Klub Forda Pumy

Gaydek · admin Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 6402 Skąd: Brodnica

Czy ktoś z Was "mył" silnik a w zasadzie wszystko to co jest pod maską :?:

. Czy ma to sens :?:

(plusy / minusy). Ile to kosztuje i gdzie to najlepiej zrobić (czy warszawiacy mają jakieś adresy :?:

). Dzięki za odpowiedzi :!:

.

PS. Pytam o to, bo cały czas mam w pamięci błysk jaki pojawia się po otwarciu maski Pumki Passengera

. Choć po ciężkiej zimie i on zapewne będzie musiał zlecić mycie silnika w swojej Pumce (żeby ponownie się świeciło :wink:

).

Adam · Wysłany: 11-03-2005, 09:47

Na kazdej myjni to zrobia..... nie pamietam za ile ale chyba z 50 zl powinnia pocisnac.

Gaydek · admin Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 6402 Skąd: Brodnica

No tak... ale wiesz... na PumaPeople czytałem, że warto coś tam pod maską "zabezpieczyć" dlatego nie chcę jechać do pierwszej lepszej myjni tylko do takiej którą ktoś już sprawdził. W grę wchodzi Warszawa & Toruń.

Madzia · Wysłany: 11-03-2005, 14:15

Ja myłam kiedyś w Oplu Corsie. Za sprzatanie i mycie całego auta (wraz z silnikiem) zapłaciłam 50 zł. Było pięknie, ale Gaydek masz rację, nie wolno jechać byle gdzie, bo i widziałam już takich co wiadro i szczotka w ręku i myjemy silnik. Porażka. U mnie myli pod ciśnieniem, nic nie zabezpieczali.

Sain · Wysłany: 11-03-2005, 14:51

Mycie silnika zostaw na lato, wtedy postawisz autko na sloncu i wszystko ladnie wyschnie. Musisz tez zabezpiecyc komputer, zeby nie dostala sie do niego woda. Sluchajcie sie fachca, ktory nauczyl sie tego na bledach :-P

Prokotom · Wysłany: 01-04-2009, 22:58

Odswieze troche temat. Co dokladnie zabezpieczaliscie przed myciem silnika, lub tez co wyciagaliscie spod maski przed jego myciem? Odpowiedz typu: "wyciagnalem silnik" nie wchodzi w rachube

Kolin · Wysłany: 02-04-2009, 09:30

No ja nic nie wyciągałem, zabezpieczałem, szczota do zębów płyn do mycia silników, kosmetyki do węży itd i jazda. Świetnie sobie też radzi płyn do mycia naczyń z brudnymi miejscami :mrgreen:

Prokotom · Wysłany: 02-04-2009, 11:00

Ja bardziej sie sklaniam ku myjce cisnieniowej, dlatego tez sie zastanawiam czy czegos mi tam nie zaleje.

adrianus · Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 678 Skąd: Kraków

Nawet jak zaleje to puma sobie poradzi - ważne żeby nie lać wodą długo. Jedyne co trzeba osłonić to stożek

Martinn · Wysłany: 03-04-2009, 07:41

Ja w zeszłym sezonie umyłem silnik i w tym też zamierzam :wink:

Aż miło zajrzeć pod maskę. Spryskałem płynem do mycia silników a potem myjką ciśnieniową szybko zmyłem używając niezbyt dużego ciśnienia. Na słońcu ładnie wyschło i gotowe :smile:

Prokotom · Wysłany: 03-04-2009, 23:03

I po myciu. Na myjce niczego nie zabezpieczali, splukali woda pod cisnieniem, nalozyli piane, wymyli szczotka, pozniej znowu splukali woda pod cisnieniem i na koncu podsuszyli sprezonym powietrzem. Pumex odpalil bez problemow i poki co pali dalej

lewadzki · Wysłany: 06-04-2009, 08:16

ile sie wykosztowales??

Prokotom · Wysłany: 06-04-2009, 13:37

Sam silnik 35 PLN, ale mylem jeszcze podwozie 19 PLN i nadwozie z woskiem 35 PLN

tusia8510 · Wysłany: 15-05-2012, 15:15

Odświeżę, czy ktoś miał jakieś złe doświadczenia z myciem silnika ?? Bo mam zamiar się wybrać na takowe.

tusia8510 · Wysłany: 15-05-2012, 15:38

Dzwoniłam do chyba jedynego miejsca oferującego w Gorzowie profesjonalne mycie - 100zł patrzylam na ceny np w Szczecinie - 50zł . Boski Gorzów :573: