To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Sklepy, warsztaty, stacje paliw, firmy ubezpieczeniowe itd. - PZU - zgloszenie i likwidacja szkody AC

SzwejK - 10-02-2006, 15:45
Temat postu: PZU - zgloszenie i likwidacja szkody AC
Witam,
Wczoraj miałem nieciekawą przygodę bo przejeżdzając przez przejazd kolejowy w Poznaniu wjechałem w wielgachną dziurę i skończyło się na tym że powietrze mi zeszło z prawej przedniej opony... Oprócz mnie w tą dziurę wjechało 5 innych samochodów i też opony były do wymiany.

Wezwalismy policję, spisano protokół. Wiem że można coś takiego zgłaszać do Zarzadu Dróg Miejskich i Mostów - tylko nie wiem czy nie lepiej by było mi skorzystać z AC w PZU. Jak ten przejazd należał do koleji to ściągnięcie jakiejkolwiek kasy może być trudne.

Planuje jutro pojechać do Centrum Likwidacji Szkód PZU w Pozniu na Os. Lecha. Czy macie jakieś wskazówki jak się zachować itp. by nie być na tym interesie stratnym...

Na pewno mam pogiętego alusa, oponę miałem prawie nówkę, kto wie czy wahacz nie poszedł się... poza tym przychodzi mi do głowy jeszcze geometria kół no i...

Acha w PZU mam AC z opcją "Wycena" a nie "Warsztat" czyli zrobią przy mnie kosztorys i dadzą kasę.

Czy macie jeszcze koncepcję co mogło mi się stać przy wjeżdzie na głęboką dziurę...

Za wszelkie komentarze będę w dzięczny bo dla mnie to nowość i nie chcę by mnie jakoś orżnęli...

Kurzki - 10-02-2006, 20:01

ja bym zrobil ogledziny u mechanika z kosztorysem naprawy , cennik wedlug aso a nie mechanika
dokladny opis zdarzenia , protokol policji , zdjecia szkod i miejsca zdarzenia
i to wszystko na koleje z pismem badz tez osobiscie
napewno bedzie szybciej ac , ale tracisz na tym , dlaczego masz placic z wlasnej kieszeni
ja uwazam ze ac jest na wypadek kradziezy , lub czegos innego z mojej winny
jesli powod szkody sa koleje badz nadzorca drog , skraz ich i od nich zadaj , ja bym tak wlsnie postapil
pozdrowka i szczescia w walce

Natali - 10-02-2006, 23:39

Najlepiej byłoby jechac do serwisu żeby sprawdzili uszkodzenia ale moim zdaniem uszkodzoną masz tylko felge i opone chyba, że jechałes 50km/h :lol:
Zaswiadczenie o uszkodzonej oponie i feldze możesz dostac w zakładzie wulkanizacyjnym. Przynajmniej my takie wystawiamy. Najlepiej sciagnąc z koleji bo szkoda zniżek w AC. ( wczesniej dowiedz sie w zakładzie wulkanizacyjnym ile taka kosztuje i niech ci wpisza w zaswiadczeniu ceny nowej felgi i opony)

Lukas - 11-02-2006, 17:20

PZU to oszuści i złodzieje i jak naprawiać samochód to tylko bez gotówkowo i to w serwisie.

Kiedyś uderzył mnie kierowca seata dostałem w tylne lewe nadkole, które się wgieło oraz felgę, która była cała porysowana, wina nie była moja, więc odszkodowanie szło z polisy oc sprawcy, stwierdziłem że zdecyduje się na wypłatę gotówki i sam sobie to naprawie. Kiedy dostałem wycenę to zdębiałem bo było to nie całe 400zł odmówiłem przyjęcia pieniędzy i poprosiłem o ponowną wycenę, w między czasie podjechałem do serwisu forda i poprosiłem ich o wycenę naprawy która wyniosła by 1700 zł wziąłem ich wycenę i zawiozłem do PZU ale tam stwierdzili że to nie jest wycena rzeczoznawcy więc nie mogą jej przyjąć. PO 2 wycenie dostałem nie całe 600zł. Końcu zapytałem się czy mogę oddać samochód do serwisu i dokonać naprawy bezgotówkowo i okazało się że mogę. Więc powiedzcie jak to jest? przecież jak bym oddał pumke do serwisu to oni i tak by im musieli zapłacić 1700zł a mi chcieli dać nie całe 600zł.

Jaruszka - 12-02-2006, 04:53

lukas napisał/a:
Więc powiedzcie jak to jest? przecież jak bym oddał pumke do serwisu to oni i tak by im musieli zapłacić 1700zł a mi chcieli dać nie całe 600zł.


Moje doświadczenia w takich sytuacjach związane są z LINK4 i u nich jest standardem że gotówkowa wypłata jest mniejsza od bezgotówkowego rozliczenia, bo przy gotówkowym potrącają sobie 22% VAT :twisted:
Poza tym różnica pomiedzy kosztem naprawy a wysokością wypłaty może się jeszcze powiększyć, w przypadku nie wykupionego braku wkładu własnego w związku ze zużyciem wymienianej częsci. W takich przypadkach ubezpieczyciel potrąci sobie jeszcze np. 10% za to że wymienia się siłą rzeczy używaną część na nową :evil:

Mnie dotknęły oba te przypadki, gdy skradziono mi koła z Punki :cry:
Wtedy zamiast 2 tys zł dostałem coś ok. 1,3 tys. zł :twisted:

malwina28 - 12-02-2006, 13:26

a ja wczoraj odebralam piotra octawke, w ktora wjechal mi facet-za dlugo mi opisywac w kazdymbadz razie z mojego ac musielismy ja zrobic. Ayto jest nowka, na gwarancji, wiec wycenili mi 1100 zł (do wymianyblotnik caly zmasakrowany) i zderzak...Nie dosc, ze trace 600 zł (musze o tyle wiecej zaplacic podczas ubezpi. w ciagu najblizszych 2 LAT)) to ta wycena mnie rozsmieszyla. Dalam wiec do skody auto bezgotowkowo i jutro musze sie rozliczyc z VATu...Ja stracilam, ale Ty mozesz zrobic tak: zrobic za swoje i czekac az Ci oddadza z zarzadu, do ktorego ta droga z dziura nalezala...no tak, ale kurcze nie wiem ile bedzie trzeba czekac...aj, tak to juz w naszej pieprzonej polsce jest...placimy a g... z tego mamy! powodzenia!!!
Anonymous - 12-02-2006, 19:15

Jesli moge coś jeszcze dodać to proponuję byś pojechał do PZU-Centrum Likwidacja Szkód na ul.Obornicką..tam chyba teraz zajmują się tymi sprawami.Jeśli zrobisz naprawę ze swojego AC to stracisz zniżki a z Zarządem Dróg Miejskich bedziesz i tak się szarpała..życzę by Ci się udało szybko i sprawnie to załatwić....i nie odpuszczaj!..W całym Poznaniu mozna wjechać w okropne dziury i uszkodzić sobie autko! Więc jak ktoś sie do Poznania wybiera ..Patrzeć pod koła!!
Danae - 13-02-2006, 21:33

Szkoda robić z AC, bo w końcu to nie Twoja wina, ale z kolei sprawa z koleją może się ciągnąć miesiącami, a do tego jak Ci wmówią, że za szybko jechałeś to mogą Ci nic nie wypłacić... Ciężki orzech do zgryzienia.
Gaydek - 15-02-2006, 22:18

http://www.forum147.com//files/kola_180.jpg
Maniek - 19-02-2006, 11:38

lukas napisał/a:
PZU to oszuści i złodzieje i jak naprawiać samochód to tylko bez gotówkowo i to w serwisie.
Więc powiedzcie jak to jest? przecież jak bym oddał pumke do serwisu to oni i tak by im musieli zapłacić 1700zł a mi chcieli dać nie całe 600zł.

oddajac samochod do serwisu, serwisy maja podpisane umowy z ubezieczycielami, gdzie roboczogodzina jest wynegocjowana na niższym poziomie, ponadto cześci są też obwarowane pewnymi warunkami, idac z ulicy szkoda zawsze bedzie wyceniona wyżej, jak dla przysłowiowego "kowalskiego"
myślę że ta szkoda może kosztować PZU ok 1000 zł

Pusia - 24-02-2006, 17:09

Bo PZU jest do du...
I nawet się rymuje :mrgreen:
Powinni ten slogan wykorzystać w reklamie :lol:

Danae - 24-02-2006, 17:21

Pusia napisał/a:
Bo PZU jest do du...
I nawet się rymuje :mrgreen:
Powinni ten slogan wykorzystać w reklamie :lol:

Heh a inne towarzystwa są fair? W PZU zawsze chociaż masz pewność, że to odszkodowanie w ogóle dostaniesz (oczywiście jeśli masz komplet kluczyków :) a w innych... Jak nie prowadzi właściciel to jest problem. A w takich mniejszych typu Florian to w ogóle AC nie ma co kupować...

Maniek - 24-02-2006, 17:26

Danae napisał/a:
Pusia napisał/a:
Bo PZU jest do du...
I nawet się rymuje :mrgreen:
Powinni ten slogan wykorzystać w reklamie :lol:

Heh a inne towarzystwa są fair? W PZU zawsze chociaż masz pewność, że to odszkodowanie w ogóle dostaniesz (oczywiście jeśli masz komplet kluczyków :) a w innych... Jak nie prowadzi właściciel to jest problem. A w takich mniejszych typu Florian to w ogóle AC nie ma co kupować...

w zupełności się zgadzam, PZU chociaż wypłaca odszkodowanie (w części bezspornej na 100%), i zawsze je otrzymamy...
ale każdy ubezpieczyciel to "złodziej" :)
z tego żyją firmy ubezpieczeniowe - nie są to firmy charytatywne...

Pusia - 24-02-2006, 17:45

Ja jestem w Allianz'ie, mam tam znajomego, u którego mam (ja i moja rodzina) wszystkie samochody ubezpieczone i przynajmniej koleś dba o to, żeby nas nie oskubali za bardzo, bo to dobry znajomy :-)
Jak mieliśmy w PZU to na wszystkich samochodach straciliśmy po 10 % zniżki, gdy nam ukradli Merca Sprintera.
A Allianzie zabierają 10 % tylko z poszkodowanego pojadu, inne - bez zmian.
Mam 60 % zniżki.
Facet mi doradza jak wujek, co zrobić, gdy mam jakieś pytania...

Maniek - 24-02-2006, 17:50

Pusia napisał/a:
Jak mieliśmy w PZU to na wszystkich samochodach straciliśmy po 10 % zniżki, gdy nam ukradli Merca Sprintera.

bo nie mieśliście zapewne ustalonego indywidualnego toku ubezpieczenia na każdy z pojadów ....
i dlatego utrata zniżki wpłynęła na wszystkie pojazdy ....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group