Układ dolotowy i wydechowy - Sonda Lambda
trojan6 - 13-08-2012, 09:42
WieSiu napisał/a: | Tyle ze nie zawsze da sie dojsc oczkowym i wtedy zostaje ten specjalny do sondy |
Właśnie o to chodzi. Klucz specjalny to tak na prawdę zwykły klucz nie zamknięty na 360 stopni, z szparką na kabelki. Ja też pozdzierałem kabelki używając specjalnego (do du**) klucza
WieSiu - 13-08-2012, 09:48
trojan6 napisał/a: | Ja też pozdzierałem kabelki używając specjalnego (do du**) klucza |
a ja nie dosc ze uszkodzilem kabelki przy wyciaganiu,to jeszcze skrzywilem sonde,bo klucz niestety nie nachodzil idealnie na sone, gdyb byl zle zwymiarowany i nie dalo sie do konca wcisnac klucza. A kupilem klucze firmy yato. Tyle ze ja mialem znacznie trudniejsze warunki do wyciagania sondy,bo to bylo w innym fordzie, gdzie jest bardzo malo miejsca na klucz A sonda za nic nie chciala drgnac. Ale jak mam mozliwosc to zawsze odkrecam oczkowym.
trojan6 - 13-08-2012, 09:50
Ja próbowałem z escorta pożyczyć. Na pierwszy rzut oka - niska trudność odkręcenia. Co do czego - zrezygnowałem.
WieSiu - 13-08-2012, 10:28
trojan6 napisał/a: | Na pierwszy rzut oka - niska trudność odkręcenia. |
bo jest to niska trudnosc tam to z ziemi sie robi cisnac na maksa w klucz. W escortach sondy sa montowane nisko z dostepem od spodu.
W jaki sposob stwiedziles ze sonda z za dlugim kablem zle dziala ? Bardzo mnie ciekawi ten temat, w zyciu bym na to nie wpadl
trojan6 - 13-08-2012, 10:44
Sonda z długim kablem działa, ale nie prawidłowo. Zakres działania 0-0,6V. Sprawdzanie było to pod kompem u gazownika, ze złącza komputera od gazu.
Skrócenie kabli do właściwych - zakres działania podniósł się do 0,8, a przy 3000 obrotów nawet do 0,96V - mimo zdartej izolacji przy samej sondzie z 2 kabli, powyginanej obudowy...
Opoya - 13-08-2012, 12:49
trojan6 napisał/a: | długość kabli ma bardzo duże znaczenie. Jeżeli będzie inna od oryginału - sonda prawdopodobnie będzie działać nieprawidłowo.
[...]
Prawie każda lambda będzie prawidłowo działać w Pumie, gdy:
1) Będzie miała 4 kable
2) Będzie na klucz Fi 22
3) Skorygujemy kable, do długości takiej jak w oryginale
|
Ad 3. Długość kabli nie ma znaczenia (o ile nie są za krótkie i nie mają np. 5 m ). Gazownik (o czym pisałeś w innym miejscu) nie ma racji. Ale gazownicy tak mają (ich wiedza na temat sondy Lambda jest na poziomie mechaników którzy jakiekolwiek problemy z silnikiem w Pumie zwalają na uszczelkę pod głowicą lub wariator).
Cytat: | Właśnie tak się zastanawiałem po co sprzedawcy podają długość kabla w ofertach. | Po to by nie okazało się, że kabel jest za krótki. Z działaniem nie ma to nic wspólnego.
Natomiast to co napisałeś w części "Ważne" to wszystko prawda
trojan6 - 13-08-2012, 13:03
Opoya napisał/a: | Ad 3. Długość kabli nie ma znaczenia (o ile nie są za krótkie i nie mają np. 5 m ). |
Opoya, jak wytłumaczysz to, że jak skróciliśmy kabel, tak że wraz z wtyczką miał długość identyczną z oryginałem, to zakres działania sondy wzrósł z 0-0,6V do 0-0,8V?
Gość pokazał mi jakąś książkę dla serwisantów firmowaną logiem Bosch, gdzie było krok po kroku opisane jak dobrać odpowiednią sondę i jak ją założyć.
Była mowa jeszcze o specjalnym smarze itp. Ale ty raczej błahe szczegóły
Opoya - 13-08-2012, 13:33
Wygląda na to, że w trakcie obcinania i "zarabiania" na nowo wtyczki sonda dostała dostęp do powietrza i mogła się bez problemu skalibrować. Poprzednio złącze było zrobione zbyt szczelnie.
Wszystko co napisałam teraz i wczesniej o sondach, to informacje ze szkolenia na temat sond (przeprowadzanego dla autoryzowanych salonów, w tym przypadku dla Forda).
trojan6 - 13-08-2012, 13:54
Opoya napisał/a: | w trakcie obcinania i "zarabiania" na nowo wtyczki sonda dostała dostęp do powietrza i mogła się bez problemu skalibrować |
Nie bardzo rozumiem? Sonda może się kalibrować bez podłączenie do czegokolwiek?
Opoya - 13-08-2012, 15:03
Nie, sonda musi mieć dostęp do powietrza na zewnątrz (na zewnątrz sondy). Jeśli wtyczka była zrobiona zbyt szczelnie nie mogła tego zrobić, a przez to jej wskazania były błędne. To najczęstszy problem z sondami.
trojan6 - 13-08-2012, 15:10
Nadal nie bardzo rozumiem. Ale, dobra od początku.
Jest sobie sonda, która składa się z główki, kabla i wtyczki.
Rolę pomiarowa pełni główka, kable przesyłają impuls - sygnał.
Wtyczka pełni rolę połączeniową.
Główka jest wkręcona, aż do końca gwintu. Z drugiej jej strony idą sobie kable, które kończą się wtyczką.
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że kable "oddychają" i pełnią nie tylko funkcję "przesyłową"?
Opoya - 14-08-2012, 21:05
trojan6 napisał/a: | Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że kable "oddychają" i pełnią nie tylko funkcję "przesyłową"? | Właśnie że chcę. Dokładnie na tym to polega. W sumie dobry pomysł, by opisać to w taki sposób, że kable "oddychają"
trojan6 - 14-08-2012, 21:20
OK skoro kable oddychają to nie pozostaje mi nic innego niż powiedzieć, że nie mam kontrargumentów dla umocnienia mojej teorii. W związku z tym muszę przyznać Ci rację.
PS. jeszcze znajdę ten "podręcznik" i wkleję tu scan
rafalski69 - 16-08-2012, 22:15
Opoya napisał/a: | kable "oddychają" |
trojan6, Opoya, O czym wy mówicie? Jak żyje to takiej głupoty nie słyszałem o oddychających kablach.
trojan6 - 16-08-2012, 22:28
Opoya napisał/a: | W sumie dobry pomysł, by opisać to w taki sposób, że kable "oddychają" |
Nie bierz tego dosłownie
|
|
|