Zakup kontrolowany - Kupno uszkodzonej pumy na częśi
rafalski69 - 09-05-2011, 16:50
Z tym pijaczkiem to trochę przesada ( to też człowiek który został pokrzywdzony już przez los - bo musi pic ) Ale dzisiaj znowu sie dowiedziałem że można to załatwić w ten sposób: sprzedaje sie auto na części, właściciel zarejestrowanego auta wyrejestrowuje go a ja go kupuje i złomuje na własny koszt. Tylko, że tą informację mam taką niepewną. Czyli nikt z klubowiczów jeszcze nie robił takich zakupów
Anonymous - 09-05-2011, 17:23
pusia zadalas ciezkie pytanie.
rafalski spr jest to co pisalismy z miskiem
a zrobisz jak uwazasz
Dietih - 09-05-2011, 19:43
rafalski69 napisał/a: | a ja go kupuje i złomuje na własny koszt |
tylko nadal oznacza to, że musisz go fizycznie zezłomować, a więc oddać na złomowisko. nikt CI ot tak nie wystawi kwita, że go oddałeś, jeśli nie oddałeś, bo w ten sposób poświadczyli by nieprawdę, a to już KK.
jeśli nie zezłomujesz pojazdu, to masz obowiązek zarejestrować go w terminie 30 dni, jeśli zaniedbasz - wykroczenie
pamiętaj też, iż jesli nie rozwiążesz umowy OC na czas 9lub nie złóżysz kwitu ze złomowania), to ona się przedłuży i ubezpieczyciel skasuje CIę na składkę.
po co tak kombinować.
Ognisty - 09-05-2011, 21:08
Kombinujecie jak wczasach PRL-u, ludzie, jadę do pierwszego lepszego sklepu z częściami samochodowymi i daną rzecz mam już na drugi dzień, nowe idealne.
Po co tak kombinować, rozumię jeśli ktoś chce z 2-3 aut zrobić jedno to tak, ale dla kilku części, nieopłacalne, chcesz jeździć tym samochodem jeszcze przez 10 lat to trzeba trochę w niego włożyć.
rafalski69 - 09-05-2011, 21:41
głównie to chodzi mi o klimatyzację i o kilka innych rzeczy do tego mojego kota. A raczej będę dalej polował na rozbitą 1.7 w przyszłości przekładka będzie. Wszystkie wiadomości co tu są zawarte to będą mi potrzebne i przydatne na pewno innym. A z drugiej strony to kupić pumę z nie za bardzo rozbitym przodem za 1500zł - ( pomyślałem dlaczego nie ?)
Ognisty, części tzw eksplatacyjne to u mnie zawsze idą nowe. Jak już kupię taką pumę to też chcę sie podzielić z częściami z innymi użytkownikami Mieć drugą pumę na stanie to fajna sprawa. A tak cały czasz piszecie że jej nie zezłomuje nie oddając jej na złom. Akurat z tym nie mam problemu wiem gdzie to załatwić.
Anonymous - 09-05-2011, 22:05
rafalski69 a ja Ci życzę, aby udało Ci się kupić i załatwić wszystko, tak abyś był zadowolony. Mi też się marzą dwie Pumy, tylko w trochę innej konfiguracji. Jedna 100% oryginał, taka jak wyszła z fabryki, a druga to totalny potwór, ale fajnie i z gustem poprzerabiana nie realne, ale jakieś marzenia trzeba mieć
maalenka - 10-05-2011, 09:30
rafalski69 niech zgadnę, chodziła ci po głowie 1,4 z Bytomia zolto czarna...?
wlasnie ta kupilam z tym ze...kilogramy szpachli,zle poskladana etc... napisze w dziale nasze wasze pumy...i zrobie kilka dokladniejszych fot "tjuningu" ;p
Puma No2-dawca... jakby ktoś coś chciał-PW
Anonymous - 10-05-2011, 16:57
ktos napisal ze w 30 dni trzeba zarejstrowac . . .
hmmm tylko tak sie mowi, ale nie trzeba i nikt Ci nic nie zrobi. . .
Anonymous - 03-06-2011, 21:13
można jeszcze inaczej zrobic, przynajmniej ja słyzsałem o takim sposobie i nie potwierdzam go w 100%.
Można sie ugadać z gościem od złomowania - wyciąć mu blachy z numerami i dopłacic 150 - 200 zł. każdy dostaje to co chce i wszyscy są zadowoleni, chociaż nie wiem czy każdy autozłom na takie cos idzie... zawsze można ich tam spytac - do odważnych świat nalezy
co do waszego pijaczka - niedaleko mnie był taki przypał że teoretycznie koleś miał okolo 50 aut kupionych ww sposobem, praktyczne - nie miał żadnego. Z tego co pamietam wyciagali z niego jakieś konsekwencje prawne
Misiek1976 - 05-06-2011, 10:50
Witajcie.
rafalski69 każdy jest kowalem swojego losu(oni wyznają zasadę aby żyć trzeba pić)
a za przysłowiową flaszkę zrobi dosłownie wszystko
każdy jakieś hobby ma,tak jak my
Pusia taki człowiek nawet jak by miał nieprzyjemności,to nawet gdyby chcieli od niego coś wyegzekwować to fizycznie szans nie ma,bo nie ma z czego(jak jeszcze dodatkowo jest bezdomny tym bardziej)
Hadzi umowy podrobić nie radzę bo wtedy cię sprawdzą i ty masz przechlapane,jeśli dowód jest podrobiony jesteś kryty.Nie jest w Twym obowiązku sprawdzanie czy dany dokument jest autentyczny bo fizycznie nie jesteś w stanie tego sprawdzić.
Czy Ciebie jako sprzedającego interesuje co kupujący zrobi z kupionym autem lub na co mu jest potrzebny.
Tak jak pisał lewadzki fizycznie człowiek jest,nawet i bezdomny(bo ty wcale nie musisz wiedzieć,że taki status ma,w dowodzie tego nie piszą)
maalenka - 05-06-2011, 21:24
no no no ja w tym tyg zalatwiam zlomowanie swojej Pumy...
|
|
|