Paliwo i jego zużycie - GAZ
Danae - 18-08-2010, 16:04
My mamy BRC jesteśmy zadowoleni.
Anonymous - 18-08-2010, 17:15
Nawet dobre zapalniczki sa na benzynę.
CikCiak - 18-08-2010, 20:03
Franek, masz rację
Wiolcia - 18-08-2010, 20:39
Eee tam... Ja też mam BRC juz ponad dwa lata i wszystko chodzi super. Autko pali max. 8l/100km.
Anonymous - 19-08-2010, 11:53
wiolcia ty masz gaz ??
my teraz sie zastanawialismy nad benzynka + lpg , ale wybor padl jednak w dalszym ciagu na ON (nie ma to jak darmowa ropka w pracy )
xxxKLIMAxxx - 23-08-2010, 13:07
Ja zalozylem nie dawno sekwencje na wloskich czesciach ( koszt=2200zl) , gwarancja na 2 lata, butla 30l na miejscu kola zapasowego. Nie odczulem wogole spadku na mocy auta. Spala mi dokladnie 10l/100km, jak bym jezdzil oszczednie to mysle, ze do 8l/100km spalanie spadlo by spokojnie, ale jak bym chcial jezdzic rekreacyjnie i oszczednie to bym sobie Matiza kupil a nie Pume W kazdym razie jestem bardzo zadowolony Jedynym tego minusem woim przypadku jest przymus wozenia kola zapasowego w bagazniku
KELLUNIA - 24-08-2010, 10:06
ja mam w mojej pumie sekwencje i jestem zadowolona....nic sie nie dzieje....obroty ma dobre....zwija sie tak samo jak wcześniej....pali 10l/100km a jak bym jezdziła troche wolniej to moze mniej... jedyny minus to mała butla (ok 25l)-w kole i to ze trzeba często tankowac
wojteks - 24-08-2010, 10:15
Już kiedyś pisałem o moim gazie. Zrobiłem już prawie 40 tys na instalacji BRC sequent 24 i tak jak piszecie jest bardzo dobrze. Pali mi w cyklu mieszanym 9 - 10 L. Moc taka jak na benzynie. Żałuję że tak długo zwlekałem z założeniem instalki bo tylko traciłem kasę. A koszt instalacji przy miesięcznym przebiegu 2500 km już zwrócił mi się po 6 miesiącach. Pozdro
Danae - 11-09-2010, 15:33
Z tą mocą taką jak na benzynie to nie przesadzajmy - chyba że na niemieckim gazie, bo na polskim niestety nie ma co na to liczyć - zawsze jak przełączamy na benzynę to czuć różnicę.
Barman91 - 28-09-2010, 15:10
w najbliższym tygodniu jadę przerobić moją Pumę 1.4 na gaz. Koszt instalacji sekwencyjnej na wtryskach 2200 - 2700 zł. W warsztacie mówili, że spalanie wzrasta o 10%. Więc istalacja powinna się dość szybko wrócić (praca, wypady ze znajomymi, studia zaoczne w Katowicach).
bania - 28-09-2010, 18:04
Barman91, jaka instalacja?
Anonymous - 28-09-2010, 20:47
Nie rozumiem tego tematu.
Teraz nawet ciężko znaleźć taksówkarza który ma auto na gaz.
Tym bardziej nie rozumiem jak gazować 1.4. Ile to pali? 7,5 l/100?
Jak się dużo jeździ to się kupuje diesla. I to też nówkę lub prawie nówkę, bo po 200 000 zaczynają się różne dziwne rzeczy.
Ja to się w ogóle zaczynam zastanawiać czy jest sens kupować diesla, skoro nowoczesne benzyny mają mega kopa i palą tyle co diesel.
Przykład którym się zajarałem ostatnio:
Ford S-Max, 2.0 EcoBoost (Turbo) z dwusprzęgłowym automatem. +-200 KM.
Pali 8,5/100 i do setki przyśpiesza w 8,5 sek.
Teraz będzie monedo po lifcie z 2.0 ecoboost. Jest lżejszy od S-Maxa więc ma przyspieszać w okolicy 7,5 i palić koło 8/100.
Ale to trochę odszedłem od tematu pumy.
Po jakim czasie zwróci się gaz w pumie 1.4? Ile jeździsz rocznie?
Jaki przebieg ma puma?
Barman91 - 28-09-2010, 21:13
Przebieg ma 115 000.
Na miesiąc przejadę około 1500 km.
Dojazd na studia - 700 km.
Dojazd do pracy - 400 km.
No i ... normalne jeżdżenie.
Więc myślę, że zakładanie gazu się opłaca, tym bardziej, ze studia dopiero zaczynam.
Dietih - 29-09-2010, 00:10
Franek napisał/a: | Nie rozumiem tego tematu |
a czego tu nie rozumiesz konkretnie?
chętnie przeliteruję - 2.20 zł za L gazu i 4.60 zł za L benzyny. o połowę taniej.
i nie mam gazu, by agitować .
sam tego nie pojmowałem dopóki nie pomyślałem, że do pracy musiałbym dojeżdżać 50km dziennie w jedną stronę. to kwestia wyobraźni. nie ma tu żadnej magii, to czysta kalkulacja.
i jeśli ktoś chce przerobić furę na GAZ, to czemu mu zabraniać i pisać "nie rozumiem".
nie ma powodu by się bulwersować.
a "nówkę diesla" kupuję się jak się ma dużo kasy, a i tak sie na niej traci, bo "nówka diesla" się posypie po 100 000 km i trza będzie wymienić wtryski lub dwumasę lub turbo lub egr ... i wszelkie poczynione dotąd oszczędności idą się ... pobawić.
PS. dlatego mim o, iż sam nie mam gazu, bo na razie nie potrzebuję, nie będę nikogo krytykował za to, że zakłada taką instalację, zwłaszcza, że pisząc : "nie rozumiem" narażam się na zarzut braku wyobraźni.
pozdro
wojteks - 29-09-2010, 07:37
Zgadzam się z przedmówcą!
Diesel jest po pierwsze bardzo drogi w zakupie a po drugie jeszcze bardziej kosztowny w naprawach, w dodatku wszelkie naprawy prawie wyłącznie u mechanika bo przy tym stopniu skomplikowania konstrukcji nie za bardzo da się coś samemu naprawić. Silniki benzynowe są dużo tańsze i prostsze.
Ja przez prawie 2 lata jeździłem tylko na benzynie bo wszyscy straszyli że gaz w pumie to zabójstwo i syf. Jak zacząłem dojeżdżać do pracy 2500 km miesięcznie postanowiłem podjąć ryzyko i założyłem dobrą instalację gazową i teraz wiem (a zrobiłem już kilkadziesiąt tysięcy km na LPG) że to był bardzo dobry pomysł i żałuję że nie założyłem instalacji zaraz po kupnie samochodu. Wystarczy prosta kalkulacja. Przy 2500 km miesięcznie na benzynie, wydawał bym na wachę ponad 1000 zł. Na gaz miesięcznie wydaję co najwyżej 500 zł tak więc miesięcznie oszczędzam co najmniej 500 zł. Teraz pomnóż sobie to razy 12 miesięcy (tyle już dojeżdżam do nowego miejsca) .... no właśnie zaoszczędziłem już 6000 zł z czego 3000 kosztowała instalacja czyli od pół roku jeżdżę z uśmiechem na ustach. Co do stanu technicznego samochodu to jak do tej pory nie zauważyłem żadnych problemów wynikających z faktu używania LPG. Moc jest, przyspieszenie jest ekonomia jest więc poco przepłacać. Pozdro
|
|
|