Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - problem z ponownym odpalaniem
Anonymous - 25-11-2008, 08:28 Temat postu: problem z ponownym odpalaniem witam!
chciałem zapytać, czy w mojej pumie jest jakiś problem otóż....
....kiedy przypadkowo zgaśnie mi auto (np. na światłach jak chce ruszyć etc.) mam problem z jego ponownym zapłonem...przekręcam kluczyk do pozycji zero, następnie jeden czekam aż zgasną żółte kontrolki...zapalam i nic kręci i kręci, dopiero za druga próbą i lekkim dodaniu gazu auto zapala.
dodam, że nie mam problemów z odpalaniem auta rana czy jakkolwiek kiedy auto zapalam po dłuższej przerwie.
dzieki za podpowiedź
Anonymous - 25-11-2008, 09:32
Silnik zalewa pewnie świece. Sprawdzałeś w jakim są stanie?
Kolin - 25-11-2008, 10:19
Jak na moje auto jest zalewane, przyczyn może być kilka. Warto również przyjrzeć się wtryskom mogą lać
Anonymous - 25-11-2008, 11:00
Franek, wydaje mi sie, ze to nie jest wina swiec. Mi też tak potrafi zrobić, ze po krotkiej jeździe by ponownie odpalic musze wdusić pedał gazu. Nie zawsze sie tak dzieje, ale juz były takie przypadki i mimo, ze kupiłem nowe świece (od Opoi) to nadal sie to dzieje. Ale masz racje i Kolin tez, ze silnik jest zalewany. Może z pompa paliwa jest coś nie hallo?
Anonymous - 25-11-2008, 11:14
Pompa raczej odpada, bo gdyby było z nią coś nie tak, to rano (przy pierwszym uruchomieniu) też był by problem z uruchomieniem auta. Nawet większy niż z powtórnym uruchomieniem.
Świece warto sprawdzić. Szczególnie, jak kolega Pain IQ, pisze, że za pierwszym razem wtedy nie odpala.
Anonymous - 25-11-2008, 11:16
Franek, mu odpala za pierwszym razem po dłuższym postoju, mi też.
U mnie swiece sa nowe...
Anonymous - 25-11-2008, 11:24
No właśnie. O tym pisałem. Czyli jeśli po dłuższym postoju odpala, to znaczy, że pompa jest ok. Bo gdyby pompa się sypała, to miał by właśnie duży problem z odpaleniem auta przy pierwszym razem (bo nie pompowało by np wystarczającej ilości paliwa, lub coś w tym stylu).
Dlatego ja pompę wyeliminował bym z potencjalnej listy problemów z uruchamianiem.
Nadal trzymam się wersji ze świecami
Kolin - 25-11-2008, 11:30
Pompa odpada jak na moje zdanie, bo albo by nie podawała takiego ciśnienia i musiało trochę po pompować, a wątpię żeby przez tak krótką chwile paliwo się cofało...
Moim zdaniem warto po za świecami,wtryskami przyjrzeć się również regulatorowi ciśnienia paliwa czy przez ten czas nie przepuszcza nadmiaru podawanego paliwa i nie skutkuję to zalewaniem silnika.
Anonymous - 25-11-2008, 11:41
Franek, no ale nie może byc tak ze własnie za duzo pompuje i przelewa? Moze ssanie nie wyłacza sie w odpowiednim momencie?
A moze tak jak Kolin pisze o tych wtryskach, tylko ze ja sie jzu na tym nie znam
[ Dodano: 25-11-2008, 11:43 ]
Kolin napisał/a: | Moim zdaniem przyjrzeć się regulatorowi ciśnienia paliwa czy przez ten czas nie przepuszcza nadmiaru podawanego paliwa i nie skutkuję to zalewaniem silnika. |
Hmm czyli poprostu paliwo nie dochodzi?
No bo faktycznie by auto odpaliło to musze pedałem gazu troche podpompować, a przeciez gdyby zalewało to bym tym samym jeszcze bardziej go zalewał, prawda?
wojteks - 25-11-2008, 22:32
Ja zauważyłem taką rzecz we wszystkich zetecach i to nie tylko w pumkach. A mianowicie z samochodem jest wszystko jak najbardziej ok. Odpala za pierwszym razem jeździ dobrze, ma kopa itd itp ale jak np za krótko się pokręci i silnik nie zdąży zaskoczyć i potem od razu się chce go odpalić to już zaczynają się schody. Trzeba wtedy albo go przecheblować na wciśniętym gazie albo odczekać ok minuty i wtedy odpala bez problemu. Wydaje mi się że to nie ma nic wspólnego z żadną awarią i jest wynikiem specyfiki tego silnika albo jego sterownika. ale oczywiście mogę się mylić.
Anonymous - 26-11-2008, 08:11
wojteks napisał/a: | Odpala za pierwszym razem jeździ dobrze, ma kopa itd itp ale jak np za krótko się pokręci i silnik nie zdąży zaskoczyć i potem od razu się chce go odpalić to już zaczynają się schody. Trzeba wtedy albo go przecheblować na wciśniętym gazie albo odczekać ok minuty i wtedy odpala bez problemu. |
I tak też sie juz trafiło. Tylko zaznaczam, z eto nie jest standard. Tak sie nieraz tylko to powtórzy.
Anonymous - 26-11-2008, 09:23
Hadzi napisał/a: | Kolin napisał/a:
Moim zdaniem przyjrzeć się regulatorowi ciśnienia paliwa czy przez ten czas nie przepuszcza nadmiaru podawanego paliwa i nie skutkuję to zalewaniem silnika.
Hmm czyli poprostu paliwo nie dochodzi? |
W tym przypadku Kolin miał chyba na myśli, że właśnie podaje zbyt dużo paliwa i zalewa silnik.
Anonymous - 26-11-2008, 10:04
Franek, no to chyba bym juz wcale nie odpalił po takim jeszcze podpompowniu...
Kolin - 26-11-2008, 11:27
Hadzi,
Może być też tak, że auto w momencie zalania nie chce zaskoczyć i gdy przyciskasz pedał gazu rozchyla się przepustnica i do układu ssącego wlatuję większa ilość powietrza i auto zapala. Hmmm a może to po prostu przypadłość Zeteców ? ECU tak zaprogramowane, może IMO musi odczekać dłuższą chwile no nie wiem.
No kurde nie wiem, wczoraj patrzałem i moje auto normalnie zapala, różne metody stosowałem i za każdym razem pali z kopa
Anonymous - 26-11-2008, 12:10
Teraz rozumiem
Mnie to tak nie meczy, ale latem (jesli bede miał jeszcze Pume) to wtedy chyba sie za to zabiore
|
|
|