Puman - 24-05-2015, 16:24
Woda ma niższą temperaturę wrzenia od płynu chłodzącego. leman - 24-05-2015, 20:17
A tak, D@niel trochę jak "maniak z czkawką" powtórzę o darmowym oprogramowaniu diagnostycznym FOrSkan. Jakiś laptop ELM327 i będziesz mógł zobaczyć zależności w czasie kilku czujników. Przykładowo tak to wygląda. 
Bo tak po prawdzie trochę trudno pojąć Twoje problemy. Napisałeś, że jak jeździsz delikatnie to masz książkowo, a jak przygazujesz to wiatrak się włącza, jak wtedy włączysz ogrzewanie to wskaźnik temperatury spada. Jak dla mnie jest to wszystko normalne i prawidłowe. I jestem pewien że jak gazujesz to jeszcze ci spalanie wtedy wzrasta. Fakt !! nie wiem jak to wygląda w realu i jakie są inne objawy poza wskaźnikiem temperatury. Wychodzę z założenia, że zawsze trzeba znaleźć przyczynę, a nie leczyć tylko skutki. Ale tak wróżąc z fusów, ja skłaniam się do markko i Dukes o pompie i chłodnicy. Jeszcze tak wydumałem, jakiś "syf" w przewodach, który przy większej, szybszej recyrkulacji płynu chłodniczego jest "porywany" i ogranicza przepływ. Ale jak twierdzisz, że masz układ chłodzenia (płyn, pompa, termostat, wiatrak,..) OK, to zostaje układ smarowania. Bo jak byś miał porządnie walnięty silnik, to byś już to usłyszał albo zauważył ... najdokładniej w FOrSkanie 
D@niel - 25-05-2015, 17:38 Dziś byłem w mieście i jest u mnie taki mechanik co robi same fordy.W środę jestem do niego umówiony, zobaczymy może coś zdziała.Zaobserwowałem, że na klimatyzacji szybciej osiąga wysoką temp. Dukes - 25-05-2015, 18:49 To akurat dziwne bo wtedy wentylator chłodnicy jest załączony cały czas na pierwszym biegu. Chyba, że masz po prostu niewydolną chłodnicę i gdy ta jest dodatkowo "podgrzewana" przez skraplacz klimy to wtedy temp rośnie szybciej. leman - 26-05-2015, 09:11 Nio nie jest to dziwne. Klimatyzacja jest złodziejem mocy (nawet ~10-15KM). Włączając ją zwiększa się obciążenie silnika, tak jakby zwiększyło się obroty i prędkość. Taka odwrotna analogia, jak włączy się ogrzewanie to chwilowo spada temperatura silnika, bo "dolało" się zimnego płynu z nagrzewnicy do obiegu chłodzenia. Jak bardzo jest to zauważalne, zależy od sprawności poszczególnych elementów (chłodnica, klimatyzacja, wiatrak, drożność przewodów itd) D@niel zaglądałeś tu? D@niel - 26-05-2015, 20:27 Nie nie widziałem tego. Dzięki za link, jutro jade do mechanika co robi same fordy, może on coś będzie wiedział. [ Dodano: 01-06-2015, 19:12 ] Po siedziałem troszkę nad autkiem. Wymieniliśmy jeszcze raz termostat z mechanikiem na oryginał i jeszcze raz przeczyściliśmy układ i jak na razie temperatura jest ok. Po jeżdżę jeszcze trochę by być pewny, że wszystko jest ok. Jak będzie wszystko dobrze to zaleje nowy płyn chłodzący bo są w nim jakieś drobinki. Kania - 01-06-2015, 19:58 Opoya "pojeżdzę" pisze się razem w tym sensie zdania. Słownik widzi to jako "po jeżdżę" ale to jest czas przeszły a ma być przyszły. Zgodnie z PWN- http://sjp.pwn.pl/sjp/;2503416 Do do grzania to u mnie przeczyścili cały układ całkowicie od A do Z i obyło się bez wymian. Do dzisiaj śmiga jak marzenie 
Opoya - 01-06-2015, 20:03 Po pierwsze jeśli w płynie są jakieś drobinki, to natychmiast go wymień. Jest ciepło, więc choćby tymczasowo na wodę (ale destylowaną, a nie z kranu). Po drugie tak czytam o Twoim problemie i nigdzie nie widzę jakie były kody błędów. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że tego nie sprawdzałeś. Po trzecie - opisywałam podobny problem w mojej (byłej) Pumie. Temperatura rosła przy dłuższej jeździe z wyższą prędkością (autostrada). Okazało się, że winny był zapowietrzony układ chłodzenia, co stało się po wymianie płynu. Po dokładnym odpowietrzeniu wszystko wróciło do norny. Aha - uszkodzenie uszczelki pod głowicą można między bajki włożyć. W tym silniku to nie takie proste, ale kiepscy mechanicy problemy których nie ogarniają najczęściej zwalają albo na uszczelkę, albo na wariator zmiennych faz rozrządu... A często powody są prozaiczne. Beata - 04-06-2015, 09:55 Opoya mam bardzo dobrego mechanika i wszystkiego się doszukuje tak jak trzeba a nie od razu wymienia pół silnika , więc proszę nie pisać że ,, włożyć między bajki " wymianę uszczelki i ,, kiepscy mechanicy " , a wskazałam uszczelkę jako ostateczność bo u mnie tak było Opoya - 04-06-2015, 10:36 Beata, w 1.6 i 1.4 tak, ale w 1.7 wymianę uszczelki pod głowicą naprawdę można między bajki włożyć. Pomijam przypadki fizycznego uszkodzenia przy użyciu znacznej siły mechanicznej. U Ciebie mogło tak być, ale masz w Pumie inny silnik niż autor tego wątku - a ja odnoszę się do silnika o jakim jest tu mowa, a nie wszystkich w Pumie. Różnica pomiędzy tymi silnikami nie polega tylko na pojemności. D@niel - 10-06-2015, 08:40 Jechałem wczoraj z pracy a tu nagle silnik dalej się przegrzewa. Później jadę zostawić auto na zbadanie szczelności przez wykrywanie C02 ( czy jakoś tak  )
Kolega miał podobny problem i u nich robił auto. Może w końcu mi ktoś go naprawi 
[ Dodano: 13-06-2015, 17:37 ] W końcu auto zostało zrobione 
Układ chłodzenia cały czas się zapowietrzał. Miałem malutką dziurkę na zgrzewie zbiornika wody z tyłu i nie było jej widać. Pech chciał, że zepsuł mi się zawór nagrzewnicy  ale został wymieniony na nowy 
leman - 16-06-2015, 21:00 D@niel i gitara Super i najważniejsze, że masz sprawną pumkę ! Ale (dla potomnych) dopytam.
Jestem w stanie wyobrazić sobie dziurkę przez którą płyn chłodniczy nie kapie, a tylko zasysa powietrze. Ale wtedy musi zauważalnie wzrosnąć poziom płynu chłodniczego! A na czym polegała naprawa? Wymiana zbiorniczka wyrównawczego? zaspawanie, zaklejenie, zgrzanie? Może ktoś z twojego info kiedyś skorzysta. Co do zaworu nagrzewnicy, to markko ci jak maniak ,dwa razy o ciepłym powietrzu w kabinie pisał. Ty pisałeś, że .."Jak włączę ogrzewanie na max to temperatura spada..." to chyba wtedy był dobry?
A na koniec chapeau bas dla Opoya . Jako jedyna bezbłędnie zdiagnozowała. Cóż nie wielu jest pięknych, młodych i mądrych jednocześnie
D@niel - 20-06-2015, 20:56 Ci chodzi o zbiornik to wymieniłem na nowy i kosztował mnie 50 zł , a zawór nagrzewnicy wcześniej działał i nagle przestał działać, sądzę że uszkodziła go wysoka temperatura.
Jeśli chodzi o poziom płynu to nieznacznie wzrósł a dziurka była na zgrzewie i jej nie było widać
Jutro będę miał dalszą wyprawę Pumką to zobaczymy ale zarazie jest super, oby mnie nie zawiodła. Co chodzi o moją Pumkę to w najbliższym czasie będę musiał ja sprzedać z powodu potrzeby większego auta, ale sentyment do tego auta pozostanie w końcu to moje pierwsze auto. W przyszłości na pewno kupie sobie takie auto jakie drugie auto w domu na niedzielne wypady. markko - 21-06-2015, 11:13
D@niel - 22-06-2015, 16:57 Ten zbiorniczek za tę cenę znalazłem z sklepie motoryzacyjnym w mojej okolicy. Dzięki za pomysł ale wolał bym coś 4/5 drzwi
|
||||||||||||||
