Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pożar w Pumie
Autor Wiadomość
Dobry_Rafał
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 00:21   Pożar w Pumie

niedziela 13.07.2008, godz. 10:30. Stawiam Pumę w centrum Wrocławia i uderzam do rynku. Po dwóch godzinach wracam na miejsce i co widzę..? Zgliszcza... przynajmniej z przodu. Spłonęła komora silnika. Samozapłon - stwierdziła straż.

Szczęście w nieszczęściu, auto stało w centrum, przy Rynku. Straż była w kilka minut. Inaczej temat tego posta brzmiałby raczej R.I.P. Straż okiełznała pożar, ale dorzuciła swoje trzy grosze w postaci pogiętej karoserii i strzaskanego zamknięcia klapy silnika (otwierali hydraulicznie).

Dobrze, że znajomy ma lawetę, przynajmniej po kosztach paliwa odwiózł mi ją do rodziców na posesję (100 km od Wrocka), bo nie wiem gdzie bym ją taką przetrzymał. Ale nie był to miły widok dwie godziny jechać za lawetą na której podskakiwało moje - niesprawne kompletnie - auto.

Mechanik twierdzi, że silnik raczej ocalał. Oczyściłem na razie komorę z większości spalonych rzeczy (instalacja, plastiki, gumy itp itd...). Nie wiem jeszcze co teraz zrobię, różne pomysły przychodzą do głowy. Niestety na razie brak funduszy, AC też nie było.

tak to wyglądało przed rozpoczęciem oczyszczania:



 
 
Murka i Murek 
pozytywnie zakręceni


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Kolor Pumy: Electric Green
Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 523
Skąd: Ruda Śląska / Kraków
Wysłany: 15-07-2008, 00:59   

Po prostu SZOK :!: :!: :!: Bardzo Ci współczuję... Mam nadzieję, że "obrażania" nie okażą się bardzo dotkliwe i Puma szybko wróci do zdrowia, żebyś znów mógł się nią cieszyć!

Trzymaj się!
Murka
 
 
 
erykidzi 
& Monia

Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 65
Skąd: Mońki
Wysłany: 15-07-2008, 07:58   

Współczuję, ale niestety to nie pierwszy przypadek takiej sytuacji szczególnie pum z roku 97-98.
 
 
 
robertpuma1910 


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 1088
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Wysłany: 15-07-2008, 09:39   

A ile było takich przypadków i czym spowodowane?
_________________
Srebrna strzała ----> Puma Stycznia 2008 i Października 2008
 
 
 
laurenth1981
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 09:50   

Chyba czas wykupić AC :cry:
 
 
Dredania 


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 414
Skąd: Rybnik-Jankowice
Wysłany: 15-07-2008, 09:51   

Jejku, straszne. Nie słyszałam o czymś takim :shock:
Oby uszkodzenia była łatwie i tanie w usuwaniu. Współczuję.

No i właśnie - skąd to się bierze?
_________________
 
 
 
Prokotom
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 10:20   

Dobry_Rafał, łącze się z Tobą w żalu... Masakra.

Gdzie stałeś w rynku, za Santanderem czy gdzies w bocznych?
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 10:24   

Dobry_Rafał, dobrze, ze nie zapaliła sie Tobie w trakcie jazdy! Współczuję Ci.
robertpuma1910, na forum był kiedyś gościu który kupił Pume z zjaraną komora silnika, wiec ja juz wiem o dwóch takich przypadkach.
Ostatnio zmieniony przez Hadzi 15-07-2008, 12:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bartolomeo 
night rider


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2050
Skąd: Rybnik
Wysłany: 15-07-2008, 13:05   

współczuję :/ i widzę że straż też nie oszczędzała samochodu.
Jak na razie to chyba tylko 1,7 się paliły?? Czym to może być spowodowane, zwarcie z czego?? Widać że zapaliła się od tylnej części silnika
Kolektor wylotowy tak się mocno nagrzał że się zapaliły jakieś gumy plastiki?
_________________
Mój zwierzak :D --> http://klubpumy.pl/viewto...der=asc&start=0
 
 
 
Dobry_Rafał
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 13:29   

dzięki ludziska za słowa wsparcia :) Prokotom, w jednej z bocznych, ulica Leszczyńskiego. Ciasna i zastawiona autami, masakra była z załadowaniem na lawetę przez to. Pikanterii dodała burza połączona z masakryczną ulewą, znajomy wjechał w ślepą uliczkę terenówką z doczepioną lawetą dosłownie na styk.

Wypchaliśmy Pumę za lawetę, dokładnie ustawiliśmy (teraz warto wspomnieć, że nie było wyciągarki), cofnęliśmy o kilka metrów i rozpędziliśmy ją pchając, żeby się wtoczyła sama.

Potem jeszcze z 15 minut trwało wycofywanie się z tej ślepej ulicy, bo po bokach z jednej i z drugiej strony auta stały jakieś 50 cm od lawety :)

Bartolomeo, zaczęło się palić pomiędzy silnikiem a akumulatorem, gdzieś te rejony, tam widać, że epicentrum ognia było. Wszystko pogorszył ten materiał wygłuszający podczepiony do maski, który okazał się wyjątkowo łatwopalny.
 
 
bartolomeo 
night rider


Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2050
Skąd: Rybnik
Wysłany: 15-07-2008, 13:40   

Cytat:
Wszystko pogorszył ten materiał wygłuszający podczepiony do maski, który okazał się wyjątkowo łatwopalny

ja go nie mam wcale ;)
no trzymaj się, lada moment będziesz pumką śmigał ;)
_________________
Mój zwierzak :D --> http://klubpumy.pl/viewto...der=asc&start=0
 
 
 
Prokotom
[Usunięty]

Wysłany: 15-07-2008, 13:53   

I ja sie tego pozbylem, nie dosc, ze wyglada okropnie to jeszcze jak widac moze sie przyczynic do wiekszych zniszczen.
 
 
Opoya 
Szarak ST225


Dołączyła: 14 Wrz 2004
Posty: 4581
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-07-2008, 15:00   

Dobry_Rafał, współczuje... takie zdarzenie to jednym słowem - masakra... :cry:

Jakiś czas temu otwierając maskę zobaczyłam, że wygłuszenie jest nieco nadgryzione (prawdopodobnie przez kunę), a jego strzępki zwisały. Obcięłam je, żeby nie było takiej właśnie sytuacji. Równie groźne są suche liście, ale teraz mamy lato, nie jesień...

PS. nie muszę chyba dodawać, że jeśli mogę w czymkolwiek pomóc - możesz na mnie liczyć.
_________________

Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi :-) Uwielbiam Cie :-) (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
 
 
 
nomka 
&płomyczek


Dołączyła: 24 Mar 2007
Posty: 2751
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15-07-2008, 15:45   

O szlag :evil: , a mnie zawsze wydawało, że to tak samo z siebie nie może się zdarzyć.

Rafał, naprawdę współczuję. Mam nadzieję, że naprawa się zamknie w jakiś rozsądnych pieniążkach :roll:
_________________
Chrysler Crossfire 3.2 V6 ;)
 
 
 
Eudajmonion 
Bartek


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 35
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-07-2008, 19:40   

Stary po prostu masakra... własnie wczoraj i dziś nie widziałem jej na mieleckej.

Powodzenia przy remoncie !!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo