To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Hyde park - Puma i sen zimowy

trojan6 - 29-11-2012, 08:22
Temat postu: Puma i sen zimowy
Postanowiłem odstawić Pumę do garażu na zimę i nią nie jeździć. Mam kilka powodów takich jak: brak kasy, nie zbyt trafnie dobrane opony zimowe (założone), lęk przed rdzą od soli drogowej, mam czym jeździć itp.
Pumę umyłem, wysuszyłem. Co byście radzili zrobić jeszcze, aby auto zniosło ten "sen zimowy" - ok 4-5 miesięcy stania w bezruchu?

- odłączyć akumulator?
- nie zamykać auta / zamykać z włączonym alarmem / zamknąć z kluczyka tylko z alarmem fabrycznym (mam dwa autoalarmy, 2 aktywuje poprzez zamknięcie z pilota)
- pozbyć się paliwa z baku benzyny/gazy?
- nakryć czymś?

Proszę o porady.

Anonymous - 29-11-2012, 08:27

Gdybym ja tak mógł (i miałbym garaż), to zapewne jedyną rzeczą jaką bym robił - odpalać raz w tygodniu Pumę na kilka minut by sobie pochodziła " na luzie" ;)
Mnie jedynie pozostanie odstawienie pumy na podwórku i "chodzenie z buta" lub jazda cinkusiem ;) (ale jakoś dziwnie tym pudłem się jezdzi ;) ).

trojan6 - 29-11-2012, 08:57

Niestety wyprowadzam się z domu, a auto zostaje w nim. W garażu koło niego. Więc pewnie nie będę miał możliwości odpalania co tydzień.
Mnie na codzień wozi Escort, którego podłoga, progi, nadkola w dużej mierze składają się z szpachli, pianki i drutów zbrojeniowych... Przeglądu raczej już nie przejdzie choć silnik chodzi bardzo dobrze. Trzeba go zużyć (zima), a Pumę zostawić na lepsze czasy.

tusia8510 - 29-11-2012, 09:12

To co dwa tygodnie ;) ale IMO trzeba odpalać i pojeździłabym też w ładniejszy dzień co jakiś czas.
Ja bym aku wyjęła i wzięła do domu.
Jak możesz to nie zamykaj auta w razie wu czy np. maskę zostaw niedomknietą.
Beny do pełna bym zalała, gazu nie wiem.

Zapodaj zdjęcia esiego :D

Anonymous - 29-11-2012, 11:12

Aku mozesz zabrac, drzwi mozesz zamknac byle nie uzbrajac alarmu, zawoskuj i przykryj np jakims przescieradłem, jesli auto ma tyle czasu stac to masz jak w banku ze odkształcą sie opony, jelsi Ci na nich nie zalezy to ok, jesli zalezy to postaw auto na kołkach, mozesz przesmarowac uszczelki. Dobrze by było byś odpalił Pume chociaż raz na 2-3 tyg
michalknw - 29-11-2012, 11:20

a garaż ogrzewany czy nie? ja bym akumulator zabrał do domu i bak zalał do pełna pod sam korek... nie wiem jak to w samochodach ale w motocyklu jak bym zostawił nie pełny bak na zimę to opary sprawią, że będzie gnić :razz:
Anonymous - 29-11-2012, 11:27

michalknw napisał/a:
jak bym zostawił nie pełny bak na zimę to opary sprawią, że będzie gnić :razz:

A do tego pamietaj ze pełny bak to mniej miejsca dla gazów - bardzo,bardzo łatwopalnych i wybuchowych. Pełny bak jest bezpieczniejszy, od prawie pustego.

trojan6 - 29-11-2012, 11:29

Hadzi napisał/a:
Pełny bak jest bezpieczniejszy, od prawie pustego

Też tak myslę, dlatego mam prawie minimum.
Gorzej z LPG. Mam pełen bak - jakieś 5 litrów...

Anonymous - 29-11-2012, 11:31

To sie tyczy zarówno benzyny jak i LPG
Anonymous - 29-11-2012, 12:43

Franek napisał/a:
Tyle, że jej nie przykrywałem niczym, bo to wszystko musi oddychać.

Prędzej to bym go przykrył, ale za to uchylił okna. Przez np prześcieradło i tak bedzie wchodziło powietrze, ale nie bedzie sie kurzyło :)

Anonymous - 29-11-2012, 18:55

a ktos odpalac ci nie moze ??
trojan6 - 30-11-2012, 10:39

Nikt w domu Pumy nie lubi i jak by odpalił to chyba po to żeby jechać na szrot i ją zezłomować :cry: I tak cud, ze może sobie stać w garażu.
Anonymous - 03-12-2012, 17:27

Kot w garażu?
trojan6 - 03-12-2012, 21:07

Tak, śpi sobie. Może w okolicach świąt wyciągnę parę km przejechać
WieSiu - 04-12-2012, 09:29

Franek napisał/a:

I wejdzie kot i zrobi sbie domek na zimę.


mysle ze kotek do tego garazu wjechal a nie wszedl ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group