To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Paliwo i jego zużycie - GAZ

trojan6 - 11-04-2013, 18:53

Nie liczyłem kilometrów ale mniej więcej wyszło mi 10k.
zelpenek - 12-04-2013, 13:53

siema

Byłem dzisiaj u mechanika i cisnienie było w porządku ,i stwierdził,że to tłoczek. Wyjął go i teraz jest wszystko w porządku :)

Anonymous - 12-04-2013, 16:57

Dobry mechanik jak wyciągnął Ci tłoczek z elektrozaworu :roll: zamiast go wymienić. Na szczęście masz jeszcze jeden lub dwa
zelpenek - 12-04-2013, 17:36

ale to nie ma tragedii? bo ja sie na tym nie znam.

To nie mechanik jakis garazowy ;d byłem normalnie w serwisie z auto gazem,instalacjami sie zajmuja itp. wiec chyba powinni miec pojecie?

German0s - 01-07-2013, 21:06

siema!
chcę założyć gaz, jak najszybciej...ile teraz może kosztować plus minus sekwencja do 1,4 ? co trzeba zrobić po założeniu gazu ? jak to wygląda ? dzięki za odpowiedź, pozdro

czy w Pumie 1,4 są ceramiczne gniazda zaworów ? słyszałem coś o lubryfikatorze, który rzekomo muszę również mieć, a kosztuje podobno ok. 300 zł...czy to prawda, czy mit ? czy bez tego mogą wypalić się zawory ? niech mi ktoś pomoże :razz:

WieSiu - 02-07-2013, 11:00

w zaleznosci od regionu i instalacji to taka instalacja kosztuje od ok 2000zl, do 3000zl.
ZeRT - 02-07-2013, 12:45

Zapomnij o lubryfikatorze :) .
Przy instalacji sekwencyjnej moim zdaniem nie ma to najmniejszego sensu. Dla bezpieczeństwa można od czasu do czasu zalać uszlachetniaczem np. stp.
Wypalenie zaworów i uszkodzenie gniazd może być spowodowane wadliwą instalacją lub regulacją instalacji (zła mieszanka powodująca znaczny wzrost temperatury spalania).

trojan6 - 02-07-2013, 14:25

Lubryfikator? Hmmm. Możesz założyć, ale to tak jak z benzyna 95 i 98. Na tym i na tym jeździ i nic się nie dzieje. Na 98 niby trochę lepiej...

Moim zdaniem nie koniecznie potrzebny gadżet. Po prostu gazownik powiedział mi, ze jak chce mieć 100% bezpieczeństwa, to jak mam ochotę ścigać się, żeby przełączyć po prostu na benzę w danym momencie.

[ Dodano: 04-10-2013, 16:16 ]

Zaobserwowałem niedawno głośniejszą pracę silnika "na luzie", na gazie. Zresztą nie tylko ja. Radząc się kilku ludzi, stwierdziłem uszkodzenie lub po prostu "coś nie tak" z jednym wtryskiwaczem. Dziś udałem się do lokalnego (swojego) gazownika. Ten stwierdził nasłuchując chwilę, że chciałby, aby wszystkie wtryskiwacze tak chodziły. Jest wszystko ok. Po moich naleganiach podłączył pod komputer. Po chwili ustało. Mówię, że to pewnie na benzynę przełączyło się. On na to, że testuje wtryskiwacze po kolei. 3 pracują na gazie 1 na benzynie... Tutaj się zastanawiam czy mnie nie oszukał, bo przy pewnym przełączeniu pracowało cichutko... zupełnie tak jak na benzynie.

Po tym całym teście stwierdził, że jest okej. I jak coś mi hałasuje, to niech zdejmuję plastik z silnika, bo to on pewnie robi wibracje (brakuje mi 1 śrubki). Zdjąłem i było to samo. Pan gazownik twierdził dalej, że jest okej. Prawie pokłóciliśmy się. W efekcie uznałem, że ma rację. Założyłem plastik silnika , pojechałem zatankować gaz. W drodze do pracy przy wyprzedzaniu na 5-tym biegu, przy przekroczeniu 3000 obrotów nagle samochód przestał przyspieszać, totalny brak mocy. Szybko przełączyłem na benzynę. Auto dalej przyspieszało na benzynie normalnie. Potem testowałem na gazie, na 3, 4 biegu. Auto w miarę szło. Wiadomo między 3000 - 4000 obrotów jest "dziura". W mieście, po trasie 20km, zrobiłem test. Stałem na światłach i przełączałem. Benzyna / gaz, gaz benzyna. I o dziwo, zero różnicy w pracy silnika. Zmiana paliwa praktycznie nie zauważalna. Do tej pory było tak, że przez ułamek sekundy było niewielkie wahnięcie w obrotach. A na gazie ostatnio pracował dużo głośniej, ale obroty były równe.

Co sądzić o tej głośniejszej pracy silnika na gazie, męczyć gaziarzy? Któryś wtryskiwacz uszkodzony, czy gazownik mówi prawdę.
Brak mocy na gazie, brak różnicy przy przełączeniu gaz / benzyna. O co tu może chodzić?

PS. Wiem, że gaz to zło. Ja także jestem zły. Proszę o darowanie sobie tego typu uwag.

isiek - 09-11-2013, 11:12

Witam Wszystkich a szczególnie Szanownego "Trojana6". Dziękuję Ci za przekierowanie mnie na to forum. Pisałem o problemach z "gazem bo to jest wybuchowy temat,he,he". Pumka gaśnie mi jak jest zimna. Jak się rozgrzeje to jest ok. Na benzynie nie ma takiego problemu. Sama się nie przestawia z benzyny na gaz. Muszę przełączać przycisk manualnie aż do odpowiedniego nagrzania silnika. Autko ostatnio otrzymało nową butlę, bo po dziesięciu latach był mus. Poprzednio miałem również ten problem. Czy to jest problem z przełącznikiem? Z góry dziękuję za ifno w tej sprawie. :smile:
wiertło - 09-11-2013, 11:59

isiek, a filtry wymieniłeś od gazu ?? jeden na wężu a drugi na parowniku jeżeli jest to sekwencja.

[ Dodano: 09-11-2013, 12:00 ]
jeszcze jest bardzo ważny filtr powietrza przy gazie musi być czysty. Zobacz wszystkie podciśnienia czy są ok.

isiek - 09-11-2013, 15:07

Hejki dla Wiertełka! Dzięki za info w mojej sprawie. Filtr powietrza był zmieniany dawno, a gazowy nie był od chwili kupna pumeczki. Muszę je na pewno wymienić. Najgorsze jest to, że filtr powietrza jest nietypowy, tulejkowy, bez obudowy. Zauważyłem, że auto było bite po lewej stronie i po naprawie zrobiono prowizorkę? Przy zamówieniu nowego silniczka krokowego, zamówiłem f. powietrza i przysłano mi płaski. Będę musiał dobrać jakiś podobny. Pozdrowionka.((*_*)). :smile:
wiertło - 09-11-2013, 17:04

isiek, musisz to wszystko wymienić na prawidłowe i pasujące i na pewno będzie chodzić na gazie.
trojan6 - 09-11-2013, 22:35

isek, witamy w gronie "potępionych". Proponuję Ci iść na łatwiznę - o ile masz sekwencję, poprosiłbym gaziarza aby przestawił temperaturę przejścia na gaz 80*C. O ile pokonujesz trasy dłuższe niż 5km, powinno poskutkować. Jeżeli jeździsz krótkie trasy max 5 km, to będzie lipa z kieszeni - benzynka.
Puman - 10-11-2013, 09:45

Ktoś orientuje się czy w aucie jest jakiś ogranicznik obrotów, bo na zimnym silniku zaraz po uruchomieniu po dodaniu gazu silnik jest dławiony i nie rozkręci się powyżej 2500 obrotów. Jak się trochę zagrzeje to zaczyna pracować normalnie. W szczególności jest to denerwujące gdy chce się ruszyć a tu auto nie jedzie. Po mocniejszym wciśnięciu gazu najpierw jest zduszone a potem już wyrywa do przodu. Dzieje się to na benzynie, zanim przełączy się na gaz.
trojan6 - 10-11-2013, 11:18

Sprawdź: sondę lambda, świece, przewody zapłonowe.
Najlepiej polecam test pod kompem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group