Dietih - 18-12-2010, 19:31
Franek, jakie 25 lat?!  przestępstwo "dręczenia zwierząt" przewiduje najwyższą karę do 2 lat pozb.wolności, a więc, jeśli wcześniej nie byli karani, dostaną pewnie po 1,5 roku w zawieszeniu na 3-4 lata i niewielką grzywnę - i po sprawie.
a ja bym nie dawał im w ogóle pozb. woln. , tylko przywalił wysoką grzywnę, np. 10 000zł, jakby komornik zlicytował im samochód albo jeszcze lepiej dom na poczet grzywny, to by poczuli konsekwencje Misiek1976 - 18-12-2010, 19:57 Podzielam zdanie Dietih.Od ciebie dołożyłbym z 1000 godz.prac w schronisku dla zwierząt 
Anonymous - 18-12-2010, 22:08
Niestety nie zawsze tak jest. Najlepsze prawo było w średniowieczu. Zabił - zabić, ukradł - odciąć rękę, urwał głowę psu - urwać mu łeb razem z kopytami 
Prawo proste. Nie zawiera żadnych kruczków, niepotrzebny cwaniaczek w krawacie, który zaraz znajdzie okoliczności łagodzące i wypuści gnoja na wolność (znamy takie przypadki) Dwóch z nich już miało zwarcie z prawem, więc raczej nie liczyłbym na skuteczną resocjalizację. Niepotrzebny balast dla Państwa, w postaci utrzymywania darmozjadów. Humanizacja pier... i prawa oskarżonego... rzygać mi się chce 
Dietih - 18-12-2010, 22:37
zdecydowanie najlepsze. zwłaszcza płonące na stosach czarownice. a także szeroko praktykowane tzw. "sądy boże", które polegały na poddawaniu oskarżonego/ej próbom, np. próba ognia , próba wody. ta ostatnia , polegała na tym, że oskarżoną o czary kobietę wiązano dokładnie by nie mogła się ruszać i wrzucano do rzeki - jeśli wypłynęła,- to znaczy że czarownica - winna - na stos, niech płonie, jeśli jednak nie wypłynęła , to znaczy że była niewinna. zdecydowanie powinniśmy to praktykować po dziś dzień - w miejscu publicznym i , co oczywiste, żywcem. ...zastanówmy się zanim coś napiszemy. Anonymous - 18-12-2010, 22:45 uogólniłem, nie łap mnie za słowa. Inteligentni wiedzą, że moja wypowiedź bije generalnie w Polskie sądownictwo a nie w karanie jak popadnie niewinnych ludzi ( a w obecnych czasach takie sprawy się jednak nadal zdarzają) Ognisty - 19-12-2010, 13:30 My tutaj możemy sobie tylko pogadać na ten temat, dostana mała karę pieniężną, kilka lat pozbawienia wolności, a jak wiadomo w więzieniu będą mieli tv, internet siłownie i dobre jedzenie, wiec żyć a nie umierać. Jeszcze znając życie sprawa biedzie się toczyć przez 2 lata, a sędziowie będą gadać od rzeczy zamiast na temat. Sam jestem osobiście za tym co wspomniał Dietih co do wysokiej grzywnej i prac społecznych, nie do palenia czarownic. justynka5000 - 19-12-2010, 20:54
Życie to oni spiepr... sobie sami robiąc coś takiego. Powinien zapaśc w końcu jakiś surowszy wyrok by ludzie uświadomili sobie, że za znęcanie nad zwierzętami też można pójśc siedziec jesusek - 20-12-2010, 00:17 przykro mi to napisac ale... większą karę dostaną za jazdę po alkoholu. Tylko na Boga bez obłudy . różnie ludzie reagują na alkohol, na nauczanie ( ciecie odurzonych żab skalpelem), prace ( mordowanie świn i krów czy też kurczaków po to abyśmy mieli co zjeśc ) czy nawet nasze piękne futra , skórzane siedzenia w samochodzie A jak wy się obchodzicie ze szczurami? myszami ? co robicie kiedy lisy kradną kury ? co robicie na polowaniach? co robicie jak jest za dużo kotów na podwórkach ? dlaczego szczujecie koty psami ? dlaczego strzelacie z wiatrówek do gołębi ? dlaczego wyrzucacie ich jaja czy nawet pisklaki z balkonów? Jak się zachowujecie kiedy potracicie zwierze samochodem ? I wreszcie dlaczego wpadacie na genialne pomysły rozwalania cudzych samochodów własnym na mocno zakrapianych imprezach ? Sid0r - 20-12-2010, 00:51 Zniszczyć im życie. Tyle na ten temat ode mnie. Skur... których należy tępić. Boogie - 20-12-2010, 01:01 jesusek, ale ty juz w skrajności wpadasz. Zwierzęta w rzeźniach nie sa ciagane za samochodami dla czyjejś uciechy. Tu chodzi o bezsensowne, bezcelowe znęcanie się i zabicie dla samego zabicia. Nikt nie truje myszy czy szczurów dla samego tępienia, tylko wtedy gdy powodują straty lub zagrożenie dla zdrowia i nie robi się tego na zasadzie tortur. Jak nie rozróżniasz zabawy w zabijanie czy znęcanie od zabijania w możliwie humanitarny sposób dla jakiegoś wyższego celu typu jedzenie czy niezbędne badania to raczej nie powinieneś sie tutaj wypowiadać. A poza tym może Ty lubisz strzelac do gołebi czy szczuć koty psami skoro dla Ciebie oczywiste jest że wszyscy to robia... justynka5000 - 20-12-2010, 07:06 jesusek ja np. nie strzelam z wiatrówki do żadnych zwierząt,a gdy bym potrąciła psa na pewno nie zostawiła bym go bez pomocy. Anonymous - 20-12-2010, 09:31 No cóż; podpisałam się i ja. Będą siedzieć (jeżeli będą) za nasze podatki ale ja je chętnie zapłacę wiedząc, że takie bydlaki nie zrobią już krzywdy żadnemu psu. Niektórzy piszą, że najlepsza będzie wysoka grzywna - nie sądzę. Zapewne autko nie było ich, mieszkania lub domu nie posiadają - po ich wieku i zachowaniu domyślam się, że raczej nie pracują - więc komornik nie będzie miał z czego ściągnąć a przez to nie odczują kary. Jak patrzę na mojego psa i mi się przypomina ta sytuacja to "coś" mnie trafia. jesusek - 20-12-2010, 12:21 drogi boogie czy ty przypadkiem nie więcej jak półtora roku temu posiadałeś pewne BMW na pewnym zlocie ? Bo jesli ty , to zdaje się że także nie powinieneś zabierać w tej dyspucie głosu. i tyle ode mnie. Cavanagh - 20-12-2010, 14:13 A ja tam jestem za MAKSYMALNIE drakońskimi karami dla g***. Widzę tu spór na temat humanizacji (vide post Zahariasha). W pewnym sensie nawet rozumiem tych, którzy próbują powściągać oburzenie miarkować i tonować głosy na forum. Tyle że słowo „HUMANITARYZM” dotyczy – jak sama nazwa wskazuje - LUDZI, a o tych sadystach zdecydowanie tego powiedzieć się nie da. Po tym co zrobili, atrybut człowieczeństwa już im zwyczajnie nie przysługuje! Ciśnie się na usta słowo „zezwierzęcenie”, ale to też nie jest określenie dobre. Porównując tych bezmózgowców do zwierząt tylko obrażalibyśmy te drugie. Pomysł z grzywną i sprzedażą samochodów też – obawiam się – nie przyniesie pożądanego skutku. Podkręci tylko spiralę nienawiści – wtedy dopiero ci bandyci będą się mścić na „całym świecie” drapać, kopać, i siepać bez umiaru…. Musimy bowiem pamiętać że taka „cywilizowana” kara może przemówić do rozsądku jedynie ludziom w miarę myślącym, w miarę samokrytycznym i w miarę dojrzałym. Tymczasem w tym wypadku mamy do czynienia z osobnikami skrajnie zdemoralizowanymi, o zdeformowanej psychice, a kto wie czy słowo „dewiacja” też nie będzie tu na miejscu. A zatem w myśl zasady ze „nienormalnymi rządzą nienormalne prawa” jedynym rozwiązaniem jest kara radykalna z gatunku „kto mieczem wojuje ten od miecza ginie”. Czyli ujmując rzecz wprost: dać im mocno w d***ę, żeby poczuli choćby namiastkę tego co czuło to nieszczęsne zwierzę, nad którym wcześniej się znęcali. Może nie od razu „wyrwać chwasta” – choć określenie „chwast” do tych troglodytów dziwnie mi pasuje. Mają jednak racje ci, którzy twierdzą, że stosując bandyckie kary sami zrównywalibyśmy się z bandytami. Ale areszt o zaostrzonym rygorze, najlepiej w doborowym gronie, które sprawiłoby, że ci kolesie stali by się otwarci na nowe doznania erotyczne – o!, taka kara była by na miarę ich postępku, a przy okazji zdrowo by ich przytemperowała. Oczywiście dopisuję się do petycji. marcinsonax - 20-12-2010, 14:27 Też się podpisałem... To jest właśnie wychowywanie bezstresowe. Za moich szkolnych czasów jak się coś przeskrobało to się od nauczyciela po gębie dostało i nawet przez myśl nie przeszło by się rodzicom poskarżyć bo jeszcze i oni by wpierdzielili a teraz... rozpuszczone bachory robią co chcą i bata na nich nie ma. |
||||||||||||||
