kolezka - 17-12-2012, 20:44 Temat postu: Parę pum do oceny Witam, poszukuję Pumy tak do około 4 500 zł, nie szukam bezwypadkowej od pierwszego właściciela  Pojemność silnika mało ważna. Grunt, żeby była w dobrym stanie, w planach po zakupie wymiany filtrów, oleju, rozrządu i innych małych dup*.
Obecnie zainteresowałem się tymi, co o nich sądzicie: http://otomoto.pl/ford-puma-C25145700.html http://moto.allegro.pl/fo...2875314835.html http://moto.allegro.pl/fo...2876208740.html http://otomoto.pl/ford-puma-1-4-16v-C27102592.html http://otomoto.pl/ford-puma-C26779429.html http://otomoto.pl/ford-pu...-C27003274.html http://allegro.pl/1-7-16v...2873500041.html Dwie pierwsze jakoś najbardziej mi się podobają, będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. trojan6 - 18-12-2012, 08:32 Wszystkie są ładne oprócz: 1) http://otomoto.pl/ford-puma-C25145700.html - rdza na tylnych nadkolach 6) http://otomoto.pl/ford-pu...-C27003274.html Moim zdaniem najbardziej godna uwagi jest, tak jak napisał Franek, ostatnia. PS. Jak jak chcesz mieć więcej przyjemności z jazdy kupuj 1.7. 1.4 pozwoli Ci trochę zaoszczędzić w stosunku do większego silnika (koszt części). kolezka - 18-12-2012, 10:00 trojan6, A co nie tak z ta druga? Ogolnie reszta wyglada dobrze?? Tak jak pisalem, to nie samochod dla mnie, wiec silnik jest malo wazny. trojan6 - 18-12-2012, 10:56 Druga ma wiejskie lusterka, zaślepka poduszki powietrznej dla kierowcy w zdecydowanie innym odcieniu wot77fp - 18-12-2012, 15:06 za takie pieniądze nie ma co szukać ideału, bo w tej cenie go nie znajdziesz. Padł budżet 4500zł a w niektórych przypadkach cena jest plus opłaty wiec robi sie ok 6000tys kolezka - 18-12-2012, 15:24 Nie szukam idealu, licze sie, ze napewno bedzie cos do naprawy, ze mogl miec przygody blacharskie, itp. Szukam czegos prosto jezdzacego i jak na swoje lata sprawnego. Napisalem 4500, zostawiajac sobie zapas gotowki wlasnie na jakies dodatkowe koszty trojan6 - 18-12-2012, 15:34 Fakt, za tą cenę nie kupi się nic idealnego. Tez szukałem takiej do 4000. Efekty możesz poczytać tutaj: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=6955. W końcu kupiłem swoją za nie całe 6000, która okazała się cackiem pod względem mechanicznym i blacharskim, pół złomem pod względem elektronicznym... Bardzo dobrze robisz, że zakładasz iż będzie potrzebny zapas gotówki na potem. Widać, że chyba nie pierwsze auto kupujesz / doradzasz w zakupie. Najlepiej to liczyć kasa jaką posiadasz = 2/3 cena auta + 1/3 inne wydatki, ubezpieczenia itp. kolezka - 18-12-2012, 15:51 Samochodow pare mialem, wiec wiem jak to wyglada. Zalozone jest 1000 zl na serwis zaraz po zakupie. Osobno koszty ubezpieczenia rowniez sa wziete pod uwage. Tak, wiec nic nie zaskoczy po zakupie, byleby trafic w miare ok. |
||||||
