TCS działa tylko do 20 lub 25km/h.
Noalan, albo ja sie krece albo Ty coś motasz... To w koncu pala sie Tobie te kontrolki? Jak sie zapalaja to tylko po właczeniu auta czy cały czas?
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 158 Skąd: Kraków
Wysłany: 01-09-2008, 12:35
No to Ty się kręcisz bo napisałem, że "w ogóle nie działają w żadnym z przypadków", czyli się wcale nie świecą. Czy jest na zapłonie, czy nie, czy już odpalony, czy w trakcie jazdy itd... Dlatego pierwszy post zacząłem od tego, że dużo osób pisze o nie gasnących kontrolkach, a mnie się w ogóle nie chcą świecić. Jaśniej już nie potrafię napisać
lewadzki [Usunięty]
Wysłany: 01-09-2008, 12:37
moze zaroweczka jest od nich odlaczona bo np padl czujnik czy cos i ktos odlaczyl przed sprzedaza auta?
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 158 Skąd: Kraków
Wysłany: 01-09-2008, 20:11
A czy ktoś wie co może się stać w razie jakiegoś spięcia, a zamiast bezpiecznika jest, za przeproszeniem, zwykły drut, który nie może ulec przepaleniu? Bo boję się, że takie spięcie mogło mieć miejsce po zastąpieniu bezpiecznika drutem.
BTW Też ludzie mają pomysły...
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 01-10-2008, 18:22
Nadszedł czas aby pomyśleć nad świecącymi kontrolkami, a szczególnie nie działającym ABSem. Zima idzie
Może pamiętacie, jakiś czas temu wysiadł mi ABS i TCS, świecą kontrolki non stop.
Zaczęło się tak że podczas jazdy było czuć i słychać włączający się bez powodu ABS, aż zaświeciły kontrolki i już nie zgasły. Oczywiście wtedy ABS i TCS przestał działać. Jestem nauczony jeździć z ABSem więc w zimie może być niespodzianka.
Chce się za to wziąść, jeśli ABS nie wysiadł nagle, tylko najpierw sam się włączał bez powodu, możliwe że czujniki (pierścienie czy co to tam jest) są zabrudzone. Kolega mi mówił że opiłki gromadzące się pomiędzy pierścieniami mogą spowodować ich nie działanie. Czy coś podobnego, nie znam się na tym, nie widziałem jeszcze tych czujników na oczy.
Myślę że jakoś się do nich dostanę i poczyszczę, może to jest powód ich nie działania.
I tutaj sprawa dla was. Jak się tam dostać?? Gdzie one są?? co jak odkręcić po kolei. Na pewno koła, ale co potem, bębny z tyłu i co dalej?? A jak z przodem?? Trzeba zdejmować tarcze??
A czy ktoś wie co może się stać w razie jakiegoś spięcia, a zamiast bezpiecznika jest, za przeproszeniem, zwykły drut, który nie może ulec przepaleniu? Bo boję się, że takie spięcie mogło mieć miejsce po zastąpieniu bezpiecznika drutem.
BTW Też ludzie mają pomysły...
Mogło Ci uszkodzić cały kontroler ABS/TCS. Dodam że kontrolka od TCS NIE ŚWIECI sie podczas pracy tego układu, i elegancko go idzie wyczuć nawet na suchej nawierzchni, tylko trzeba stanąć gdzieś na żwirku albo piasku, skręcić do oporu kierownice i gwałtownie ruszyć. Powinna być słyszalna praca tego układu (a dokładnie elektrycznej pompy hamulcowej). Bartolomeo - od strony elektronicznej moge pomóc, mechanicznej niestety
Takie zabiegi skracają żywotność przegubów A co do czujników to z tyłu z tego co pamiętam oprócz zdjęcia bębnów trzeba też zdjąć szczęki i będzie widać czujnik. Z przodu nie wiem bo nic nie musiałem tam jeszcze robić
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2001
Kolor Pumy: Ford Racing Blue
Dołączył: 27 Wrz 2007 Posty: 1063 Skąd: Warszawa / Piaseczno
Wysłany: 01-10-2008, 22:42
bartolomeo napisał/a:
Chce się za to wziąść, jeśli ABS nie wysiadł nagle, tylko najpierw sam się włączał bez powodu, możliwe że czujniki (pierścienie czy co to tam jest) są zabrudzone. Kolega mi mówił że opiłki gromadzące się pomiędzy pierścieniami mogą spowodować ich nie działanie. Czy coś podobnego, nie znam się na tym, nie widziałem jeszcze tych czujników na oczy.
a więc tak masz rację czujnik abs odbiera sygnał idący przez ten pierścień, jest on na piaście. Właśnie brud zakłóca działanie tego układu. Najlepiej czyścić nie zdejmując piasty z pierścieniem bo zazwyczaj się go pognie i po jabłkach , zdejmiesz tarcze i bedziesz miał pierścień na dłoni, hmmm pogięty pierścień tez może być przyczyną Twojego problemu. Co do czujnika to jest on przy zwrotnicy zaraz pod mocowaniem drążka, jest tam dobrze widoczny przewód idący do czujnika. Wymiana czujnika jest przetegowana jak w ruskim
_________________ Ford Escort Cabrio Ghia Edition 1.8
1997 Black Panther Recaro w skórze
Ford Puma Futura 1.7
2000 Black Panther Recaro w skórze
Jak raz tak zrobisz to nic sie nie stanie, zwłaszcza że to będzie robione na żwirku czy piasku. Sam tak testowałem i pumka śmiga Ps. dodam ze mi przegub poszedł podczas kręcenia bączków na lodzie...
_________________ Naprawa laptopów, płyt głównych, urządzeń sieciowych, sprzętu estradowego i studyjnego, telewizorów i monitorów LCD... Poza tym reszta elektroniki po uzgodnieniu
Pumy już nie ma
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2050 Skąd: Rybnik
Wysłany: 02-10-2008, 14:34
no i wałek, tzn kilka wałków
żeby ściągnąć bębny i dostać się jakoś do pierścieni z ABS trzeba odkręcić śrubę rozmiar chyba 30, tylko że ja nie mam takich wielkich kluczy nasadowych. Pojechałem więc do babci, u babci był 27,28,32 ale nie ma 30 więc tylnych pierścieni nie sprawdziłem.
Jeśli chodzi o te czujniki z ABS na tyle (to co wymieniał Hadzi), takie niby złączki połączone razem z przewodem który idzie do kostki. Nie mogę za nic w świecie odkręcić tej śrubki. Nie można w ogóle nałożyć klucza tak jest schowana. Więc nie mogę odpiąć czujników aby je ewentualnie przeczyścić.
Z przodu nie umiałem odkręcić tarczy, bo obraca się całe kółko, jest co prawda dziura aby sobie pomóc blokując tarczę, ale jest to tak zapieczone że nie mogę ruszyć. Jeśli chodzi o czujniki z przodu, czyli znowu niby złączka razem z kablem która idzie sobie od koła gdzieś tam pod maskę. Odkręciłem śrubę ale nie mogę wyciągnąć tego czujnika.
Działa chyba on na takiej zasadzie że, za tarczą jest jeszcze jedna tarcza, nie wiem czy jest to komplet z tarczami hamulcowymi czy osobno, ale jest ona taka dziurkowana, rowkowana. Czujnik chyba kontroluje przemieszczanie się tych rowków względem tego właśnie czujnika. Trochę na końcu czujnika było brudu, wyczyściłem ale nic to nie dało.
Chyba najlepiej zrobię jak podjadę pod kompa i mi powiedzą czy to czujnik i na którym kole.
Jak dostanę ten klucz nasadowy to spróbuje powalczyć z tymi tylnymi pierścieniami.
Ostrożnie z tymi czujnikami z tyłu bo łatwo je uszkodzić przy demontażu. Po latach są zapieczone i rzeczywiście ciężko je wyciągnąć. Lepiej dostań się od strony bębnów i wtedy przeczyść
Niestety musisz odkręcić tą nakretkę, ale naprawde nie ma z tym dużo pracy. Jak ją odkręcisz to obstukaj bęben młotkiem żeby szczęki się ciut cofnęly i wtedy lżej będzie zdjąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
bo napisałem, że "w ogóle nie działają w żadnym z przypadków", czyli się wcale nie świecą. Czy jest na zapłonie, czy nie, czy już odpalony, czy w trakcie jazdy itd... Dlatego pierwszy post zacząłem od tego, że dużo osób pisze o nie gasnących kontrolkach, a mnie się w ogóle nie chcą świecić. Jaśniej już nie potrafię napisać 
--> 
Ps. dodam ze mi przegub poszedł podczas kręcenia bączków na lodzie...
