To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - czy ktoś wymieniał rozrząd samodzielnie?

Lula - 11-07-2007, 08:49
Temat postu: czy ktoś wymieniał rozrząd samodzielnie?
witam wszystkich.
jestem "samozwańczym mechanikiem" Luli.
kupiła wreszcie wymarzoną Pumkę, wszystko z nią wydaje się ok [i z Pumką i z Lulą:)]
zapewne wkrótce napisze coś o niej, na razie pochłonięta jest jeżdżeniem:D i walką z naszym lokalnym wydziałem komunikacji o rejestrację... bo załatwianie czegokolwiek z urzędasami to zawsze walka!
A ja - oczywiście myślę na początek o oleju, płynach, itd.
i o rozrządzie.
Pytaliśmy paru mechaników w naszych okolicach i wydają się być niezbyt chętni do wymiany rozrządu w naszym 1,7. [typowy objaw: wielkie oczy i jąkanie się].
Ponieważ mam pewne pojęcie o mechanice samochodowej, myślę czy spróbować samemu?
Czy ktoś to robił? Czy może podzielić się doświadczeniami?
Da się, czy też lepiej nie próbować? Jakieś typowe problemy, które można napotkać?
A może ktoś z kujawsko-pomorskiej braci mógłby polecić kumatego mechanika w regionie?

sorki że tyle pytań tak na kupę, ale nie chcielibyśmy ryzykować skaleczenia naszej nowej Kocicy :)

dziękujemy z góry za wszelkie sugestie i uwagi.

Mr.Maya - 11-07-2007, 08:57

Powiem tak z rozrzadem w tym aucie jest jak z polem minowym jeden zly ruch i nie jest wesolo. Daj to lepiej dobremu specialiscie. Poszukaj na forum bylo jzu nie raz opisywane problemy po wymianie rozrzadu.
Gaydek - 11-07-2007, 09:10

Ja mogę polecić mechanika w Brodnicy, który robił rozrząd m. in. w mojej Pumie i spisał się bardzo dobrze. Problem polega na tym, że do Brodnicy masz 140 km. Może ktoś z Poznania lub z Bydgoszczy wskaże dobry zakład?
Opoya - 11-07-2007, 11:48

Potwierdzam - lepiej nie eksperymentować. Rozrząd w Pumie 1.7 można łatwo źle zrobić i problemy gotowe. Najlepiej poszukaj kogoś kto już robił 1.7, wiem, że nie będzie łatwo, ale warto. Pamiętaj, że ten silnik ma zmienne fazy rozrządu i tu kryje się problem.
Lula - 11-07-2007, 20:29

ano, to Wasze sugestie brzmią dokładnie tak pesymistycznie... jak się spodziewaliśmy :)
Fakt, strach trochę... a wziąć się bez wiedzy i coś schrzanić jest łatwo.. zwłaszcza że dotychczasowe doświadczenia to tylko popularne silniki ośmiozaworowe...
Gaydek, fakt że do Brodnicy daleko, ale jak będzie trzeba to zaryzykujemy podróż.
Możesz podać namiar na Twojego mechanika?
Orientujesz się może mniej więcej co do kosztów a zwłaszcza - przybliżonego czasu zabiegu?
Wystarczy jeden dzień zwiedzania Brodnicy? :)
A może szanowni koledzy z okolic, tzn. Żnin, Inowrocław itd. mogliby kogoś polecić?
z góry dziękuję!

Opoya - 12-07-2007, 02:04

Aha - jeszcze jedno - nie kupuj zamienników, nawet jeśli ktoś powie, że pasują. Kup oryginał.
Gaydek - 16-07-2007, 13:28

Lula napisał/a:
Możesz podać namiar na Twojego mechanika?
Orientujesz się może mniej więcej co do kosztów a zwłaszcza - przybliżonego czasu zabiegu?
Wystarczy jeden dzień zwiedzania Brodnicy? :)

Pan Marek Nitka, 0-606 332 600. Wszystkie pytania kieruj do pana Marka.

Lula - 11-09-2007, 12:52

witam ponownie,

wprawdzie b. późno, ale nawał pracy nie zawwsze pozwala żeby spokojnie zasiąść przy komputerze.

więc - rozrząd wymieniony, dziękuję za wszystkie rady [bardzo słuszne, jako że obserwowałem pracę mechanika: spędził ok.5 godzin, mimo że ma w tej konkretnej czynności doświadczenie i mimo że tuż przede mną robił dokładnie to samo w autku Passangera - fakt, jest kupa roboty, do tego precyzyjnej].

p.Nitkę też chętnie polecę innym zainteresowanym, ponieważ wszystko jest w porządku, ponadto widać dbałość o to, co się robi [a to nie zawsze widać!] - dosłownie byłem zaskoczony widząc, jak p.Nitka pedantycznie wręcz zamiata brud, który podczas poprzedniej pracy wykruszył się spod auta Passangera [tzn. jakieś tam resztki zaschniętego błota z nadkoli - bez urazy Passanger ;) ], a dopiero potem wpuszcza naszą Pumkę na stanowisko.
Przy okazji wymienił świece - nader słusznie - zniknęły drobne nierówności wolnych obrotów.

Tu ciekawostkę napiszę, a propos dyskusji, które tu wcześniej czytałem na temat czasokresu wymiany paska rozrządu - u nas był wciąż oryginalny pasek i napinacz, nigdy nie wymieniany! A przebieg był 168000km!
Nikomu jednak nie polecam takiego eksperymentu - nasz stary pasek wyglądał tak:



dziękuję więc opatrzności, że zechciał wytrzymać do wymiany....

a przy okazji, tak wyglądał pasek wieloklinowy:



czyli także niespecjalnie, delikatnie mówiąc...

So, wygląda na to, że rozrząd MOŻE wytrzymać te 150.000km, jak początkowo zalecał Ford - ale nigdy bym tego nie próbował ponownie....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group