Anonymous - 16-04-2008, 13:18 tu tu tu tuuuuuu, tu tuuu tuuuuuuu  
Nooo 
W ogóle to czemu mówimy o jedzeniu akurat dzisiaj, jak już wszystko zjadłam godzinę czy dwie temu, jestem strasznie głodna, a w domu zląduję koło 18-19? 
Anonymous - 16-04-2008, 13:21 a ja sie przezarlam kurczakiem w sezamie i ryzem i czymstam!!!!!!! kupe mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Anonymous - 16-04-2008, 13:25 To wyrzuc te zlosc i wyrzuc ten gnieeeeeieeeewwwww.... Anonymous - 16-04-2008, 13:27 w domku wyrzuce 
Anonymous - 16-04-2008, 13:32 Nie wolno tyle trzymac jak sie chce... Pozniej do glowy przychodza posrane mysli i pomysly
Ciekawe ile musza juz trzymac ludzie z PIS-u ? 
Anonymous - 16-04-2008, 13:36 wolno, jak sie chce zrobic w domowym zaciszu z gazetka w reku! Anonymous - 16-04-2008, 13:47 coś na temat: 
Anonymous - 16-04-2008, 13:53 no - nic dodac, nic ujac
Anonymous - 16-04-2008, 13:55 Idealnie pasuje, szczegolnie o 14:47.
Anonymous - 16-04-2008, 13:59 Prokotom, nie zalapalam z ta godzina - o sso cho? Anonymous - 16-04-2008, 14:00 Ze to juz po porze obiadowej i nic sie juz nie chce robic, wiec jedyne co pozostaje to kupa. Anonymous - 16-04-2008, 14:02 Kto jest po obiedzie, ten jest... Ja z głodu podjadłam z poczekalni trochę cukierasów dla pacjentów ale i tak się nimi za bardzo nie najadłam... 
Anonymous - 16-04-2008, 14:04 U nas dzisiaj konferencja byla i mamy mini kanapki i ciacha 
Anonymous - 16-04-2008, 14:06 Ehhh nooo ja też tak chce
ale szefowa gdzieś wyszła, a czasem, jak wychodzi, to wraca z jakimś żarełkiem, więc jest nadzieja
markko - 16-04-2008, 14:09 zawsze mozna cos na telefon zamówic |
||||||
