Napęd, silnik, sprzęgło i skrzynia biegów - Jaki olej?
kolargol - 06-05-2010, 18:28
wydaje mi się że silnik się zapocił i przestało ciec. wyciek pojawił się w chyba w okolicy uszczelnienia wału korbowego, którego uszczelka była wymieniana w styczniu (pora na zmianę mechanika chyba.....). czy gdyby wcześniej zalany był półsyntetyk to teraz na syntetyku po pół roku możliwe są aż takie kwiatki ?
Anonymous - 06-05-2010, 19:23
Cytat: | wydaje mi się że silnik się zapocił i przestało ciec. | Związku jednego z drugim nie ma.
Przy takim uciekaniu oleju, (jeżeli go nie przepala) to po nocy spora kropla musi gdzieś po nocy pod maską być.
Rozłóż białe kartki jak będzie sucho na dworze (jakbyś miał garaż, to byś dawno zauważył jakieś plamy) i zobacz gdzie zostaną ślady - i szukaj skąd leci.
kolargol napisał/a: | wcześniej zalany był półsyntetyk to teraz na syntetyku po pół roku możliwe są aż takie kwiatki ? |
Absolutnie nie.
To o czym była mowa już w tym temacie, oraz rozpowszechanianych przez mechaników bajkach/faktach/teoriach etc - i "szkodliwości" zalania silnika lepszym olejem to tyczy się to bardziej sytuacji gdy:
Mamy silnik, nalatane 400.000 zalane Mineralem z Lidla + motodoctor,
Cofnięty licznik przez handlarza do 140.000 - i "Panie nie pamiętam czym zalany"
to Wtedy lanie syntetyka do głupota, bo po prostu ucieknie cały po paru tysiącach, zmniejszając lepkość Motodoctora, zacznie kopcić i tyle
i stąd takie bajki - że zalanie syntetykiem starego silnika szkodzi... no bo rzeczywiście w tym przypadku - jak najbardziej
Ale generalnie nie stresuj się - lej pólsyntetyk jak taki miałeś - straty Ci żadnej nie poczyni na pewno - a różnicy też nie zauważysz (no może w potrfelu zostanie jakieś 50pln...)
[ Dodano: 06-05-2010, 20:27 ]
Prawdy ogólne - zresztą tu już napisane to:
"Im dłużej można to lać jak najlepszy olej na jaki nas stać, i który nie ucieka przez nieszczelności"
Jak nie bierze - to lać syntetyk - im dłużej - tym lepiej dla silnika
potem przejść na półsyntetyk, potem mineral, potem Lubro (najgęstszy mineral) potem motodoctor + potem remont kapitalny albo złom
[ Dodano: 06-05-2010, 21:03 ]
Ale jak bierze trochę oleju - to też nie ma co dramatyzować - jest to praktycznie zjawisko normalne
Dyskusja toczy się z reguły - co dla kogo jest "trochę" czy 2L czy 500ml na 10.000...
Jak ktoś mówi, że między wymianami nie dolewa, to z reguły oznacza, że nie patrzy na bagnet - tylko po wymianie ma na bagnecie na FULL, po 10.000 już poniżej minimum, nie dolewał - ale stracił właśnie te 500ml... (tak w uproszczeniu oczywiście bo zależy to od silnika, auta, etc etc)
Na co dzień jeżdzę od nowości Peugotem 207 1,4 HDI (slużbówka) i do pierwszego przeglądu i pierwszej wymiany (30.000) zeżarł ponad litra.
Opoya - 07-05-2010, 10:51
Zasadniczo jeśli gdzieś olej ucieka na zewnątrz, to sprawdza się uszczelki, a nie leje coraz gęstszy. A jak silnik spala olej to się go rementuje...
PS. oczywiście mowa o silnikach np. Pumy, a nie np. pełnoletniego Poloneza...
kolargol - 07-05-2010, 15:59
olcha20 napisał/a: | Cytat: | wydaje mi się że silnik się zapocił i przestało ciec. | Związku jednego z drugim nie ma.
|
trochę się nie zrozumieliśmy, chodziło mi o to że w miejscu w którym się pocił, okolice uszczelki zaworów, wytarłem, i na razie nie widać nowych śladów. co do wycieków jeszcze nie kapie ale jest już mokro właśnie w okolicy pod rozrządem tam, gdzie chyba była wymieniana ta uszczelka od wału korbowego. tylko pytanie jak ją mechanik założył skoro były jakieś delikatne ślady i wolałem dmuchać na zimne i ją wymienić a teraz mam mokro całkiem....
tak czy inaczej teraz samo wlanie półsyntetyku nic raczej nie da skoro olej znalazł sobie drogę i czeka mnie wymiana uszczelek
ostatnio wogóle mam kryzys uczucia do auta bo Puma daje popalić i drenuje portfel
Anonymous - 07-05-2010, 20:28
kolargol napisał/a: |
trochę się nie zrozumieliśmy | ano chyba nevermind
kolargol napisał/a: | wytarłem, i na razie nie widać nowych śladów | Pojawią się, cudów nie ma... jak raz szlaki przetarte, to się znowu zapoci..
kolargol napisał/a: | półsyntetyku nic raczej nie da | Ja bym spróbował jednak, między syntetykiem a półsyntetykiem jest spora różnica (jeżeli chodzi o parametry i stopień lepkości) - pomiędzy półsyntetykiem a mineralnym to już nie ma aż takiej.
Powinien się pobór oleju zmniejszyć, ale na 100% nie zniknie.
[ Dodano: 07-05-2010, 21:36 ]
A na dobrą sprawę - to moim prywatnym zdaniem, nie wiem czemu niektórzy się tak panicznie boją mineralnych, jakby to jakieś zło było.... Puma jest moim pierwszym autem w rodzinie co na syntetyku jeździ, z poprzednikami to różnie bywało....
Ważne żeby poziom zawsze był OK, i olej wymieniany na czas.
Zlikwiduj wycieki, zalej półsyntetykiem i obserwuj bez paniki ile przepala.....
serio - bez paniki. jak tylko jedynym efektem jest ubytek oleju, a nie znajdujesz go w płynu chłodniczym, pracuje równo itd itp - to niech sobie przepala..
Po co w koszty ewentualnego remontu sie pakować - różnicy nie zauważysz $$$$ popłynie, potem potencjalnego kupca i tak to będzie guzik obchodzić..... zeleje mineralem, uzupełni dwa razy do roku po 500ml a za 5 lat i tak autko będzie prawie pełnoletnie.....
Przechodziłem to Escortem rocznik 1990 ładnych kilka lat wstecz..... ale to osobna historia
kolargol - 07-05-2010, 20:36
pewnie zmniejszy wyciek ale go nie zlikwiduje zresztą jak sam napisałeś:
olcha20 napisał/a: |
Pojawią się, cudów nie ma... jak raz szlaki przetarte, to się znowu zapoci..
|
może to nie temat ale polecany mechanik powiedział mi za wymianę uszczelek 250 robocizna + cena części. dużo ?
Anonymous - 07-05-2010, 20:42
kolargol napisał/a: | dużo ? |
A ile części? - i czy na 100% zlikwiduje problem?
Sama robota 250 to niedużo - ale biorąc pod uwagę, że to z 8L na dolewki....
Dodaj części.... i trzeba skalkulować, czy lepiej raz na dwa miechy podnieść maskę, sprawdzić poziom, dolać 100-200ml - czy też pakować się w koszta....
kolargol - 07-05-2010, 20:45
z tego co się orientuję to uszczelniacz wału korbowego 30 zł a uszczelka pokrywy zaworów dobrej jakości 60 zł. dobra nie spamujmy już tego tematu
Damianos - 07-05-2010, 21:01
przymierzam się właśnie do wymiany oleju
miałem zalany ostatnio oryginalny fordowski olej 5w-30.
Gdzieś wyczytałem i dziś w warsztacie też ktoś wspomniał, że ten olej nie jest do końca syntetykiem tak jak było napisane, tylko tak naprawdę pół syntetykiem..
nie wiem co teraz robić, czy lać syntetyk czy pół syntetyk, w warsztacie usilnie proponowali półsyntetyk.
osobiście wolałbym jakiś dobry syntetyk castrol lub mobil...
Co radzicie?
Anonymous - 08-05-2010, 12:13
Damianos napisał/a: | Co radzicie? |
Wlej ten co miałeś poprzednio i nie kombinuj, bo potem przy byle jakiej usterce będziesz szukał przyczyny w przejściu na inny olej, etc etc - patrz co było wyżej napisane.
[ Dodano: 08-05-2010, 14:53 ]
Po prostu - wlanie syntetyka nie przyniesie żadnych wymiernych korzyści, a ten półsyntetyk co miałeś wlany na 100% nie zaszkodzi silnikowi..
Damianos - 08-05-2010, 17:53
tego oleju już nie można dostać, to był formuła E, a na opakowaniu było napisane synthetic. Później dopiero gdzieś wyczytałem, że on nie jest do końca syntetykiem, teraz w warsztacie też to powiedzieli, aczkolwiek nie wiem czy do końca im wierzyć, jak nie wiedzieli nic o pumie, pytali czy diesel czy benzyna, a potem pani się zapytała czy jest filtr cząstek stałych
Formuła E został zastąpiony Formułą F na k też jest napisane synthetic
http://ford.sklep.pl/pl,p...c,5,litrow.html
EDIT:
poczytałem troche na forum escortowym i mondeowym, ludzie piszą, że śmiało można lać formułe F, pytali nawet ludzi w paru serwisach forda.
bania - 08-05-2010, 21:57
formula f zastąpila formule e. ja od poczatku jeżdże na 5w30 forda tyle że wcześniej formula e a teraz f. nie widze żadnej różnicy.
mochool - 10-05-2010, 14:12
polecam Mobil1 5w50 Rally Formula, silnik cyka ja zegarek, stabilnie , tylko cena trochę wysoka
p.s. Damianos, podjedź na ul. Wandy, tam jest punkt wymiany oleju, goście też maja ogólnie o tym pojęcie, myślę, że coś sensownego Ci doradzą
Anonymous - 12-05-2010, 14:30
Witam. Ja wlałem Formułe F 5W30 i niemam rzadnych problemow. Silnik nie berze oleju, chodzi rowno i stabilnie. Uzytkuje teraz Pume w Londynie, 2 tygodnie temu zrobilem trase Oswiecim-Londyn z dwiema przerwami po 15 minut i jedna dluzsza(przeprawa promowa), autko pokonało trase super silnik sie nie meczyl nie grzal. A jednak da sie małym gokardem pokonac taka trase;-) W sierpniu czeka go nastepna trasa London-Polska-London razem 3400km mam nadzieje ze podrow bedzie bez niespodzianek;-), ale powracajac do tematu polecam fordowski olej Formula F
rafalski69 - 09-08-2010, 15:36
Teraz jeszcze moja kolej na wymianę i sie zastanawiam bo już drugi rok puma jeździ na 10w40 mobil i tak jakby go w minimalnym stopnu ubywało miałem kiedyś 15w40 i było wszystko oki. teraz przy kolejnej wymianie zastanawiam się czy nie warto by było wymienić na coś może lepszego, czy lepiej pozostać przy tym samym.
|
|
|