Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 24 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-11-2009, 12:40
Wracając do tematu - Puma moim zdaniem na tle innych samochodów z tych lat jest cholernie awaryjnym samochodem - i nie chodzi tu o duże poważne naprawy tylko o małe wkurzające usterki. Miałem wcześniej trzy samochody Renault - dwa starsze od obecnej Pumy i jeden młodszy - im młodsze tym więcej robiłem przy nich ale generalnie bardzo bardzo mało. Trzeba też sobie zdać sprawę że współczynnik "trafienia egzemplarza" jest bardzo istotny aczkolwiek no tutaj przy sporej ilości egzemplarzy jakie przemieliłem i sporej ilości opinii które słyszę o Pumach moje przemyślenia się potwierdzają. W trzech Renaultach przez 3 lata przez w sumie 120 tyś km zrobiłem: regulator napięcia za 34 PLN, sprzęgło za 450 PLN z wymianą, klocki oleje opony czyli eksploatacja.Nie wspomnę że w SAABie 9-3 nie zrobiłem nic oprócz eksploatacji a z kolei w BMW Z-3 które kupine było w dobrym stanie nie było trzeba zrobić nic .
Mam od kwietnia Pumę i posypała mi się masa dup* - cewka zapłonowa, włącznik elektrycznych szyb, w kółko żarówki (nigdy wcześniej nie zmieniałem żadnej żarówki) siłowniki klapy tylnej i masa innych dup*.
Ten samochód kupuje się sercem aczkolwiek nie wiedziałem że tyle małych usterek będę musiał naprawiać przez pierwsze pół roku posiadania samochodu. Pojawia się jeszcze taka sprawa że ja uwielbiam sobie podłubać przy samochodzie i oprócz kosztów zakupu części co jest zjawiskiem negatywnym zachodzi jakaś tam integracja samochodu przy naprawianiu go
Lubię moją Pumę Ale nie za bezawaryjność.
_________________ Samochody dzielą się na te które są bezwypadkowe i na te które dopiero będą bezwypadkowe ...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Dołączyła: 22 Maj 2009 Posty: 372 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 18-11-2009, 15:41
Wg. mnie pumka jest mało awaryjna co prawda na początku, gdy ja kupiłam musiałam zrobic sprzęgło (ale było od nowości i miało prawo się zużyc) Poza tym miałam jedynie problem z dmuchawą (koszt naprawy 40zł). Tak to tylko standardowe wymiany no i teraz będę wymieniac rozrząd, ale tego do awaryjności na pewno zaliczyc nie można. Poza tym, że źle trafiłam z tym sprzęgłem to z moją pumka wszystko w porządku:)
To może i ja się wypowiem. Jak poczytałem to awaryjne są wybrane egzemplarze, ja przejechałem zaledwie 3 tys km na razie więc ciężko cokolwiek.. Ale regularnie z raz na tydzień coś naprawiam, coś ciągle "wychodzi".
Wymieniłem:
Zderzak przedni, prawy reflektor z hokejem, szyba przednia, szyba pasażera, maska, belka pod chłodnicę, obudowę filtra powietrza, łączniki stabilizatorów, tuleje tylnej belki, tuleje wahaczy przednich, cewkę, świece, przewody, termostat, oba czujniki temperatury, wszystkie 4 filtry, olej, płyn chłodniczy, od wspomagania, wąż od wspomagania, żarówki, kompletny rozrząd, uszczelkę wału, kierunkowskazy, wycieraczki, opony, wstawiłem radio dywaniki i gałę zmiany biegów.
Na wymianę czekają:
maglownica lub półosie, tarcze, klocki, pompa paliwa, drążki kierownicze, amortyzatory przód, wzmocnienie przednie, żarówki podświetlenia, silniczek krokowy i przepływka..
O czymś mogłem również zapomnieć. Czy Puma jest awaryjna.. trudno stwierdzić
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: Poznań City
Wysłany: 18-11-2009, 20:41
Ciężko wypowiedzieć się o awaryjności używanego samochodu, bo każdy z nabywających kupuje troche w ciemno, jednak trzeba liczyć się z tym, że część rzeczy wychodzi po pewnym czasie. Obiektywną ocene mogą przedstawić ci którzy od nowości jeździli pumką.
Ja od zakupu miałem mało do wymiany. Fakt, że poprzedni właściciel wymienił wiele rzeczy. Ja dotychczas (od kwietnia) wymieniłem poduche przedniego amortyzatora, 2x żarówke w postojówkach, padł czujnik wysówania płyty w seryjnym radiu CD 6000 - wymiana na inne , akcja z pękniętą sprężynka w drzwiach kierowcy - ale to ciężko nazwać awaria - raczej sprawa losowa , no i ostatnio po 6 latach padł tłumik końcowy.
Czy puma jest awaryjna? Zależy od właściciela Ja licze na to, że moja nigdy mi tego nie zrobi, by zgasła na środku ronda i ani rusz . Fakt, że swoje małe fochy ma - jak kobieta - a te głupoty i pierdoły co się psują tylko dodają jej uroku. Przecież nikt nie patrzy przy zakupie samochodu czy ciężko się wymienia żarówke. Obecnie mam do naprawy włącznik swiatełka w bagażniku. Ale co to za awaria
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 24 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-11-2009, 22:48
Wymieniacie bardzo duże ilości rzeczy które wymieniacie ... miałem okazję posiadać SAAB 9-3. Kupiłem, jeździłem przez pół roku - zrobione 20 000 km i nie wymieniona nawet żarówka... Puma w kółko ma jakieś potrzeby - przynajmniej moja... niby miała coś tam lakierowane ale ma dość prawdopodobny przebieg - i autentyczne ślady po regularnym serwisowaniu.
_________________ Samochody dzielą się na te które są bezwypadkowe i na te które dopiero będą bezwypadkowe ...
Dość długo jeżdżę Pumą, ale znam ją od czasu gdy była sprowadzona do Polski i miała niecałe 4 tys. km. Pomijam wymienianie klocków, tarcz, płynów i innych elementów eksploatacyjnych (paski, filtry, rozrząd, świece itp), bo tego typu rzeczy wymienia się w każdym samochodzie. Dotychczas z rzeczy "awaryjnych" wymieniłam: zawór nagrzewnicy, bo ukruszyła się rurka (sam zawór był sprawny, ale się lało), sworzeń wahacza (przyczepili się na stacji diagnostycznej, mój mechanik powiedział, ze jego zdaniem jest OK, ale wymieniłam dla tzw. świętego spokoju i pieczątki w dowodzie), rezystor dmuchawy (źle zrobiony spaw się rozszczelnił) i to chyba tyle*. Puma jest z marca 1998, więc ma trochę lat, ale w żadnym wypadku nie mogę powiedzieć, że jest awaryjna.
*mam do wymiany termostat...
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Diamond White
Dołączyła: 12 Wrz 2006 Posty: 1332 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 24-11-2009, 15:27
Blink!, amen moja byla awaryjna, ze hoho,ale coz trafilam na fatalny egzemplarz nie raz chciałam ją do Wisły zepchnąć za te wszystkie pierdoły i zamordowany silnik,ale teraz mi do niej teskno jak choroba
tezapl [Usunięty]
Wysłany: 20-03-2010, 16:01
siema
znalazlem taka wypowiedz:
Cytat:
Ford Puma... mam do tej pory jeździ nim mama, jeszcze gorzej niż opel silnik to straszny niewypał zero dynamiki dla porównania biore go Mondeo '91 1.9 TD to o czymś świadczy -.-... Największe wady tylnia belka skrętna po 100 tys. km pęka co wiązało się z wydatkiem 9 tys. zł, dodatkowo trudno dostępne części, ja musiałem sprowadzać z Reichu w niemczech...
szukalem po google i wynika z mojej wiedzy ze ford to nie franzuc czyli gosc sciemnial ? czy trzeba wymieniac lozyska belki ?
a jak wogole jest z czesciami do pumy ? sa jakies czesci szczegolnie drogie albo ciezko dostepne ?
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: Poznań City
Wysłany: 20-03-2010, 16:31
Jak na moje oko to koleś wcale nie wie co pisze. Porównywać pume z mondeo td??? Jeśli kupisz złom za bezcen to nie oczekuj cudów. A niestety kupić tanio i dobrze w Polsce jest baaaardzo ciężko i wielu już się nacięło. Warto pojeździć i kupić zadbaną a troche droższą a napewno będzie sprawiać większą radość z jazdy A co do części to większość kosztuje grosze bo są identyczne jak z fiesty. Kosztowne są jedynie elementy karoserii które niestety w aso kosztują fortune np reflektory przednie. Sprzęgło też nie należy do tanich zabawek (w wersji 1,7 szczególnie), ale te wysokie koszty są spowodowane tym że wiele fordów ma sprzęgło hydrauliczne, znacznie wygodniejsze niż zwykłe
A co do pękania tylniej belki to cięzko mi się wypowiedzieć bo moja jeszcze nie pękła a z tego wynika że już powinna pęknąć przynajmniej 2 razy Może ten pan woził tone bagażu po offroadowej wiosce i pękła No a większość pumek była produkowana w niemczech więc trudno sprowadzać części np z japonii
Znając życie to ten pan posiada auto marki Będziesz Miał Wydatki, jakaś pumka go objechała i musiał gdzieś przelać swoją fantazję
dzieki
czyli w pumie jest ta belka skretna ? bo jak szukalem wiadomosci o tym to serwisy naprawiaja ta belke tylko w peugeotach, renault a nic o fordzie nie ma.
Jezeli tak to powinno to byc w jakims temacie o kupnie pumki napisane aby zwracac na to szczegolna uwage ze wzgledu na wydatki niebagatelne (czytalem wszystkie te tematy i nic o tym nie znalazlem).
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: Poznań City
Wysłany: 20-03-2010, 19:48
hmm naprawa a właściwie regeneracja polega na wymianie gumowych tulei w tej belce i ewentualnie tylnich amortyzatorów+ poduszek na górnym mocowaniu jeśli ich żywot dobiegnie końca. Nie bardzo rozumiem jak ta belka może pęknąć gdyż raczej to jest mocna konstrukcja i sama z siebie nie pęknie. Chyba że kupisz jakiś wynalazek składany z 3in1
BTW Mój dziadek też się kiedyś naciął kupując escorta. Całość była odpicowana i ani śladu wypadku, a o tym że kupił spawany samochod dowiedział się gdy... złapał kapcia, i przyszło do wymiany koła, które escort ma w bagażniku. Cała tył spawany z 2 innych samochodów Łatwiej było zrobić z 2 samochodów jeden
A wracając do tematu na co zwracać uwage. Tak jak we wszystkich samochodach, najdroższa zabawa jest jak wiadomo z silnikiem, sprzęgło - nie daj sobie wcisnąć że wystarczy tylko regulacja linki - jak mi jeden sprzedawca wciskał i te 125 koników jechało jakby 75 zdechło Po wnętrzu też można wiele wywnioskować. Nie sugeguj się zbytnio przebiegiem, bo jak wiadomo 110 tys czy 210 tys, a licznik i tak pokazuje 10 tys Wiadomo większość pumek ma jakieś przygody mniej lub bardziej wypadkowe, ale wkońcu 10 letnie autko żadko kiedy wygląda jak nówka z salonu. Na pewno warto pooglądać kilka/ kilkanaście i wybrać najlepszą bo kupowanie na szybko - "wielkie okazje" często pochłaniają 2xtyle ile teoretycznie zaoszczędzisz. Jazda próbna prawde Ci powie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum