Układ kierowniczy, zawieszenie, hamulce i koła - tarcze + klocki
Gaydek - 17-11-2012, 16:47
Nie wiem jak to jest "ustawowo", ale ja mówiąc OEM mam na myśli Motorcraft, FoMoCo etc.
cradleoffilth - 17-11-2012, 17:31
moze i sie czepiam ale to dlatego, ze pracuje w branzy automotive.
OEM to czesci dostarczane do fabryk na pierwszy montaz.
OES to oryginalne czesci zamienne.
Teoretycznie niewielka roznica. W praktyce niestety kolosalna. Te dwie grupy musza spelniac inne wymagania jakosciowe.
OEM musi spelniac duzo wieksze wymagania. I pisanie przez niektorych o tym ze cos jest z tej samej linii produkcyjnej obrazuje brak znajomosci tematu.
Standard wyglada tak, ze zazwyczaj obie czesci sa robione w ten sam sposob, z tych samych komponentow ale cos co jakosciowo nie nadaje sie do uzycia na OEM, przeznaczone jest na OES. Oczywiscie nie twierdze, ze caly odrzut idzie na OES badz Aftermarket (czesci zamienne ale nie oryginalne - czesto produkowane w tej samej fabryce, na tych samych liniach ale np na innych komponentach, czasem tych samych). Wszystko musi spelniac normy jakosciowe. Z tym, ze normy te sa rozne w zaleznosci od rynku przeznaczenia.
Prosty przyklad z fabryki w ktorej pracuje:
Data waznosci czesci gumowych (od momentu wyprodukowania ich przez dostawce do momentu uzycia ich do produkcji w naszej fabryce) w przypadku:
OEM - 3miesiace
OES, Aftermarket - 12miesiecy
Czesci OEM musza miec najwyzsza jakosc bo jakiekolwiek problemy jakosciowe wychwycone przy montazu w fabryce samochodow powoduja zatrzymanie linii produkcyjnej. A tutaj, w zaleznosci od klienta sa to koszty liczone w milionach zlotych - w zaleznosci od klienta i kontraktu...
Chocby dlatego np akumulatory montowane fabrycznie w samochodach wytrzymuja po 10 lat a te kupione jako oryginalne czesci zamienne (OES) duzo krocej.
Na to niestety nie mamy wplywu choc sam czestu kupil bym wiele czesci OEM gdyby to bylo mozliwe (nawet za podwojna cene)
Anonymous - 17-11-2012, 18:04
Gaydek, chyba nie polecasz fabrycznych hamulców
Gaydek - 18-11-2012, 11:53
cradleoffilth, dzięki, nie wiedziałem, ale różnicę czułem. W BMW na OEMowym komplecie tarcz i klocków zrobiłem chyba dwa razy taki przebieg, jak na OESowych tarczach i klockach.
Zahariash, polecam .
Anonymous - 18-11-2012, 19:54
Tato, przecież fabryczny zestaw jest delikatnie mówiąc za słaby. Nawet w sklepie Forda ich nie polecają
Gaydek - 18-11-2012, 22:06
Do codziennej jazdy i - jak to mówi Rasta - brandzlowania powietrza nic więcej nie trzeba . Ja mam tarcze Motorcrafta i bardzo sobie chwalę.
pawcioss - 21-12-2012, 23:21
Zaczęło kopać w pedał przy hamowaniu, diagnoza, nadpęknięta patrza i skrzywiona do maxa, stąd moje pytanie. Co polecacie? kupić seryjny fordowski komplet tarcz ? czy moze nawierane i nacinane które są mniej więcej w tej samej cenie?
Opoya - 22-12-2012, 02:51
Polecam
pawcioss napisał/a: | seryjny fordowski komplet tarcz |
Anonymous - 26-12-2012, 18:31
pawcioss napisał/a: | czy moze nawierane i nacinane które są mniej więcej w tej samej cenie? |
Po pierwsze:
Skoro są w podobnej cenie co Fordowska seria, to jakiś chłam. (chyba, że masz okazję kupić jakieś dobre, w cenie serii)
po drugie:
I tak nie wykorzystasz potencjału tuningowanych tarcz, zwłaszcza że masz 1.4 (przy 1.7, też będzie ciężko)
Generalnie, nie będą hamowały jakoś specjalnie efektywniej, niż seria, ponieważ one dobrze hamują tylko jak są rozgrzane.
Reasumując:
pawcioss napisał/a: | nawierane i nacinane |
są dobre na tor, kiepskie na co dzień.
sharky - 27-12-2012, 12:07
Też zastanawiałem się nad kompletem fordowskim ale cenowo wychodzi trochę drogo w porównaniu np. do kompletu TRW czy ATE.
WieSiu - 02-01-2013, 08:51
polecam mikode nawiercana i nacinana. Ladnie wyglada, dobrze hamuje, nie krzywi sie i wytrzymuje dosc mocne katowanie. A cena bardzo przystepna. www.mikoda.pl - mozna tam bezposrednio zamowic.
|
|
|