To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Elektryka i oświetlenie - Problemy a Alarmem spowodowanie wadliwym zamkiem (?)

Erecik - 23-05-2016, 22:41
Temat postu: Problemy a Alarmem spowodowanie wadliwym zamkiem (?)
Witam!

Z góry mówię, że szukałem na forum rozwiązania mojego problemu; nie znalazłem.

Oto co się wydarzyło:

Jako, że pilot mi się rozładował, musiałem otworzyć auto kluczem, mechanicznie.

I zaś alarm włączył się jak tylko przekręciłem klucz...

Nic nie dało odłączanie klem i podłączanie po jakimś czasie. Nic nie dało otwieranie i zamykanie drzwi i temu podobne sposoby, wymieniane na forum...

Po dość długiej walce z sygnałem dzwiękowym (ciekawe ilu sąsiadów mnie nienawidzi za to) odłączyłem całą centralkę alarmu... Problem naprawiony! Mogę otwierać auto, i wszystko ok, no może prócz tego, że nie moge otworzyć bagażnika :shock:

W każdym bądź razie, podejrzanym jest zamek w drzwiach kierowcy. Od jakiegoś czasu był luźny i obracał się w klamce. Niedużo, ale jednak. Dziś obrócił się nieco mocniej...

Z tego co wyczytałem, to on może być winny, ponieważ gdzieśtam cośtam (tu proszę o pomoc, ponieważ nie mogę znaleźć dokładnie co) uległo uszkodzeniu i auto myśli, że ktoś się włamuje poprzez wyłamywanie zamka!

To są moje podejrzenia... Ma ktoś może jeszcze jakieś sugestie?

Jeśli to to jest problemem, to ktoś może mnie nakierować, za co powinienem się zabrać / co kupić ? Lub może jest prostszy sposób, niż otwieranie tapicerki drzwi?

Wybaczcie mój niski poziom "ogarnięcia" w danej sprawie, ale jest to moje pierwsze prawdziwe auto (Pozdrawiam Daewoo Tico, zezłomowane) i nie chcę uszkodzić czegoś, czego nie powinienem...

Chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych posiadaczy Pumy, czy może spotkali się z czymś podobnym...

Venom_4x4 - 23-05-2016, 23:19

Za dużo gdybasz. :wink:
Tak jak piszesz, na pierwszy ogień zaatakował bym ten zamek drzwi kierowcy.
zamki mają czujniki otwarcia. w pumie nie rozbierałem, ale jest kilka rozwiązań w innych fordach (łącznie z "księżycem" na zamku) i nie spodziewał bym się jakiegoś niezwykłego rozwiązania. Zdejmij boczek, zdejmij osłonę zamka i wszystko będziesz widział.
będziesz miał wątpliwości to zapodaj foty. :)

Leon - 25-05-2016, 14:05

Na tym forum piszę z błędami ale tym się nie sugeruj.
1.Rozładowany pilot to sprawa prosta. Nowe baterie i kodowanie podane tutaj na forum są sprawdzone, więc nie ma problemu.
2.Co do wadliwego zamka podałeś za mało info.
3.Jeśli pilot się rozładował i otwierasz drzwi od strony kierowcy zawsze włączy się alarm.Zamknij samochód i otwórz auto od strony pasażera,możesz to zrobić kilka razy ,ale powinno zadziałać za pierwszym.Ford stosował taki trick w tych latach przeciwko fast theft.
4.Zakoduj kluczyk
5.Uśmiech bezcenny

Erecik - 27-05-2016, 01:15

Dzięki za pomoc Venom_4x4, Leon, znalazłem źródło problemu :grin:

Okazało się, że mechanizm odpowiedzialny za ochronę przed wyłamaniem zamka był uszkodzony... Poprzedni właściciel z jakiegoś powodu wykręcił śrubę trzymającą cały zamek i ten obracając się, w końcu uszkodził mechanizm alarmu...

Dostałem na pobliskim szrocie potrzebne części i za kilka dni biorę się za robote. Tymczasowo zmostkowałem połączenie, aby auto myślało, że wszystko jest w porządku. Także jakby ktoś chciał moją Pumę, to drzwi kierowcy są niezabezpieczone :razz:

Oczywiście dorzucam foty o co chodzi!

Taka oto wtyczka odpowiada za mechanizm alarmu. Mostkowanie polegało na połączeniu dolnego lewego wejścia z pozostałymi. "Działa"



Pełna prowizorka, będę wymieniał spinki tapicerki to zajmę się tym dokładniej. Dziś nie było czasu...

W sumie niepotrzebne było wyjmowanie szyby ani rozbieranie drzwi na części pierwsze, kabelek widać na wierzchu, zaraz po zdjęciu warstwy wodochronnej. (Ten najbardziej po lewej)


Venom_4x4 - 26-11-2016, 14:03

Dzisiaj dotknął mnie ten sam problem. Po dłuższej chwili poszukiwań ogarnąłem. wymiana wkładek czeka mnie na wiosnę.

[ Dodano: 08-12-2017, 14:38 ]
Wczoraj walczyłem z alarmem, bo oczywiście ześwirował. Zeszło się trochę ale ogarnięte.
Wnioski dla potomnych:

Alarm i polot na podczerwień.

Najczęściej alarm załącza się po awarii tego ustrojstwa przy zamku. Dodatkowo za każdym razem gdy tak mi się dzieje to rozkodowuje się kluczyk Odpinamy więc wtyczkę trzypinową w drzwiach. Pomimo wypięcia alarm dalej jest uzbrojony i wyje jak głupi.
Opuszczamy skrzynkę bezpieczników i wyciągamy bezpiecznik 20A umieszczony od góry po prawej stronie skrzynki (od strony pasażera) Alarm się wyłącza. można jeździć, ale nie działa pilot.

Teraz Pro Tip - Robimy sobie taką zworkę jak erecik i zwieramy wszystkie trzy piny w gnieździe we wtyczce drzwi. (jeżeli mamy już jedną wypiętą po "poprzedniej akcji", to robimy zworki z obu stron) Tak jak to zrobił erecik.
Wkładamy bezpiecznik. Alarm piknie i się rozbroi. wyciągamy zworki i kodujemy kluczyk. Zworka nie jest potrzebna na stałe, ale alarm musi ją zobaczyć. później mu już nie potrzebna :razz:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group