Paliwo i jego zużycie - GAZ
hojrak - 20-06-2011, 07:38
A więc tak miałem doczynienia z paroma instalacjami i wygląda to to mniej więcej tak:
Instalacja I czy tam II generacji na jednopukncie no porażka totalna dobrze ze tego nie montują juz. Dużo strzałów, dużo ustawiania, , ogólnie nie jest to najlepsze. I właśnie przez te instalacje wzięły się tak bardzo niepochlebne opinie o właśnie podtlenku LPG:P Natomiast taka jaką mam w Pumie czyli pełna sekwencja STAG4 plus wtryski z wyższej półki do ok 170 koni, butla w kole 40 litrowa czyli 32-24 litry wejdzie. Zero ustawiania jedynie po pierwszym tisiący jeszcze sprawdzenie mapy ustawień poprawa na taką samą jak benzynka i lejesz i jedziesz. Nie polecam montowania wlewu gazu we wlewie paliwa w Pumce bo jest troszke za mało miejsca, tzn da się upchnąć aledużo z tym problemów. Ja mam zamontowany wlew pod tablicą rejestracyjną która jest na zawiasach. Reszta działa w pełni cacy bez żadnych zastrzeżeń. Jeśli chcesz montować znam dobrych chłopaczów którzy mi montowali i za całość wzięli 2200. Także gaz jest dobrym rozwiązaniem jeśli masz jescze zamiar zrobić pumką ponad 30-40 tys km. Wtedy zwraca Ci się instalacja i jakies 6-8 tys zł. Ale zaraz ktoś powie, żesą droższe przeglądy itp itd. Jasne że tak ale to jest o 62 zł dorżej na rok. czyli z tych zaoszczędzonych odejmij plus minus 2 lub 3 razy 62 zł. DO tego przeglądy co 10 tys km i wymiana filtrów mniej więcej 150 zł jednorazowo przy 40tys km jest to bagatela 600 zł plus 184 za przeglądy wiecej. No więc z 8 tys zł trzeba odjąć jakieś 700 zł czyli ponad 7000 zł zostaje. A reszta to już Twój wybór
MKT - 20-06-2011, 08:02
Agusiaczek auto jest tak skonstruowane, że zawsze coś się w niego wkłada. Na dobrą sprawę można założyć gaz i zaraz Ci coś padnie nie koniecznie od gazu, ale oczywiście będzie na gaz wina zrzucona. Ja wychodziłem z założenia zakładając gaz, że mam na wyrzucenie kasę na instalacje i stać mnie na nowy silnik ew naprawy. Przy takim podejściu z bólem i świadomością przełknąłbym gorycz błędnych decyzji. Jeżeli nie stać byłoby mnie na ew wtopienie kasy przyznam ,że bałbym się założyć gaz, zainwestować i na tym stracić. W pierwszym wypadku to tylko urażona duma w drugim już gorszy temat. Ja zadałbym sobie pytanie ,czy faktycznie stać mnie na instalacje, koszt to połowa wartości auta;] i przy sprzedaży jeżeli się ją planuje tego nie odzyskamy.
Agusiaczek - 20-06-2011, 10:10
hojrak, takie życiowe przykłady są najlepsze, hm ja myśke nie nad tym czy zakładac czy może kuoić Pumke już z gazem albo bez ? a co do opini to różni ludzie , różne opinie
MKT - 20-06-2011, 10:19
Agusiaczek myślę, że bardziej opłaca się kupić z gazem. Po pierwsze możesz się przejechać. Sprawdzić jak samochód się sprawuje na gazie. Ewentualne pieniądze zaoszczędzone przy zakupie w takiej wersji (na pewno będzie tańsza puma z gazem niż założenie do kupionej bez). Zaoszczędzona kasa na takiej operacji przyda się w sytuacji kiedy wystąpiłyby jakieś awarie po zakupie;].
[ Dodano: 20-06-2011, 11:20 ]
Dodatkowo jak kupujesz to tylko 1.7.
crxdor - 20-06-2011, 10:39
hojrak, o w końcu konkretna i prawidłowa odpowiedź, muszę w zupełności zgodzić się z kolegą, jeśli gaz to tylko dobra sekwencyjna instalacja, będzie bardzo dobrze służyć i nie będzie różnicy w jeździe, to jest moje doświadczenie.
hojrak - 20-06-2011, 17:37
MKT, ja tez bym wolał kupic auto z gazem ale tylko renomowanej firmy instalacja i z faktura zakupu itp. zeby wiedziec co sie ma bo ze dobrze jezdzi na jeździe próbnej to nei oszukujmy się Polak potrafi wszystko aby zarobić także wtedy trzeba kogoś mieć ze sobą co się na tym zna i ma pojęcie;)
Agusiaczek - 20-06-2011, 21:44
No jeśli już wypatrze zdobycz to poprosze kolegów z forum do oględzin i oceny bo bedzie dla mnie ważna i cenna a przy okazji poznam może osobiscie klubowicza
Anonymous - 20-06-2011, 22:03
Agusiaczek,
Tylko grzeczne dziewczynki jeżdżą pumą.... z gazem
Waluś - 20-06-2011, 22:58
Zahariash, a te "niegrzeczne" z gazem-w podłodze...
A żeby nie było OT sam nie jestem zwolennikiem gazu w samochodach. Przekonałem się tylko i wyłącznie ze względów kosztowych jak kupiłem V8... Dobra instalacja sekwencyjna (ja mam AGISa) i na serio nie czuć różnicy... Jasne, ktoś powie, że przeglądy, części itp - OK - ale spójrzcie na ceny paliw...
Przyznam rację na pewno - gaz jest suchym paliwem, nie smaruje tak silnika i osprzętu jak Pb, ale z racji liczby oktanowej - jazda na nim potrafi być na serio fajna... Widziałem kilka aut, które lepiej "fruwały na paliwie do zapalniczek niż na benzynie...
Ja jak wyreguluję swojego AGISa - powinienem uzyskać podobny efekt.
Anonymous - 20-06-2011, 23:14
Spoko, ja już przestałem uprawiać przepychanki na ten temat. Każdy ma inne podejście do samochodu. Jedni traktują go jak członka rodziny inni jak niewolnika, jeszcze inni jak normalną rzecz codziennego użytku. Na szczęście nie jestem "skazany" na samochód i na co dzień nie jest aż tak bardzo mi potrzebny do życia, dlatego jest to moje oczko w głowie i pakuje w niego co najlepsze, a że lubię jeździć na benzynie (jeździłem na wszystkich paliwach), to pozwoliłem sobie, nie przerabiać fabryki
Pewnie gdybym codziennie musiał robić po 50km do pracy, odwozić dzieci, robić zakupy i bym jeszcze mieszkał za miastem, to już by mi nie było tak różowo
Agusiaczek - 21-06-2011, 09:30
Zahariash, Z gazem czy bez , ale Pumą napewno niegrzeczna będę hehehe
No ja niestety jeżdze codziennie prawie i robie 50km albo i więcej wiec mimo że Puma bedzie moim oczkiem to koszty ....
Pati - 21-06-2011, 09:33
Ja miałam 4 auta z gazem jedno jest jeszcze (Explorer),różnica w zbieraniu się auta jest prawie nie odczuwalna .Pumcia na gazie sprawowała się nie nagannie podobnie jak pozostałe moje gazowniki .Po za tym do męża warsztatu nie przyjeżdżają jakoś auta z padniętym silnikiem od "gazu" i jakoś częstszych awarii nie mają niż takie same nie zgazowanie .Z resztą nikt nie zakłada instalacji gazowej bo lubi tylko raczej ze względów ekonomicznych ,tak więc teksty gaz jest dobry do zapalniczek osobiście mnie śmieszą . Alfy na razie nie gazuje bo obecnie robię małe przebiegi ale jak to się zmieni to na pewno to zrobię bez wahania mimo, że ponoć alfy też gazu nie lubią .
Jednak każdy ma prawo mieć swoje zdanie ,choć większość negatywnych opinii o gazie jest od osób które tego gazu nie mają a ci co maja wypowiadają się raczej pozytywnie
Zahariash napisał/a: | Tylko grzeczne dziewczynki jeżdżą pumą.... z gazem | widać ja jestem (byłam ) grzeczna
Pumka też była raczej moim oczkiem w głowie
Anonymous - 21-06-2011, 12:54
Np faktem jest, że mając gaz w aucie nie można parkować w garażach podziemnych.
Anonymous - 21-06-2011, 12:56
nie we wszystkich, tylko część posiada taki zakaz ...
Agusiaczek - 21-06-2011, 13:10
Franek, Czemu masz takie negatywne i pesymistyczne podejście do wszystkiego ??
Pati, Są sytuacje że grzeczną trzeba być czasami hehe
|
|
|