Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Obroty silnika
nomka - 14-06-2007, 18:30
Tylko trochę o obrotach będzie...
Jak jadę w korku, to po zatrzymaniu dziwnie mi pracuje silnik - tak jakby sobie pykał miarowo Wskazówka obrotomierza wpada wtedy w lekkie drgania, ale może to od drżenia (delikatnego) całego auta w tym czasie. Chwilę tak popracuje i się uspokaja i pracuje jak trzeba
Co myślicie?
Mr.Maya - 14-06-2007, 18:46
moim zdaniem nocmalne jesli trwa to okolo 10s bo komputer po tym czasie ustawi idealnie obroty.
nomka - 14-06-2007, 19:14
ale tak przy każdym zatrzymaniu co 10m te obroty by sobie ustawiał??
Mr.Maya - 14-06-2007, 19:33
Ja tak mam. Silnik jest teraz dosc mocno obciazony swiatla, klima, dmuchawa itp. Wszytko pobiera energie wiec silnik musi miec wysze obroty zeby nie zgasnac. Np. jadac 100Km/h jak dasz na luz to obroty nie spadna do okolo 950 tylko do okolo 1100 a dopiero jak puma zatrzyma sie spadna do 950.
Anonymous - 16-09-2007, 17:17
u mnie jest inaczej:P tzn jak przy dojeździe na skrzyżowanie spadają do 500 a potem wsakuje normalnie na 900.. poza tym przy pracy na wolnych obrotach jak zaczyna kręcić kierownicą do oporu potrafią spaśc do 300....mam wymieniony silnik krokowy i nie wiem co to może być
bartolomeo - 16-09-2007, 22:36
jeśli masz wymieniony silnik krokowy to może zawieś go do mechanika aby przeczyścił przepustnice czy przepływomierz.. jakoś tak. Czyścił mi to w piątek... niestety bez efektu. Tylko że ja nie wymieniałem silnika krokowego.
TomCat - 05-11-2007, 22:54
podobny problem
Odpalam, chodzi płynnie - wolne obroty. Nagle spada na moment do 500 ( na 1 sekundę), wraca do góry, obroty przez ok pół minuty pływią pomiędzy 700-1000 i wszystko wraca do normy. Za jakąś chwilę to samo. Podobnie z dojazdem do skrzyżowania - sprzęgło, hamulec, dojeżdżam, w momencie zatrzymania obroty mogą spaść nawet do ok 300, po czym wracają do 900. Czasem nawet zgaśnie, a czasem jest ok ( obroty są ok). Nie ma prawidłowości w tych zachowaniach. Nie ma również różnicy czy zimny czy ciepły silnik.
Więc warto by się przyjrzeć na początek silnikowi krokowemu, przepustnicy czy np lambdzie.
Więc mam prośbe czy ktoś mógłby mi posłać zdjęcie gdzie co mogę znaleźć (właśnie silnik krokowy, lambda ). Nie chcę robić tego metoda prób i błędów a skoro piszecie że można to zrobić samemu to myślę że sobie poradzę.
Szukałem takiego zdjęcia na forum ale nie znalazłem - może źle szukałem.
I jeszcze jedna prośba - możecie mi powiedziec co jest na zdjęciu w miejscu zaznaczonym na biało ?
dzięki z góry, pozdrawiam
Anonymous - 30-11-2007, 12:07
Ja mam jeszcze dziwniejszy przypadek...
Rozpedzam Kociaka do 80 na trojce, obroty okolo 3000 wrzucam luz i... nic obroty dalej 3000, spadaja dopiero jak hamuje. Dzieje sie tak takze na innych biegach i przy innych predkosciach. Nawet przy 50 - 60 i obrotach 2000 - 2500 tez tak sie dzieje. Czasami jak ruszam wszystko jest ok, po przejechaniu kilku km pojawia sie ten problem, a czasem przejade 100 i nic. W poniedzialek zamierzam go oddac mechanikowi.
Macie moze jakies pomysly zanim dowiem sie z "wachowego" zrodla co to i jakie tego moga byc koszty?
robertpuma1910 - 30-11-2007, 13:09
Polecam sprawdzić czujnik prędkości obrotowej silnika. U mnie na luzie w ogóle silnik gasł. Wymiana w ASO 500zl.
Opoya - 30-11-2007, 14:57
Prokotom, sprawdź zawór wolnych obrotów. Może to on szwankuje (jego awaria lub zabrudzenie może się objawiać w różny sposób).
SKUTER81 - 30-11-2007, 21:15
HEJ! słabi z was mechanicy-rozrzad do obrotów-może jeszcze wieksze bzdury wymyslicie
jak tak wam sie pumka zachowuje to macie idealne-wasza pumka wie kiedy jedzie a kiedy stoi
powyzej 100km/h nastepuje podtrzymanie obrotow aby np wspomaganie dobrze dzialalo itp-czym jedziecie predzej i dajecie luz to te obr sa wieksze-wogole pumka powyzej 10km/h dodaje sama sobie obrotow na 1100 wlasnie a przy 130km/h na 1300 nawet-chodzi o potrzymanie wspomagania itp jak zatrzymasz sie to obr spadaja na 900- to taki komputer, a pozatym jak odlaczycie akumlator to skasuje sie pamiec ustawien niektorych silnika takie jak obr i przez pierwsze 8kil silnik sam sie ustawia-tak pisze w instrukcji wiec jak ktos ma problemy to odlaczcie akuml. na ok 8 godz-zresetuje sie pamiec obr silnika i sama zaprogramuje!!!
Opoya - 01-12-2007, 03:00
SKUTER81, napisz ten post jeszcze raz. Z zachowaniem poprawnej interpunkcji i składni, bo tego co napisałeś nie można czytać...
Poza tym jeśli jesteś takim "mistrzem wiedzy wszelakiej" to zapraszam do odpisywania w innych działach. Dużo jest pytań, które nie doczekały się odpowiedzi osoby tak światłej i wiedzącej wszystko na każdy temat.
SKUTER81 - 01-12-2007, 09:22
nie bede odpisywal bo jak widzicie slabo pisze na pc-bo nie siedze 3/4 zycia przed komputerem...
[ Dodano: 01-12-2007, 09:36 ]
1 obroty na luzie powinny byc zawsze na 900-nie powinny falowac-nie moga spadac na 500 itp nawet przy dojazdach do skrzyzowania na swiatlach itp
2 przy kreceniu w miejscu kierownica moga troche spasc bo wtedy silnik dostaje w dup* bo wspomaganie obciza mocno silnik-aha dobry kierowca wie ze sie nie kreci w miejscu-zawsze rusza sie delikatnie i wtedy zaczyna krecic!!! a w miejscu kreca tylko barbie przy markrcie...
3 przy jezdzie na luzie z predkoscia powyzej 10km/h obroty powinny byc na 1100zl przy jezdzie powyzej 100kmh na luzie obr sa powyzej 1300, po zatrzymaniu obroty w ciagu 2 sek spadaja na 900 i nie moga falowac i "ustawiac "sie 10 sek tlko po 2 sek
4 wlaczenie ogrzewania przedniej szyby na luzie powoduje chwilowe "przygasniecie" silnika na 750 obr(piekelne obcizenie alternatora) ale po 2 sek musza byc wyrownane na 900 i nie moga falowac-to samo dotyczy sie z klima-jesli silnik faluje na klimie to nie macie gazu-wtedy wlacza sie i wylacza ciagle sprezarka-czyli silnik ciagle ma zmienne obciazenie i ciagle dodaje i odejmuje obr i poprostu obroty silnika faluja
Mysle ze wszystki watliwosci zostaly rozwiane!!!
Opoya - 01-12-2007, 13:39
Tak, to wszystko prawda, ale nie dotyczy większości osób, które napisały tu o swoim problemie.
TomCat mówi, że mu czasem nawet gaśnie, Prokotom, że nie spadają obroty i nie chodzi o spadanie w czasie jazdy do 900 bo to rzeczywiście się nie uda, tylko nie spadają wcale. Więc spawdzenie takich rzeczy jak zawór wolnych obrotów, czy przepływomierz jest jak najbardziej zasadne.
A co do restetu komputera, to po co 8 godzin? Wystarczy ok. 20 minut. Ale ważne jest też co się robi po podłączeniu aku z powrotem. Otóż trzeba włączyć silnik, nie ruszać pedału gazu, poczekać kilka minut, a później przejechać autem przynajmniej 8-10 km, w pełnym zakresie obrotów i na wszystkich biegach, ale bez gwałtownego przyspieszania i hamowania.
Jako przykład, dwa zupełnie różne zachowania sinika i co z tego wynikło.
Przy jeździe na dowolnym biegu i bez względu na obroty, po odpuszczeniu pedału gazu samochód szarpał i to mocno. Pomogło wyczyszczenie przepływomierza.
Samochód wchodził po odpaleniu na wysokie obroty, nawet do 5000 i nie chciał zejść nawet po ruszeniu. Zepsuty zawór wolnych obrotów.
Aha, to były dwa różne auta, ale Pumy.
SKUTER81 - 01-12-2007, 14:30
ja mialem przez 4 lata forda fieste 98r 1.2 16v 75 koni i silnik dzialal identycznie jak w mojej wymarzonej pumie 1.7 czyli tak jak opisalem...
Nigdy nie mialem z tym problemow-zawsze idealnie sie zachowywaly jak i puma to fiesta...zadnych szkubniec falowania czy nie spadania obr wiec wam nie pomoge bo sie z tym nie zetknalem osobiscie-opisalem tylko i wyjazsnilem jak powinna sie zachowywac "zdrowa"puma
|
|
|