To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Zakup kontrolowany - WYcena Pumy

cezary - 06-12-2012, 09:38
Temat postu: WYcena Pumy
Jak już gdzieś wcześniej pisałem - przygarnąłem nieużywaną od dłuższego czasu Pumkę od bratowej. A ponieważ czuję się głupio że dostałem auto za nic, chciałbym normalnie, jak Bozia przykazała, za nie zapłacić/spłacić/odpłacić (w bliżej nieokreślonej przyszłości - studia/praktyka). Myślałem że mi ewentualnie pomożecie i podacie kwota za jaką Puma by mogła się sprzedać.


rocznik 1998 - sprowadzony w 2006
silnik 1.7
przebieg 150 tyś


hmm nie wiem jakie elementy w sumie były w standardzie:

- klimatyzacja
- kaseciak fordowski (chyba 5000 rds)
- alarm
- felgi - wiatraki


Z tego co pamiętam auto kupione było już jako NIE-bezwypadkowe, albo przynajmniej później się tak okazało; kilka dodatkowych przyrysowań tu i tam, malowane praktycznie od razu - czego efektem były delikatnie inne odcienie elementów.

Z dwa lata temu był lakierowany cały samochód (chyba 3 tyś poszły)... z miesiąc może 2 później lewy bok spotkał się chyba z filarem na parkingu CH Galaxy (szkoooooda ;] )

Lampy świeciły ale nie oświetlały drogi ;p - 300 łącznie wydałem na regenerację odbłyśników - teraz jest klasa.

Przy gwałtowniejszym dodawaniu gazu (wyprzedzanie) lub przy większym załadowaniu czuć, że sprzęgło ślizga się.

Chyba silniczek krokowy nawala bo gaśnie czasem przy wciskaniu sprzęgła podczas redukcji.

Zawieszenia nie jestem w stanie ocenić, jest twardo ale nic chyba nie nawala.

Jest jeszcze kilka rzeczy które przy pomocy forum i niskim kosztem da się usunąć - latające boczki drzwi, świecąca kontrolka otwartych drzwi i coś jeszcze czego nie pamiętam teraz.

trojan6 - 06-12-2012, 09:45

Masz grzana przednią szybę, jakieś w miarę nowe zimówki, centralny z pilota (myślę, że masz), papiery potwierdzające przebieg, faktury na malowanie, naprawy, naprawiony jest bok?
Jak jest z rdzą (nadkola tylne)?


Na chwilę obecną auto wyceniłbym (zakładając, że nie masz nic z powyższych, rzeczy które napisałem oraz żadnej widocznej rdzy) na 5.000 - 4.500PLN. Jak zrobisz sprzęgło oraz bok, to można by dodać to tego nawet z 1.500PLN - 2.000PLN.

cezary - 06-12-2012, 11:18

Hmm, zakładałem tak o tysiąc więcej

Szyba podgrzewana rzeczywiście, zimówki w dobrym stanie... pomijając fakt że mają tyle lat co auto ;p, centralny na pilocie, dokument na przebieg mogą być niekompletne, teraz nie pamiętam.

Fakturki na malowanie na bank jeszcze brat gdzieś trzyma, za naprawy pewnie też.

Co do progów to rdza miejscami wychodzi - tu są zdjęcia http://sdrv.ms/UHpeRD (nie chce mi się zdjęć przerzucać na imageshack'a)

trojan6 - 06-12-2012, 11:48

Aktualizując:

+ za szybę
+ za fakturki
+ za malowanie (ale dla drugich może to być minusem)
+ zdalnie sterowany centralny

- duży minus za rdzę...

5.300... Choć oczywiście możesz za więcej... Zależy jak szybko chcesz sprzedać...

jahty - 06-12-2012, 13:11

Widziałem tą pumę na żywo na ulicy i te 5.300 zaproponowane przez Trojan6 myślę że OK, nawet faktycznie możesz więcej ale poniżej 5.300 bym nie schodził.
tusia8510 - 06-12-2012, 15:00

Na zdjęciach ładnie wygląda, choć do reparaturek tyłu już można się powoli szykować. Progi też nieco ruda bierze.
Hmm :566: zależy czy dużo wymieniali części... jeśli nie, a troszkę też musisz jeszcze włożyć, to myślę, że 5tys. obleci.
Trochę zainwestowali w lakierowanie... Ciekawe czy wtedy już były jakieś początki rdzy na nadkolach - wydaje mi się , że musiały być, szkoda, że tego od razu nie zrobiono.

cezary - 07-12-2012, 10:49

Z tego co mnie pamięć nie myli rdza już przed lakierowaniem pokazywała się tu i ówdzie, widocznie źle to zabezpieczyli.

Najgorsze jest to, że nawet gdyby to się ponownie naprawiło, prędzej czy później rdza wyjdzie znowu :( walka z wiatrakami, jedynie te wykwity nie będą się powiększać

tusia8510 - 07-12-2012, 12:00

Nie no, reparaturki jak dobrze wstawią w tylne nadkola to na conajmniej kilka lat powinien być spokój. BTW bez sensu zatem niestety było nieco to lakierowanie , skoro nie zrobili z rdzą porządku od razu Ci "fachowcy" :(
cobraswiecie - 07-12-2012, 13:27

Tusia ma rację.Po co malować całe auto jak się rudej nie pozbyło?:/.Lepiej najpierw się tym zająć i zabezpieczyć a dopiero potem malować.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group