo miałem ja i Hadzi, mechanicy już nam chcieli wymieniać uszczelki pod głowicą, starczyło tylko przeczyścić układ.
Awaria panelu z pokrętła zimno ciepło nie ma chyba żadnego znaczenia jesli chodzi o bardzo mocne i szybkie grzanie się płynu. Ale, gdy masz na wskaźniku temp wody czerwone pole i włączysz na max ogrzewanie to temp. silnika powinna błyskawicznie spadać.
Miałem tak że nie mogłem przejechać nawet 2 km, woda schładzała się tylko podczas jazdy na LUZIE, nawet na postoju temp się podnosiła.
Przeczyść układ, jeśli to nie pomoże możliwe że pompa wody będzie zrąbana.

Anonymous - 25-10-2007, 17:05

Nie pozostaje mi nic innego jak zrobić to co napisałeś.
Z ciekawości byłem u 2 mechaników popytać o to, obydwaj mówią, to jest albo wszystko wskazuje, że to właśnie głowica lub uszczelka. Chcieli planować głowice, a tego się tu nie robi podobno. Ewidentnie się silnik przegrzewa. Jak to by miało kosztować około 1000 zł sama naprawa to robie swapa z nerwów :twisted:

p.s.
czy wam też z węża, który prowadzi od silnika do pojemnika wyrównawczego, podczas pracy silnika (już nagrzanego), ledwo płynął płyn tak jak mi, czy troche bardziej zdecydowanie? :idea:

bartolomeo - 25-10-2007, 20:00

petosik napisał/a:
obydwaj mówią, to jest albo wszystko wskazuje, że to właśnie głowica lub uszczelka

mi też tak gadali...
petosik napisał/a:
Jak to by miało kosztować około 1000

jeden wołał 1500-2000 a jeden 500-700
Ale to i tak kupa kasy... a możliwe że ta kasa pójdzie na marne, więc najpierw przeczyść układ a potem pomyślimy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group