Wysłany: 22-01-2006, 20:40 kłopty z ogrzewaniem kabiny
witam...mam duży problem z dogrzaniem kabiny..nawet po przejechaniu 250km w kabinie jest zimno,powietrze wdmuchiwane zaledwie jest letnie.Moze ktoś mi podpowie co może być przyczyna...i jak temu zaradzic?..jestem cieplolubna..:D..
Ostatnio zmieniony przez Boogie 20-08-2006, 23:09, w całości zmieniany 1 raz
A czy silnik masz dobrze nagrzany? Przy obecnych temepraturach u mnie nagrzewa się jedynie do około 75-80 stopni...
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
Anka [Usunięty]
Wysłany: 22-01-2006, 23:46
owszem..temperatura silnika jest w normie ..wiec dlatego dziwię sie dlaczego tak słabo działa ogrzewanie.Dzisiaj jeździłam przez cały dzień a w aucie nadal było zimno..i martwi mnie to strasznie..mam nadzieję ze nie bedzie to nic poważnego..
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 06 Wrz 2005 Posty: 745 Skąd: HollyŁódź
Wysłany: 26-01-2006, 11:55
Tylko nie wlej plynu powyzej maximum bo moze ci sie caly uklad rozszczelnic.
CINEK [Usunięty]
Wysłany: 29-01-2006, 19:40
Ja też miałem taki problem zeszłej zimy.Na początku myślałem że jest to zbyt niski stan płynu,ale nie. Okazało się że jest to zawór nagrzewnicy,znajduje się on na ściance grodziowej pod klapą ,ja zapłaciłem za ten element w ASO 245 zł ale dzisiaj widziałem taki zawór na ALLEGRO (w częściach samochodowych wpisz PUMA) za jedyne 166zł, i to nowy.Dlatego radziłbym pojechać do mechanika i sprawdzić czy to jest to, jeżeli tak to szybko kupuj na ALLEGRO bo to okazja.
Anka [Usunięty]
Wysłany: 29-01-2006, 23:51
Dziekuje wszystkim za podpowiedzi..:)
Byłam w salonie Forda tam stwierdzili że to prawdopodobnie mala wydolnośc nagrzewnicy i zaproponowali jej wymiane (400zł-nowa nagrzewnica,560zł robota) zrezygnowałam.
Inni magicy stwierdzili że na bank to zepsuty potencjometr i siłowniczki które sterują klapką (zimno-ciepło).Na końcu trafiłam do warsztatu elektro-mechaniki gdzie stwierdzono że nagrzewnica jest dobra,siłowniki i potencjometr jest sprawny..a gorące powietrze dmucha kiedy auto wchodzi na 4 tyś. obrotów..więc wniosek? Stwierdzili że na 80% to pompa..Auto się nie grzeje,temperatura jest w normie i nie ma widocznych zmian wartości...a na dokładke zrobiło się cieplej na dworze ..więc w autku też jest ciepło.Myślę że poczekam aż będzie naprawdę ciepło i wtedy będe miała pewność co mojej Pumie dolega,jeśli to pompa to auto powinno się grzać...Mimo wszystko chętnie poczytam innych zdanie na ten temat...:)
Aniu myślę, że najprawdopodobniej masz zapowietrzony układ chłodzenia i trzeba go odpowietrzyć ręcznie. Wiem, że ten układ powinien się sam odpowietrzać przez korek w zbiorniczku wyrównawczym ale tak nie zawsze jest. Najprostszy sposób aby to zrobić, trzeba poluzować jeden z przewodów przy zaworze od nagrzewnicy i trzymając go w ręce tak aby się nie zsunął delikatnie dodać gazu potrzymać tak ok. 1 minuty trochę płyny ucieknie, ale powietrze zostanie usunięte z układu chłodzenia i ogrzewania. Ja miałem tak w moim kociaku i mimo wymiany przez serwis zaworu od nagrzewnicy i tak było zimno . Dobrze że kiedyś uczyłem się jeździć na starym repciu, to sobie przypomniałem o takim prostym sposobie . Grzeje teraz u mnie w kotku jak za piecem u babci
PS: Cinek może mieć trochę racji z tym zaworem. Aniu może Ci się nie otwierać tak jak powinien i z tego co się orientuję to elektryk też tego nie stwierdzi czy jest otwarty czy nie, mógł się po prostu zablokować w pozycji półotwartej. Jest to częsta usterka w pumach i fiestach
Anka [Usunięty]
Wysłany: 30-01-2006, 19:46
Myślę Jacku że możesz mieć rację..:) O przejściach z ustaleniem przyczyny słabego ogrzewania pisalam już wcześniej,ale nie wspomnialam że kilka dni temu wpadłam do warsztatu i uparąłm się na zmianę płynu w chłodnicy twierdząc że moze być też zapowietrzony,popatrzyli na mnie jak na kretynkę ..bo wcześniej twierdzili że to w Pumie niemożliwe i napewno to coś innego nie tak błachego jak zapowietrzenie..ale dla świętego spokoju żebym przestała marudzić i jęczeć..wymienili..:)Noooo..teraz to moze nie sauna ale jest ciepło..:) i się cieszę bo w innych przypadkach koszt naprawy opróżnilby mi kieszonkę.:(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum