Tast - 07-06-2013, 16:21 Mi kiedyś płyn uciekał w podobnych ilościach, co Tobie. Okazało się, że na króćcu wodnym zrobił się dość duży nalot, który powodował nieszczelność: 
Króciec elegancko wyczyściłem i wymieniłem oryginalną opaskę na opaskę ślimakową. Przez jakiś czas był spokój, ale i tak skończyło się na wymianie całego węża.. Niedawno przecież zdejmowałeś cały króciec wodny, oglądałeś w jakim był stanie? A może tyle razy już wąż był u Ciebie zakładany i zdejmowany, że zaczął popuszczać? Może spróbuj go mocniej ścisnąć opaską ślimakową? trojan6 - 07-06-2013, 17:30 Tast chyba masz rację. Zdejmowałem go. Nie chciał odejść to podważyłem śrubokrętem żeby zszedł. Jak nakładałem nasadziłem go tak tylko z 1,5centymetra i tą opaskę. Zero czyszczenia. A to było przyklejone. Może wypadło by to zdjąć, wyczyścić miejsce króćca gdzie nasadzam wężyk nasmarować silikonem termicznym, wepchać wężyk nowa opaska i jeszcze łączenie wężyka z króćcem silikonem?? Tak ogólnie czy płyn chłodniczy (Preston) ma takie właściwości jak woda, że paruje szybko przy temperaturze, czy nie koniecznie? Speedy - 08-06-2013, 10:24 a co ma parowanie do układu chłodzenia ? Jak masz szczelny układ i ciśnienie w nim to Ci woda nie wyparuje przecież. zygiboos - 08-06-2013, 18:53 Hmm, też miałem problem z uciekającym płynem. Co jakiś czas musiałem dolewać z 200ml na oko. Elektrozawór wymieniony na nowy, sucho tam, zauważyłem lekkie zacieki na samej chłodnicy, postanowiłem zaryzykować specyfik K2 do uszczelniania chłodnic. Wsypałem połowę tego proszku aluminiowego: 
Zasada niby jest taka że jest to proszek obojętny dla płynu, ale w miejscu gdzie spotka się z tlenem tworzy galaretę i uszczelnia wyciek. Sąsiad od razu mi powiedział, że równie dobrze mógłbym wlać musztardy sarepskiej i szkoda kasy na to gówienko - Ale o dziwo już z trzeci miesiąc nic nie musiałem dolewać, szczelniutko jak ta lala. xxdawid - 09-06-2013, 10:31 Witam miałem podobny problem że płyn chłodniczy mi ubywał w nieznacznych ilościach okazało się że na bloku silnika koło rozrządu jest zaślepka którą miałem żle założoną. Tak powiedział mi mechanik i teraz nic nie ubywa. trojan6 - 09-06-2013, 11:44
Chodzi mi o to, że jak rozlał się płyn chłodniczy od maską, to czy możliwym jest, że po kilku dniach nie wyschnie.
zygiboos - 09-06-2013, 17:23
Poszedł na złom z powodu uszczelniania w ten sposób chłodnicy!? (tak tylko chcę wiedzieć bo dziwnie to zabrzmiało) Nie przegrzewa się ani nic, jest szczelnie, ale jak coś zaobserwuję to wykonam płukanie i wymianę płynu (jak trzeba to i wymianę chłodnicy). Na opakowaniu tego specyfiku K2 jest napisane niby, że od wielu lat używają go mechanicy i jest 100% bezpieczny (wiem, że to marketing, ale przecie by trucizny nie sprzedawali). trojan6 - 09-06-2013, 21:02
Nie ;-)Ogólnie rdza wszędzie gdzie tylko dało się.
Odradzam. Auto nie ma 5 lat. To taki trochę ryzyk. Chyba, że tak jak napisałeś bierzesz pod uwagę wymianę chłodnicy (dodatkowe koszta) itp. PS. Wczoraj wymieniłem oba czujniki temperatury. Zdjąłem grubą rurę, uszczelniłem silikonem., podgiąłem opasę, założyłem. Wyciek mógł być spowodowany tym, że czujnik temperatury na zegary był słabo wkręcony. Na razie wycieku, ubytku płynu brak. Jestem na etapie odpowietrzania. |
||||||||||||||||
