robertpuma1910 - 14-05-2012, 20:57
Wy sobie jaj nie róbcie. Osoba o wzroście 1,85m to nawet jak ma siedzieć w Pumie z przodu to ujami rzuca na lewo i prawo 
Anonymous - 14-05-2012, 22:00 Temat postu: Re: Zbliża się zakup...
1. Znajdziesz, trzeba szukać i oglądać, nie brać pierwszej lepszej 2. Nie ma, bierz BRC sequent'a 3. Tylne błotniki i ewentualnie progi - sprawdź przy zakupie 4. Nie oszukujmy się, siedzieć wygodnie się nie da, po co.... 
Powodzenia w szukaniu zadbanego egzemplarza, mam nadzieję że się nie zrazisz i dołączysz do naszego grona posiadaczy Pum. WieSiu - 15-05-2012, 11:29
no juz tak zle nie jest,mam tyle wzrostu i lubilem z przodu siedziec i nie narzekalem, w pandzie jest duzo mniej miejsca 
A co do gazu,to co ma spalanie oleju do gazu ? jak ma palic olej to i na benzynie i na gazie bedzie. trojan6 - 15-05-2012, 11:39
Falconn - 15-05-2012, 14:02 Nie ma sie co kłócić na temat miejsca, będę miał okazję to podskocze to znajomego i sam sprawdzę jak to z miejscem w pumie jest Póki co nie udało się mnie nikomu zrazić więc bez obaw Widzę, że pumka to nawet fajne autko i warto ją kupić
Póki co tak orientacyjnie zapytam co sądzicie o tych dwóch egzemplarzach : http://otomoto.pl/ford-pu...-C24209552.html http://otomoto.pl/ford-puma-C23848403.html Druga nie ma w ogóle miejsc od wewnątrz, natomiast pierwsza wygląda w miare i na tablicach z mojego miasta (choć samochód jest gdzieś w Warszawie...). Oczywiście o instalacje by trzeba było wypytać. michalknw - 15-05-2012, 14:12 obie wyglądają tragicznie aż strach pomyśleć co by się jeszcze okazało na żywo
Falconn - 15-05-2012, 14:35 No nic... chyba najlepszym wyjściem będzie napisać na forum w dziale do tego przeznaczonym, że kupie w przyszłym miesiącu pumke i proste, może się coś trafi. Jestem nawet skory jechać po nią z 400km tylko będę musiał ukręcić coś na paliwko bo to 7000 to taki budżet ograniczony, uzbierane od początku tego roku. Mógłbym mieć 10 tysi spokojnie ale dziewczynie micra padła i nie będę swojej astry sprzedawał tylko dam jej  No ale może coś się znajdzie
trojan6 - 15-05-2012, 14:36 Pierwsze auto. -Nagły wyjazd. -Rejstracja SZY a do obejrzenia w WWA o ile dobrze przeczytałem. Źle widzę takie auta. -Przedni klosz pętnięty. Raczej same z siebie nie pękają. Uważaj. Przednie reflektory do pumy nie należą do tanich. Drugie auto. +Instalacja gazowa na gwarancji - Mam takie jakieś przeczucie, że rdzawe pod spodem. Dzrzwi, tłumik... A tak do rzeczy. Nigdy bym nie kupił auta z gazem. Nikt nie wstawia gazu po to, żeby przejechać się autem do kościółka w niedzielę.... A jak coś się popsuje konkretniej naprawia tanim kosztem i sprzedaje. W mojej rodzinie kupiono 2 auta z gazem. Toyota Corolla, Ford Escort. Toyota. Po pół roku cała instalacja gazowa do wymiany. Escort. Obeszło się na wtryskach i komputerze ale wszystko jest z innej beczki. Moja rada. Kup auto bez gazu. Zazwyczaj będzie mało dużo mniejszy przebieg, będzie mnbiej zużyte. Wstaw gaz i jeździ. Jak sam zrobisz to wiesz co masz. Falconn - 15-05-2012, 14:45
Z tym różnie bywa... co nie zmienia faktu, że oczywiście może wyglądać podejrzanie. Już miałem raz z tym styczność i wszystko było ok, tyle że chłopek miał auto zarejestrowane na brata na rejestracjach żywieckich, a sam mieszkał w sopocie. Innego znajomego mam, który znów ma auto na brata również na SK, a mieszka w mojej miejscowości. Tak, że trzeba by było wpierw wypytwać. A czy samą lampe tak trudno stłuc... większy kamyk z pod tira i bach. Mi jeden taki szybe w astrze rozbił
Wiem, że najlepsze wyjście to było by kupić bez gazu i gaz sobie założyć, tyle, że ta gra już jest warta kolejnych 3tysiaków  Wiadomo, że nie ma co na aucie oszczędzać, jednak pierwsze co to spróbuje poszukać w gazie czegoś zadbanego, mam też znajomego mechanika, który w razie czego przejechałby sie ze mną auto obejrzeć i tandety nie kupie Nie ma co ukrywać, że najbardziej byłbym nastawiony na zakup od klubowicza, taki nie wciśnie byle czego to raz, a dwa auto powinno być znane klubowiczom i sami mi doradzą czy sie opłaca czy nie. Nic tylko liczyć na cud 
michalknw - 15-05-2012, 14:47 ale, że ta pierwsza puma była bita i kiepsko zrobiona to widać z daleka sama lampa to pikuś
trojan6 - 15-05-2012, 14:49
Białystok i okolice jest moim zdaniem zagłębiem gazowym, ale u siebie w Żywcu też powinieneś coś na takie raty. tusia8510 - 15-05-2012, 15:08
Ja mieszkam w Gorzowie a blachy mam kołobrzeskie - szkoda siana na zmianę blach, papierów itp. + obce tablice przydają się w korkach w mieście + niższe OC - reasumując nigdy nie zmienię blach
Co do gazu , to kurcze nie jestem fanką rat, ale zachęcająca opcja. Mnie dylemat zakładać, czy nie od dawna męczy, ale przy przebiegu 171 tys. czy jest sens. A wracając do tematu, to obie słabe te pumy - ta od kobiety na bank zajechana. Argument "od kobiety" dla mnie na minus w 90% . A właściciel czerwonej musiał być mega wkurzony na współużytkowników parkingów skoro zapodał te ochydne listwy
trojan6 - 15-05-2012, 15:16 Tusia zakładać gaz warto przy każdym przebiegu. Jeżeli masz jakieś obiekcje przelicz sobie http://www.takada.pl/04ekonomia.htm Falconn - 15-05-2012, 15:24 No z tymi ratami jest jakieś tam wyjście... zobaczy się, jak się nie trafi od klubowicza coś w gazie to kupie najwyżej bez i ten gaz założe...
W tej czerwonej nie wiem czy te listwy coś dadzą, przecież drzwi wyżej mają chyba wybrzuszenie i jak ktoś obok będzie miał uderzyć to nie uderzy w listwe tylko wyżej właśnie w drzwi. Przynajmniej z tego co widze ja tutaj
Anonymous - 15-05-2012, 21:35 p.s. w dziale sprzedam ktos podbil ze sprzeda, tylko ze 1.4 no i cena, normalna wiec pewnie do zbicia troche |
||||||||||||||||||||||||
