To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Jaki olej?

Anonymous - 08-07-2008, 13:57

Dredania napisał/a:
Czy ktoś ma jakieś nieprzyjemne wrażenia dotyczące Shella?


Olej jak każdy inny w PL, niczym się nie różni od mobila lotosu castrola wszystko idzie i tak z jednej rozlewni :mrgreen:

Kolin - 07-09-2008, 21:29

Ja mam wlanego Shella 5w40 i jest gicior nie pije go wcale ;)
Paola - 08-09-2008, 08:37

Kolin napisał/a:
Ja mam wlanego Shella 5w40 i jest gicior nie pije go wcale ;)


A ja zalałam dokładnie taki i zaczął mi brać...

Kolin - 08-09-2008, 11:05

Paola napisał/a:
A ja zalałam dokładnie taki i zaczął mi brać...


A na czym wcześniej jeździłaś ?


Mój wg książki ma taki od samego początku lany, sprzedający też to lał i ja też będę lał

Paola - 08-09-2008, 11:30

Panolin 5W40
Dietih - 08-09-2008, 12:22

Ja na wiosnę tego roku, za radą kolegi, zalałem sobie Valvoline max life 10W40, bo miałem już dość dolewania,
no i po 7 tys km przyznaję, że zużycie oleju zmniejszyło sie, dolewam dokładnie o połowę mniej niż przed zmianą na valvoline

polecam

pzdr :cool:

Speedy - 08-09-2008, 12:32

A ja....hmm... zwykle lałem castrola Egde Sport...nie pamiętam oznaczę ale chyba 10-60...Później przeszedłem na motula 4100 i już była różnica... a ostatnio jeżdżę na 300V Chrono i przy tym już zawsze pozostanę.
Co za mną przemawia...? Teraz mam czujnik temp oleju i ciśnienia oleju. Zalałem dla testu jakiegoś Lotosa 10w-40 i dopiero zobaczyłem jak przy wysokich temp z oleju robi się WODA.... :neutral:

Speedy - 08-09-2008, 21:49
Temat postu: olej
DoctorBc napisał/a:
A czym się objawia odłączenie dopływu paliwa??? Bo ja już jechałem, 200 ale na obroty nie patrzyłem.... Przy następnej okazji w drodze z Bolesławca do Legnicy postaram się rozpędzić na max i przy okazji przyjrzeć obrotom, ale to dopiero jak zmienię olej na mineralny;)

DoctorBc, olej na mineralny ?? !!! Nie rób tego za chiny !!! Lepiej niech Ci chleje ale lej półsyntetyk...;/

Anonymous - 08-09-2008, 23:20

Speedy mowisz ze tak idobry ten olej ?? ale cena pewnie tez jest troszke duza??
Speedy - 09-09-2008, 06:43

lewadzki, czy dobry...wiem ze lepszy na pewno od Lotosa...wiem ze z górnej półki...Castrol też "ponoć" bardzo dobry ale sam na własne oczy tego nie widziałem.
Jak zalałem tego Lotosa to po 15 min się przestraszyłem , że mi olej uciekł bo wskaźnik ciśnienia oleju był bliski 0...z Motulem tego nie miałem...bynajmniej nie w tak krótkim czasie.

Anonymous - 09-09-2008, 07:51

Jeśli silnik ma duży przebieg, i komuś bierze olej, to spokojnie można zalać półsyntetyk. Wg mnie najkorzystniejszy jest Mobil 1 10W40. Mobil zawsze miał dobrą opinię i wielu producentów samochodów z wyższej półki stosuje właśnie Mobila.
Ja tą markę leje od początku mojej kariery motoryzcyjnej :) .

Anonymous - 10-09-2008, 23:40

Speedy napisał/a:
DoctorBc napisał/a:
A czym się objawia odłączenie dopływu paliwa??? Bo ja już jechałem, 200 ale na obroty nie patrzyłem.... Przy następnej okazji w drodze z Bolesławca do Legnicy postaram się rozpędzić na max i przy okazji przyjrzeć obrotom, ale to dopiero jak zmienię olej na mineralny;)

DoctorBc, olej na mineralny ?? !!! Nie rób tego za chiny !!! Lepiej niech Ci chleje ale lej półsyntetyk...;/

Sytuacja wygląda tak ze mam przejechane 18000km kupiłem go we Francji i poprzedni właściciel zalał już, 15 W 40 czyli mineralnym a jak chciałem nim przyjechać do polski to zrobiłem sobie tam przegląd i zmienili mi olej na pól syntetyk i teraz chciałem do mineralnego wrócić, aby mi się cos nie uszkodziło przynajmniej tak każdy mechanik mi mówił a dlaczego Ty jesteś przeciwny mineralnemu??

Speedy - 11-09-2008, 08:31

DoctorBc, jak już Ci zmienił na półsyntetyk to po ptakach...właśnie wtedy mogło Ci sie coś uszkodzić, i tak już Ci mogło powypłukiwać za dużo więc lałbym dalej półsyntetyk. Dlaczego..??
Mineralny leje się do maluchów i do starych złomów za którymi ciągnie się niebieska chmura palonego oleju...Mineralny jest do łatania/zalepiania itp wszystkich nie dobytków silnika..nie wiem jak to inaczej napisać...może ktoś jeszcze się wypowie...???
No takie jest moje zdanie ale... mechanikiem nie jestem więc rób jak Ci mówią mechanicy albo większość z forum :)

Anonymous - 11-09-2008, 08:36

DoctorBc napisał/a:
Sytuacja wygląda tak że mam przejechane 18000km

Rozumiem, że 180 000? Kolego szanowny, to nie trabant czy inny wynalazek, połsyntetyk spokojnie można lać. To nie jest jakiś duży przebieg.
Spójrzmy na to z innej strony. Na zachodzie średnio autko robi 30 000 km rocznie.
Jeśli pumka jest 10 letnia to wychodzi, że może śmiało te 300 000 zrobić (swoją drogą zabijają mnie teksty - sprzedam - puma 80 lub 120 tys km - chyba ze ktoś już ma taka od wielu lat).
No wiec silnik jest tak skonstruowany, ze to powinien wytrzymać. Swoją droga pojeździj trochę na półsyntetyku. Zrób 10 000 km i zobacz ile Ci wziął. Później walne grono szyderców (żartuje oczywiście) pomoże Ci stwierdzić, czy to co bierze mieści się w granicach rozsądku.
Pozdrawiam

Kolin - 11-09-2008, 12:47

Sprawdź stan oleju po 1 tys km...


Ogólnie dziwi mnie to, że dużo Pum boryka się z chlaniem oleju :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group