To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

Elektryka i oświetlenie - Ksenonowe światła w Pumie

Opoya - 28-11-2006, 09:50

Jeśli ustawisz wg mojej porady będzie OK. Ustawiałam w ten sposób światła w kilku samochodach, w tym ksenony w Cougarze.
ksolk - 28-11-2006, 16:16

Kurzki podjedź na stacje jak będą dobrze ustawione to i tak nie będziesz płacił,a zawsze sam możesz spojrzeć na stacji czy jest ok żeby Cię nie skrobneli z kasy.
Kurzki - 28-11-2006, 18:16

Dzis bylem na stacji diagnostycznej i mi poprawili co nieco , zobaczymy na drodze bez latarni , jak bedzie widac.
Jak co , to i tak sobie co nieco podniose :-) , a regulatorem zawsze mozna spuscic w dol.
Rozmawialem z kolesiem na stacji i mnie troche zaskoczyl.
Bo to , ze majac xenon wymagane sa spryskiwacze na swiatla , to kazdy wie i ja tez.
Niestety nie wiedzialem , ze do xenonow potrzebny jest rowniez automatyczny regulator wysokosci.
Montowany on jest na wachaczach i dopasowuje poziom swiecenia xenonow , do plaszczyzny nawierzchni , zwlaszcza jak nagle buja samochodem po dziurach lub tez sa jakies uskoki i auto nurkuje.
Wszystko po to aby nie oslepiac ludzi z przeciwka.
A to juz niej jest do przejscia :-(

Passenger - 28-11-2006, 19:13

Xenony potrafią oślepiać na nierównościach bo ten automatyczny regulator poziomu świecenia jest obliczony na zachodnie drogi, a nie na nasze "polskie drogi".

Mi nikt nie miga z przeciwka, że oślepiam...

ksolk - 28-11-2006, 19:21

Na naszych wybojach taki system nie nadąża hehe.Zgadza się,w każdym aucie z ksenonami(seria)musi być taki system,dlatego też nie ma możliwości regulacji el. świateł gdyż robi się to automatycznie.Nadal na stacjach diagnostycznych są debile którzy o tym nie wiedzą i mają problem z podbiciem dow.rej. bo cały czas szukają mi regulacji el. świateł.
Opoya - 28-11-2006, 20:56

Kurzki, to teraz korzystając z mojej metody podjedź do ściany i zobacz jak są ustawione świała. Będziesz miał info na przyszłość.
Z podnoszeniem świateł uważaj, przy prawidłowym ustawieniu powinny być nieco do dołu, a nie równolegle do jezdni (jak niektórzy sądzą). Szczególnie jest to ważne przy ksenonach, by nie oślepiać współużytkownków drogi.

Co do samopoziomowania to już wszystko napisane, to za inteligenty system na nasze drogi... :694:

PS. może w tym tygodniu odbiorę Pumkę, to też zajmę się ksenonami... :roll:

Kurzki - 28-11-2006, 23:15

Fakt na naszych drogach automatyczna regulacja to abstrakcja , te systemy sa zbyt wolne oraz maja za mala regulacje aby wybierac takie uchyby.
Moj blad mialem co innego na mysli a napisalem rownolegle pada do nawierzchni , naturalnie ze lekko powinno opadac.
Musze jeszcze sprawdzic metode Opoyi.

Opoya - 03-12-2006, 02:35

Kurzki napisał/a:
czy przy zalaczanie xenonow idzie jakas duza pika pradowa ?
Cytaty z instrukcji montażu ksenonów:
"Żarówka ksenonowa jest palnikiem wyładowczym, który do wzbudzenia łuku potrzebuje około 23000V." i "Wymień bezpieczniki reflektorów, tak aby miały wartość co najmniej 20A."

Kurzki - 03-12-2006, 15:26

Jako elektronik , elektryk i automatyk przemyslowy z zawodu , nie rozumiem tego fenomenu , po stronie pierwotnej przetwornika mamy 12V i 35W i te paramtery zabezpieczaja fabryczne bezpieczniki.
Dla doswiadczenia swego ja tak zostawie , jak strzela to pomysle i najwyzej wymienie na wieksze 15A , a 20A to juz wogule dla mnie abstrakcja jakas.
230kV mamy po stronie wturnej przetwornika , ale xenony juz nie maja po tej stronie zebezpieczen, zreszta zadna przetwornica nie ma.
Aha , Opoya ja sie nie kluce ani nie neguje niczego , ja tylko wyrazam swoje zdanie i opinie ;-)

Yamaha - 04-12-2006, 09:41

U mnie od początku są bezpieczniki fabryczne. Żadnych problemów, nawet raz nie wystrzeliły.
Kurzki - 04-12-2006, 10:05

Yamaha napisał/a:
U mnie od początku są bezpieczniki fabryczne. Żadnych problemów, nawet raz nie wystrzeliły.

Czyli jak narazie moja teoria sie potwierdza. :690:

Opoya - 04-12-2006, 12:28

Spoko Kurzki, ja też się nie kłóce, ale skoro w instrukcji jest tak napisane, chciałabym wiedzieć czemu. Spytam się kumpla - może to wyjaśni... :roll:
Opoya - 05-12-2006, 15:01

Już się dowiedziałam (info od TAM) :694:

12V i 35W mają lampy w stanie ustalonym. W momencie włączenia impuls prądowy dochodzi do kilkudziesięciu A. Niektóre bezpieczniki wytrzymują taki krótkotrwały udar (kilka milisekund), mimo że są przewidziane do pracy np. na 10A.

Kurzki - 05-12-2006, 15:30

Czyli nalezy zastosowac bezpieczniki zwloczne 10A sa to takie bezpieczniki , ktore wystrzela dopiero po chwilowym przekroczeniu amperazu w czasie , a nie w momencie pewnej piki, jezeli sa takie dla aut , bo dla innych celow sa takowe.
Dlatego moim zdaniem nie mozna uzywac bezpiecznikow 15A , a tym bardziej 20A poniewaz owszem ochronia i nie wystrzela w momencie zalaczenia - czyli jakdyby spelnia swoja funkcje, ale nie beda nam chronily obwodu po ustabilizowaniu sie przetwornic , bezpiecznikiem wtedy nie bedzie nasz bezpiecznik , ale najcienszy uklad w przetwornicy lub tez najciezszy drucik , ktory sie przepali uszkadzajac reszte obwodu , a czasami powoduja nawet pozar instalacji.
Gdy damy bezpieczniki 10A , napewno nie wskazane jest odpalanie auta na wlaczonych swiatlach !!!!
Mam nadzieje , ze wszyscy ida za moimi myslami i mnie rozumieja.

Boogie - 08-12-2006, 00:39

Kurzki, chyba zrozumiałem i wydaje mi się, ze masz rację. Na pewno jest to bezpieczniejsze rozwiązanie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group