To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - puma zmarła - silnik nie odpala

adrianus - 28-01-2008, 21:03

hehe z tymi świecami to tak właśnie się to sprawdza tylko mam kolejny problem - od pokrywy plastykowej silnika odkręcam wszystkie śruby poza jedną i lipa. 2 imbusy z dwóch stron poszły i nic - ale 3ba się będzie pomęczyć - a co do baku to lipa by była jak 3ba było by wyciągać mam nadzieje że nie :-)

jutro praca a w środę urlop i mechanik :-) mam tylko nadzieję że w środę po południu będę już śmigał pumą a wieczorem pił :564: - i że będzie za co to piwo pić :-)

podziękował raz jeszcze za rady :-)

Anonymous - 28-01-2008, 22:19

Opoya napisał/a:
adrianus, na forum jest instrukcja po polsku i są tam rozpisane bezpieczniki. .


Gdzie znajdę tą instrukcję z tymi bezpiecznikami ?

Anonymous - 28-01-2008, 22:24

Tu masz link do instrukcji http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=1973
adrianus - 29-01-2008, 14:21

http://rs58.rapidshare.co..._instrukcja.zip - tutaj też jest :-)


A teraz tak puma stoi u mechanika - dzisiaj pompa paliwa się odezwała :-( może coś w elektryce :-( zobaczymy - mam nadzieję że w okolicach urodzin autko będzie śmigać ;-)

Anonymous - 29-01-2008, 15:31

Okey ..Dzieki
Ale myślałem że coś nowego jest ..Bo już oglądałem ( czytałem )

Opoya - 29-01-2008, 18:23

To czekamy na wieści - mam tylko nadzieję, że to nic poważnego...
adrianus - 29-01-2008, 19:05

Opoya, uwierz że ja też, oj ja też
Anonymous - 29-01-2008, 20:30

Ojjj. opoya . opoya ... czyste piękno wielkiej mocy
adrianus - 30-01-2008, 14:58

ufffff :mrgreen: autko hula - przyczyną awarii była pompa paliwa - nie walnięta a tylko ( aż) robiła przebicie i działała dwukierunkowo - zależy jak jej zawiało - albo pompowała paliwo do układu albo z układu do baku - mechanik-elektryk chwilę pogrzebał i teraz jest już gites ;-)
Anonymous - 30-01-2008, 17:52

Ha! 1:0 dla mnie :P
adrianus - 07-02-2008, 10:36

zoharek, podziękował boja tak bez przekonania myślałem o pompie - że padła - ale nie pomyślałem o takiej głupocie :-)


kurcze wczoraj to samo - nie wiem czy zaśniedziałe czy zawilgocone kable przy pompce paliwa - bo po poruszaniu kabelkami pompka sie odzywa i autko pali normalnie ;-) muszę wydrzeć bak i przeczyścić wszystko jak nie to zmiana pompki na nową :(

PS - dostęp do kabli od pompki paliwa jest pod kanapą tylną - w gumowej uszczelce idą te kable - ale dostęp do baku czy pompki jest beznadziejny - kolejnym miejscem dostępu jest wiązka kabli - pod machą - 3ba się namęczyć żeby dojść co jest co bez schematów - no ale wystarczy schemat bezpieczników na szczęście :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group