U Plaskura z tego co wiem też się zdarzały wadliwe przetwornice
Tak, ale wymieniał natychmiast, wysyłał nową przetwornicę zanim wysłało się "starą".
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 336 Skąd: Łódź
Wysłany: 29-12-2010, 08:07 ksenony cd
Magenta napisał/a:
wojteks, Natka, moja opinia jest taka, że z jakimi żarówkami byście nie eksperymentowali, i tak nadal będziecie widzieć ciemność. Jeśli macie okazję przejechać się - np. na spocie - Pumą z ksenonami, dowiecie się, o czym mówię.
Ja przestałam przejmować się nielegalnością ksenonów, kiedy o mały włos nie zrobiłabym komuś krzywdy. Z nowymi światłami miałam dwa przeglądy, w różnych stacjach diagnostycznych. W jednej p. diagnosta zauważył ksenony, a na pytanie, czy widział seryjne światła Pumy, tylko spuścił głowę. Drugi nawet nie zwrócił uwagi na przetwornice. Z Policją - odpukać - nie miałam styczności.
Widzieć pobocza - bezcenne, za wszystko inne zapłacicie kartą MasterCard.
Dzięki Magenta za info ale powiedz mi jeszcze czy do tych swoich ksenonów dokupywałaś auto poziomowanie albo spryskiwacze kloszy? Czy tylko przetwornicę i żarniki. No i może ile cię to kosztowało, jaki model.
Pozdro
Ostatnio zmieniony przez Gaydek 29-12-2010, 19:44, w całości zmieniany 1 raz
Natka [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2010, 08:34
Magenta, nie sądzę aby ktoś dokupił te dwa wymagane prawem urządzenia. Cena jest dość (hmm...) wysoka. Same xenony to koszt kilkuset złotych natomiast nie sądzę aby jakaś firma produkowała reflektory z samopoziomowaniem do Pumy. Co do xenonów - ok - widoczność super jednak jeden w miarę inteligentny Policjant (złośliwy) i dowodu rejestracyjnego już nie masz. Owszem są szanse, że jakaś stacja zrobi Ci badanie techniczne po skierowaniu przez Policję i "nie zauważy" Twoich xenonów jednak czy warto ryzykować. Ciekawe rozwiązanie widziałem u gościa w Tigrze, który zastosował dodatkowo światła do jazdy dziennej Philipsa a reflektory główne ustawił w dal, w połaczeniu daje to dosyć ciekawy efekt - niestety uzytkowanie siateł do jazdy dziennej razem z światłami mijania wg. nowych przepisów jest nielegalne (nie dotyczy Porsche, które uzyskało homologację pomimo zastosowania obu świateł jednocześnie)
Natka, czyli lepiej "legalnie" nic nie widzieć czy "nielegalnie" widzieć ? Jak ktoś jeździ tylko po mieście to może sobie podarować xenony. Jednak w trase tylko xenony. A co do problemów z xenonami to może niech wypowiedzą się uzytkownicy.
Zobaczymy jak teoria sprawdza się z praktyką. Jak dużo dowodów było zabranych, jak wielkie problemy były z policją etc. Pumy nikt nie zna (mi kiedys policjant cwaniak powiedział że jak się jeździ tigrą to się wolno nie jeździ) ma soczewkowe lampy i gliniarz będzie guzik wiedział. Tak samo jak apteczki etc... nikt tego nie sprawdza. Takie rzeczy wnikliwie się sprawdza żeby "przegonic" podejrzane towrzystwo np. jakies nielegalne wyscigi czy podobne rzeczy...
Prawo nie zawsze jest mądre... i czasem trzeba je troche ominąć. A bezpieczeństwo to podstawa. I proszę mi nie pisać że brudny ksenon bez spryskiwacza bardzo oslepia że brak samopoziomowania itd.... bo ile się spotyka kierowców którzy mają zwykłe światła a ustawionę sa jak "jedno oko na Maroko a drugie na Kaukaz" i to bez xenonów.
Ja do swojej pumy i do Sadzika wsadziłem xenony i nie ma porównania ze zwykłymi żarówkami...żadnych problemów z policja nie miałem, raz tylko na przeglądzie technicznym ale pojechałem w inne miejsce i bez problemu. nikogo nie oslepiałem, lampy utrzymywałem w czystości i tyle w temacie...
Natka [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2010, 10:18
Snaco - Ok, zgadzam się znacznie lepiej jest widzieć. Tak jak wspomniałam wcześniej denerwuje mnie słaba widoczność nocą przy standardowych żarówkach. Wychodzę jednak z założenia, że jeżeli wszyscy pójdziemy na łatwiznę wymieniając żarówki na xenony (nielegalne) to coś chyba będzie nie tak. Nikt nie wie gdzie jest granica. Jak dla mnie Puma nie powinna otrzymać homologacji z tak beznadziejnymi reflektorami które posiada w standardzie jednak jeżeli wymienimy je na lewe Xenony to jaki będzie następny krok ? założymy (nielegalne) opony z kolcami a potem moze jakiś karabin na maske do usuwania maruderów. Przepisy (na pewno częściowo głupie) są po to, żeby się ich trzymać (w jakimś rozsądnym stopniu) a jeżeli będziemy je naginać, to ktoś przekroczy granicę. Przykład ? wczoraj BMW 318 (wiem, że BMW to chory przykład) do ksenonów dorzucił sobie stroboskopy i udając pojazd uprzywilejowany przeciął przez korek w Kołbieli. Stroboskopy są również nielegalne ale może z jego punktu widzenia "ułatwiają jazdę" ?
Natka, ale rozmawiajmy o ksenonach a nie o stroboskopach. Co do przeglądu technicznego to zawsze można na ten jeden dzień odłączyć ksenony i wpiąć zwykłe żarówki, to kilka minut roboty. Najlepiej podjedź na spot, na którym będzie np Opoya, to zobaczysz jak ma zrobione światła i od razu przekonasz się, że nikogo nie będziesz oslepiać, a w końcu będziesz widzieć drogę.
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
Natka, no nie przesadzajmy... prędzej by "chłopy" gnojownik lały do baku wbrew prawu (gdyby się na tym dało jeździć) niż xenony zakładały, stroboskopy i wyrzu tnie gazu łzawiącego... zmiana oświetlenia na xenony jest dla bezpieczeństwa... stroboskopy, jelenie rogi na masce czy inne wynalazki juz nie... Poza tym w innych autach (nawet z lat 80) zwykłe światła oświetlaja droge o połowę lepiej niż światła pumy... zmiana na xenony to wręcz "obowiązek" (z przymróżeniem oka) w pumie.
Natka napisał/a:
Wychodzę jednak z założenia, że jeżeli wszyscy pójdziemy na łatwiznę wymieniając żarówki na xenony (nielegalne) to coś chyba będzie nie tak
a że niby jaka to łatwizna? tzn jaka jest alternatywa? po
1. nie wszyscy zmienią
2. teoretycznei nawet jeśli to co się stanie złego? wymiernie złego?
Ja rozumiem że pewne nieprawidłowości w "systemie" moga mącić ludzką psychike, sumienie etc... ale by żyć zgodnie z samym sobą lepiej sie skupic na innych czynnikach i problemach niż xenony w pumie...
Jest to temat rzeka. A wystarczy spiąć to wszystko jedną klamra i powiedziec że:
Seryjne światła w pumie sa do niczego. Żadne "cudowne" żarówki nic tu nie pomogą i trzeba zmienić na xenony żeby sie nie zabić po nocy...
i czy to jest zgodne z prawem czy nie nie ma znaczenia... napewno nikogo nie skrzywdzimy jeżdzać na xenonach (a napewno nie bardziej niz na zwykłych) a ewidentnie poprawiamy bezpieczeństwo...
Ostatnio zmieniony przez nomka 30-12-2010, 18:58, w całości zmieniany 1 raz
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Pacific Green
Dołączyła: 27 Sie 2009 Posty: 928 Skąd: Poznań
Wysłany: 29-12-2010, 11:58
wojteks napisał/a:
Dzięki Magenta za info ale powiedz mi jeszcze czy do tych swoich ksenonów dokupywałaś auto poziomowanie albo spryskiwacze kloszy? Czy tylko przetwornicę i żarniki. No i może ile cię to kosztowało, jaki model.
wojteks, ja temat ksenonów przerabiałam dość dokładnie rok temu (klik), dawno zapomniałam o kosztach i nazwie modelu. Żadnego autopoziomowania ani spryskiwaczy nie mam, po prostu dbam o czystość kloszy. No i dobrze ustawione światła - to podstawa.
Natka napisał/a:
no cóż Wojteks - ja się nie wypowiadam - będę stronnicza jako anty-xenon z CE (China Export:-)
To może przekona Cię JE (Japan Export) klik?
Ja mam wprawdzie chińszczyznę, ale - odpukać - działa dobrze i zdecydowanie nie tęsknię za widokiem nr 1:
I to nie seryjne żarówki, ale jakieś lepsiejsze Philipsy (po poprzednim właścicielu).
_________________
Natka [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2010, 12:10
Boogie napisał/a:
Natka, ale rozmawiajmy o ksenonach a nie o stroboskopach. Co do przeglądu technicznego to zawsze można na ten jeden dzień odłączyć ksenony i wpiąć zwykłe żarówki, to kilka minut roboty. Najlepiej podjedź na spot, na którym będzie np Opoya, to zobaczysz jak ma zrobione światła i od razu przekonasz się, że nikogo nie będziesz oslepiać, a w końcu będziesz widzieć drogę.
Boogie; nie chcę walczyć z wiatrakami - ale chetnię pooglądam światełka Opoy-i.
Hyper [Usunięty]
Wysłany: 29-12-2010, 14:12
Magenta napisał/a:
Ja przestałam przejmować się nielegalnością ksenonów, kiedy o mały włos nie zrobiłabym komuś krzywdy. Z nowymi światłami miałam dwa przeglądy, w różnych stacjach diagnostycznych. W jednej p. diagnosta zauważył ksenony, a na pytanie, czy widział seryjne światła Pumy, tylko spuścił głowę. Drugi nawet nie zwrócił uwagi na przetwornice. Z Policją - odpukać - nie miałam styczności.
Niezły diagnosta, skoro widzi i nie reaguje, a jeszcze pieczątkę przybija. Na stacji, gdzie my Pumę oddajemy, nie przeszedłby ten numer, facet bierze czujnik i przykłada do reflektorów, czy prawidłowo świecą. Natomiast jak policja cię złapie i dowód rejestracyjny zabierze, to szybko zmienisz zdanie o nielegalności samoróbek ksenonowych.
jak policja cię złapie i dowód rejestracyjny zabierze
jeszcze strzelać pewnie będą... Jak pisałem nikomu do tej pory dowodu nie zabrano...
jedyna niedogodnosc to przy przegladach, bo nawet policja sie nie orientuje w tych pumowych soczewkach... bezpieczenstwo bezcenne...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum