Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Źle zalałem :)
Generał Fazi - 21-05-2012, 17:56 Temat postu: Źle zalałem :) Cześć.
Miałem ostatnio małą awarię; pękł mi wężyk na końcówce wężyku paliwowego. Usterkę wymieniłem po holowaniu, ale zleciał mi prawie cały bak (zabolało ). Po wymianie wziąłem kanister z garażu (święcie przekonany że jest to 95) i zalałem ok. 2 litry, żeby spokojnie się dokulał do stacji. Po odpaleniu auto na jałowym biegu spadało poniżej 1000 obrotów i zaraz podskakiwało do około 2000 jak dostawał ssanie. Szybko wyłączyłem silnik i zacząłem kombinować czy aby na pewno była to 95. Nie wiem sam co teraz zrobić. Spuszczać wszystko? Jesli tak to jak? Zalać z 20-30 litrów 95 i czekać aż się przepali? Czy istnieje inna możliwość takiego zachowania auta (np. mało w baku?)
Pozdrawiam
Szymon
Opoya - 21-05-2012, 18:39
Sprawdziłeś co to było? Może wcale nie paliwo?
IMO dopóki nie sprawdzisz co było w kanistrze nie odpalaj samochodu. Ogólnie samochód może się tak zachować po spuszczeniu całego paliwa, szczególnie jeśli w baku był syf, ale zanim cokolwiek zrobisz sprawdź co wlałeś.
Generał Fazi - 21-05-2012, 19:19
Samochód odpaliłem i tak, ale tylko na chwilę. Nie byłem pewien czy to ON czy 95, kanister wziąłem z garażu od Ojca mojej dziewczyny, bo mówił że ma tam benzynę do kosiarki. Sprawdziłem, niestety okazało się że pomyliłem kanister i wlałem ON, który miał na zapas od swojego diesla. Co w takim wypadku zrobić?
Anonymous - 21-05-2012, 19:25
wydaje mi sie ze jak reszte benzyny nalejesz powinno byc ok?
napewno w dieslu troche benzyny nie zaszkodzi, ale odwrotnie nie wiem.
niech wypowie sie ktos madrzejszy i lepiej wiedzacy
lidzbararas - 21-05-2012, 19:42
Kiedyś w Niemczech do Renaulta Trafica zamiast ropy wlałem benzynę o czym dowiedziałem się przy płaceniu w kasie . Szybka akcja śc iągania z baku do kanistra, a szef powiedział mi, że tą mieszankę spokojnie mogę wlać do swojego Escorta co uczyniłem Może zbieg okoliczności, ale zaraz po tym siadła mi uszczelka pod głowicą i po remoncie to już był nie ten silnik co kiedyś Bez ducha, bez życia, bez mocy!!!
Opoya - 21-05-2012, 19:56
Wylej paliwo z baku, wymień filtr paliwa, sprawdź świece. Ponieważ samochód natychamist zgasiłeś, nie powinno się stać nic strasznego. Nalej benzyny do pełna, powinno być OK. Możesz do tankowania dolać np. STP do czyszczenia wtryskiwaczy.
Generał Fazi - 21-05-2012, 20:22
Nie chce ryzykować, wolę wykorzystać pomysł Opoyi. Tylko tu powstaje problem. Szukałem na forum informacji o spuszczeniu paliwa z Kota, raczej nie ma opcji żeby zrobić to wężykiem, a czy mogę bezpiecznie spuścić on po przewodach paliwowych?
Opoya - 21-05-2012, 21:07
IMO przy wymianie filtra paliwa powinienieś sobie z tym poradzić bez problemu.
|
|
|