Przebieg 61200? Jeżeli sprzedawca nie ma ksiązki serwisowej (ale takiej prawdziwej książki serwisowej) to IMO przebieg wynosi 161200.
Zapytam sie czy ma Jesli nie to zrezygnowac z zakupu?
Jeżeli auto nie posiada książki serwisowej a np. ASO nie jest w stanie potwierdzić przebiegu (jeżeli auto odwiedza regularnie ASO to chyba istnieje taka możliwość) to ja bym sobie ten egzemplarz odpuścił.
Haro napisał/a:
Gaydek napisał/a:
1.4 nie biorę pod uwagę (ewentualnie jako baza do SWAPa).
Rzecz w tym ze nie moge nigdzie znalezc porzadnej, ladnej 1.7 z '99, ktora mialaby wlasnie do 100.000km :
A powiedz nam jak długo szukasz "tej jedynej i stworzonej dla ciebie" Pumy?
Jestem w stanie kupic oryginalna galke zmiany biegow. Zreszta i tak nosilem sie z zamiarem skrocenia oryginalnej
Mówiłam o gałce, nie całym drążku. A ten w Pumie (oryginalny) jest IMO OK i nie trzeba go skracać (ale to oczywiście moje zdanie).
Haro napisał/a:
Drzwi sa takie same, moze by sie wydawac, ze jest inaczej, ale jak przyjrzysz sie uwazniej to zauwazysz, ze to wina padajacego swiatla, a obszycie boczkow jest takie samo (obok sterowania szybami i regulacji lusterka widac, ze jest identyczne)
Ze zdjęć nie wynika, że to tylko załamanie światła. A jeśli tylko, to drzwi są źle spasowane, a to może świadczyć, że były robione. Boczki nie mają znaczenia, są zdejmowane w całości.
Aha - pamiętaj, że to co piszemy, to wrażenia ze zdjęć, a te nigdy nie oddadzą do końca tego, co można zobaczyć na własne oczy...
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Haro [Usunięty]
Wysłany: 09-01-2007, 14:13
Gaydek napisał/a:
A powiedz nam jak długo szukasz "tej jedynej i stworzonej dla ciebie" Pumy?
Kilka tygodni juz, ale przez ten caly czas to tylko widze na aukcjach czy stronach komisow te same egzemplarze. Szkoda, bo chetnie obejrzalbym cos innego jak te, ktore juz jakis czas temu widzialem.
Opoya napisał/a:
Ze zdjęć nie wynika, że to tylko załamanie światła. A jeśli tylko, to drzwi są źle spasowane, a to może świadczyć, że były robione.
Kurcze, nie widze tego, w ktorym miejscu dokladnie to widzisz?
ciezko stwierdzic czy dostaniesz........jest mala szansa......moze warto sprowadzic zza granicy jakas lekko bita za smieszne pieniadze i ja zrobic w Polsce....
Wiesz......prawda jest taka ze nikt nie sprzedaje samochodu w idealnym stanie.... tylko ze niektorzy sprzedaja złomy a niektorzy samochody do jazdy gdzie trzeba wsadzic niewielka ilosc pieniedzy zeby byla przyslowiowa igła....... ja trafilem mysle nie najgorzej...........ta kase co wsadzilem to glownie w zawieszenie....silnik blachy sa w bardzo dobrym stanie a przeciez to rocznik 97 i z tego co slyszalem to wielu osobom blachy ida, silniki sie sypia itd itp.... Ja przedewszystkim sprzeglo musialem zrobic.....a kompletne sprzeglo to jest wydatek.... bylo troche rzeczy dozrobienia...i powiem ze gdybym to robil w jakims Aso to bym spokojnie zaplacil ze dwa razy wiecej. Wiadomo ze zawsze warto zrobic od razu rozrzad, wymienic plyny itd po zakupie....to sa koszty......i jak tak dodasz rozne takie to sie uzbiera troche kasy........Dlatego jesli chcesz auto kupic na szybko.......to co bys nie kupil narazasz sie na zakup bubla.....sam pisales wczesniej ze Twoja Tigra byla walona i ze dowiedziales sie o tym pozniej...... gdzie sie czlowiek spieszy tam sie diabel cieszy.....
jesli samochod ma ci dobrze sluzyc i przedewszystkim jezdzic.....to moze warto nawet za 500 pln kupic malucha zeby po prostu jezdzic.......jesli chodzi o to ze potrzebny ci samochod np do pracy i w tymczasie szukac, szukac szukac swojego wymarzonego samochodu....
Haro [Usunięty]
Wysłany: 09-01-2007, 15:39
Wymarzony samochod dostane za rok, teraz chce kupic auto, ktore rozmiarowo bedzie podobne do Tigry, moca bedzie troche przewyzszac i bedzie rownie lub bardziej atrakcyjne. Padlo na Pume. Ta czarna z '99 co ma 100.000 przejechana i prawdopodobnie byla bita z tylu jest cudowna, ale odstrasza mnie 1.4, bo 90KM to jednak za malo. Rodzice radza zeby kupic na razie taki, ze oszczedniej, ze bedzie sie bardziej oplacalo. I tak mam tym autem jezdzic przez rok tylko, wiec nie ma sensu wydawac wiecej jak 15.000. Kurde, co tu zrobic Moze faktycznie kupic drugi raz Tigre? Tylko, ze Tigra juz mi sie znudzila, i chce jakis powiew swiezosci
Do tej Tigry jeszcze musisz doliczyc oplaty.....
A ta puma na bank ma 164000 . jesli nie ma ksiazki to napewno tyle ma....ale moze warto sprawdzic.....porozmawiaj ze sprzedawca.
Ostatnio zmieniony przez Boogie 09-01-2007, 23:21, w całości zmieniany 1 raz
Haro [Usunięty]
Wysłany: 09-01-2007, 22:59
Snaco napisał/a:
Do tej Tigry jeszcze musisz doliczyc oplaty.....
Jakie?
Snaco napisał/a:
A ta puma na bank ma 164000 . jesli nie ma ksiazki to napewno tyle ma....ale moze warto sprawdzic.....porozmawiaj ze sprzedawca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum