Zakup kontrolowany - Ford Puma
Anonymous - 08-01-2007, 02:31
Zaczynam miec powoli watpliwosci czy aby napewno kupowac Pume Slyszalem o duzej awaryjnosci tych pojazdow powyzej 100.000km
Auto ma mi sluzyc przez 2-3 lata, bo pozniej wymienie na wieksze, ale do tego czasu chce miec auto w ktore nie bede musial ladowac niewiadomo ile Majac na uwadze fakt, ze 15.000km to przyjmowany roczny przebieg wychodzi na to, ze tamta Puma bedzie miala jakies 105.000km o ile nie wiecej... Co tu robic. Puma okropnie mi sie podoba, slyszalem, ze auto jest cudowne pod wieloma wzgledami, ale jak mowilem nie chce sie wladowac w skarbonke bez dna Co radzisz?
Boogie - 08-01-2007, 02:37
Dla mnie to auto wygląda za idealnie. Jest wypucowane ze wszystkich stron, łącznie z komorą silnika. Sprawdziłbym czy to nie świeżo "odbudowany" egzemplarz
Opoya - 08-01-2007, 02:38
Skąd wieści o tak dużej awaryjności Pumy przy takim przebiegu? Sądzę, że na pewno nie tyczy się to silnika 1.7, pod warunkiem prawidłowego dbania o samochód, ale to lubi każde auto.
Powiem tak, mam Pume z 98 roku, jeśli teraz miałabym wymieniać auto, to... kupiłabym Pumę z ostatniego roku produkcji (celowo pomijam tu FRP, ale to inna bajka).
Myślę, że nie masz się co obawiać, poszukaj dobrej oferty i kup Pumę.
Boogie - 08-01-2007, 02:45
Tak się jeszcze poprzyglądałem - może złudzenie ale prawy kielich amortyzatora się błyszczy a lewy jest matowy. Przydałoby się też jeszcze foto wnętrza a nie kawałka fotela.
ewa40 - 08-01-2007, 02:52
Ja mam ponad 150 000 na liczniku i do dej pory odpukać nigdy w niczym mnie nie zawiodła
Anonymous - 08-01-2007, 02:57
Opoya napisał/a: | Skąd wieści o tak dużej awaryjności Pumy przy takim przebiegu? | Cala swoja wiedze o tym aucie opieram na Internecie. O ile sie nie myle czytalem komentarze ludzi na www.autokrata.pl ale glowy sobie obciac nie dam.
Jak juz wspominalem, 20.000 na auto, ktore bedzie mialo mniej jak 100.000km przejechane To dla mnie chyba priorytet, dlatego siegam do najmlodszych rocznikow Najgorsze jest jednak to, ze obawiam sie oszustwa wlasnie na przebiegu. Z tym wie wiaze wiele rzeczy, ktore pozniej wylaza po kilku miesiacach. Nie chce kupowac jakiegos Peugeot'a 206 z malym przebiegiem tylko dlatego, ze ma niski przebieg. Chce kupic auto z dusza, takie jakiego niewiele na naszych polskich drogach. Takie ktore mi - mlodemu przeciez czlowiekowi - sprawi frajde z jazdy i nie zmusi do ladowania calej zarobionej kasy (a to przeciez gorsze sa ) w naprawy. Nawet sobie nie wyobrazacie jak strasznie chce miec Pume, ale odstrasza mnie zaklamanie wsord sprzedawcow. Niestety
Boogie: znalazlem jedna Pume z Poznania, piekna, czarna, zadbana. 1.4 silnik, co mnie odepchnelo niestety, ale ma 100.000km przejechane, rocznik '99. Moze kojarzysz? http://www.moto.allegro.p...zja_poznan.html
Od ktorego rocznika Puma ma najlepsze wyposazenie?
Opoya - 08-01-2007, 03:35
Wyposażenie w trakcie produkcji nie zmienilo się. Caly czas można było kupić Pumę w różnych opcjach czyli z różnym wyposażeniem.
W 99 zmieniły się zegary (elektroniczne), hamulce (większe) i trochę drobiazgów.
Oczywiście były też wersje limitowane, ze specjalnymi dodatkami lub specjalnym wyposażeniem.
Boogie - 08-01-2007, 03:52
Wiem gdzie to jest. Juz na zdjęciu widać, że była walnieta w tył. Na zdjęciu bagażnika widać nad lewą lampą jakąs niedoróbke po naprawie.
Snaco - 08-01-2007, 08:51
Co do pierwszej Pumy to widzialem ją juz jakis czas temu w internecie..........jesli do tego czasu sie nie sprzedala to zanczy ze cos z nia musi byc nie tak. a co do drugiej pumy.....az tak sie nie przygladalem jak Boogie ale zdjecia byly robione w lato......wiec analogicznie....skoro jeszcze sie nie sprzedala to musi byc niezly przekręt.
A co do awaryjnosci...........wiesz......jak sobie poscielesz tak sie wyspisz.....ja jak kupilem swojoa to odrazu wstawilem na warsztat.....wsadzilem ponad 4 kilo w nią ale wiem ze zrobilem wszystko co bylo do zrobienia.....i zamierzam regularnie co jakis czas jezdzic do mechanika zeby rzucil okiem na auto....profilaktyka jest bardzo wazna......jak bedziesz dbal o samochod to bedzie bezawaryjny prawie kazdy.... Czesto jest tak ze wlasciciel samochodu zaniedbuje samochod bo 'przeciez jezdzi'....a potem jak stanie to sie okazuje ze gdyby wymienil cos co jest do wymiany to zaplacilby grosze a tak placi jak za zboże bo w zwiazku z nie wymieniona czescia posypaly sie jakies inne odpowiedzialne za tą nie wymienioną.
Passenger - 08-01-2007, 10:11
Dodam od siebie (zauważył to Snaco) - Puma z pierwszego linku (czarna 1,7, gaz) jest na allegro już kilka m-cy - coś musi być nie tak... Sporo zeszli też z ceny.
A propos awaryjności to w każdym modelu można trafić kiepski egzemplarz jak się ma pecha... Na forum nie kojarzę sytuacji, aby po 100 tys. przebiegu Pumy zaczynały się sypać.
BTW
Haro napisał/a: | Puma okropnie mi sie podoba |
To mówi właściciel Tigry!
Mr.Maya - 08-01-2007, 11:16
Opoya napisał/a: | Ciężko będzie znaleźć Pumę z rzeczywistym przebiegiem jakiego oczekujesz. Przyczyna jest prosta, licznik w Pumie jest pięciocyfrowy, czyli po 99 999 "kręci" od zera. | Nie pisz glupot w rocznikach 1999-2001 liczniki nie kreca sie od zera bo sa 6 cyfrowe. Maja nowe zeary.
Opoya - 08-01-2007, 11:32
Przecież napisałam później, że po 99 liczniki są elektoniczne!
PS. "nie pisz głupot" jest conajmniej nietaktem...
Anonymous - 08-01-2007, 21:40
Boogie napisał/a: | Wiem gdzie to jest. Juz na zdjęciu widać, że była walnieta w tył. Na zdjęciu bagażnika widać nad lewą lampą jakąs niedoróbke po naprawie. |
Patrzenie na Pume jako auto, ktore po wystawieniu na aukcji nie sprzedaje sie zbyt szybko wydaje mi sie troszeczke nie tak, ot chocby dlatego, ze auto jest przeznaczone dla ludzi mlodych, a nie kazdego mlodego stac na to zeby wydac 20.000 na samochod, prawda?
Jesli mam byc szczery to okropnie jestem zainteresowany Puma ktora podalem w drugim linku. Fajna cena, wyglada slicznie. co do walniecia - mowicie powaznie?
[ Dodano: 2007-01-08, 22:04 ]
Aha, chcialbym dodac jeszcze jedna rzecz, moze to pomogloby Wam mi pomoc (:P). Na auto przeznaczam jednak 15.000, i Puma ma mi sluzyc przez rok czasu (wiec przebieg moze byc taki, zeby mi sie auto po przejechaniu w ciagu roku 20.000km nie rozsypalo), poniewaz pozniej kupuje inne autko (TT).
[ Dodano: 2007-01-08, 22:30 ]
Co sadzicie o tym? http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C1955038
Troche smutna sprawa bo Puma srebrna i 1997 rok, troche ma tez przejechane.
Chyba ze ktos z was wie gdzie dostane takie progi i dokladke (bo to jest chyba dokladka, prawda?) z tylu i ile takie cos kosztuje? Bede bardzo wdzieczny!
[ Dodano: 2007-01-08, 22:33 ]
Znalazlem, tylko dlaczego tak strasznie drogie? 320 za progi i 370 za dokladke z tylu. Przegiecie
Snaco - 08-01-2007, 23:11
Haro napisał/a: | Patrzenie na Pume jako auto, ktore po wystawieniu na aukcji nie sprzedaje sie zbyt szybko wydaje mi sie troszeczke nie tak, ot chocby dlatego, ze auto jest przeznaczone dla ludzi mlodych, a nie kazdego mlodego stac na to zeby wydac 20.000 na samochod, prawda?
|
Nie masz racji. i za razem masz racje...Chodzi o to ze wiadomo ze dla mlodego czlowieka 20 000 to duzo..... ale :
- Popatrz na srednia wieku uzytkownikow w klubie (chocby mnie)
- JEst wiele podobnych sportowych samochodow w podobnej cenie i jakos sie sprzedaja wiec czemu puma nie?
- Puma to auto niszowe....jest ich bardzo malo. A trafienie dobrego egzemplarza jest trudne . Co oznacza ze tak naprawde to sprzedaje sie bardzo dobrze... Predziej np hyunday coupe czy cellica czy cos podobnego bedzie dluzej stac niz puma. Dlatego jesli tamta pierwsza jest jeszcze do kupienia (z wciaz nizsza cena) to wierz Nam ze jest z nia cos nie tak.
Pamietam jak kupowalem swoja.....to dwoch gosci juz bylo zdecydowanych na kupno....i to ze zalatwilem sprawe szybko wcisnalem sie bez kolejki...
co do gadzetow do tunningu zewnetrznego mysle ze Opoya bedzie sie mogla wypowiedziec.
Opoya - 08-01-2007, 23:22
Haro, znam tę Pumę dość dobrze i... odradzam!
Progi i dokładkę mam takie same, ale dyfuzor jest robiony "na gładko" (link do zdjęcia mojej Pumy z tyłu). Dowiem się ile kosztują takie dodatki i dam Ci znać.
Snaco ma rację, Puma to auto niszowe, a dobre ezgemplarze mają wzięcie i to duże. Reszta, kiepsko robiona, nie dbana itd stoją.
Co do wieku to też zgodzę się że nie tylko młodzi ludzie jeżdżą tym samochodem. Dodam, że jestem nieco starsza od Snaco
|
|
|