prosze o pomoc hamulec w lewym kole zaciska ale nie puszcza jaka moze byc tego przyczyna
kwiatek [Usunięty]
Wysłany: 16-09-2008, 22:41
Troszkę mało informacji.
Domyślam się, że chodzi o tył?
I prawdopodobnie chodzi masz na myśli ręczny?
Jeśli tak, to trzeba będzie sprawdzić mechanizm ręcznego w bębnie. Trzeba do tego rozkręcić całe koło. Możesz też na początek sprawdzić naprężenie linki ręcznego przy kole.
Jeśli blokuje przy zwykłym hamulcu, to będą to najprawdopodobniej będzie to zapieczony cylinderek (20 zł).
lewadzki [Usunięty]
Wysłany: 17-09-2008, 01:38
mialem podobnie, w czasie jazdy cos mi blokowalo kolo i zrywalo po chwili, na poczatku sie wystraszylem odstawilem auto na parkingu. na drugi dzien rozebralem kolo i okazalo sie ze cylinderek siadl ( ccos z niego sie urwalo takie male cos ) , a na dodatek pocharatal beben. cylinderek kosztowal mnie w ok 35 zl plus bebny . zacznij spr od cylinderkow
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 262 Skąd: HollyŁódź
Wysłany: 17-09-2008, 22:17
Jeśli faktycznie to będzie cylinderek to polecam kupić oryginał. Wydaje się, że np. nowy zamiennik powinien pośmigać w miarę długo niezależnie od producenta. Niestety, taką zasadę można jeszcze przyjąć w wypadku np. klocków hamulcowych- co najwyżej prędzej się skończą.
Ja w przeciągu miesiąca wymieniałem cylinderki 3 razy, i nie jest miłym uczuciem gdy na nowych hamulcach auto znów się nie zatrzymuje
Cylinderki mają taką niemiłą przypadłość ,że gdy się psują to następuje to bez wcześniejszych objawów, po prostu pedał hamulca wpada Ci w podłogę a Ty sobie lecisz dalej.
Za 1-szym razem prawie wpadłem na stację benzynową, za drugim przeleciałem przez przejście dla pieszych -było na szczęście po północy i całkiem pusto (przy 160km/h).
Mechanik 2 razy wcisnął mi tanie zamienniki które nie wytrzymywały heavyfoota:)
Za trzecim razem założył porządne cylinderki jednak pożałował na sprężynkach mocujących (80 zł-oryginały) i pumka znowu się nie zatrzymała bo cylinderki się obsuneły... Wtedy postanowiłem wymienić pumę i mechanika, no ale jakoś się poukładało
Kwestia różnicy ceny 20-60 zł nie ma tu znaczenia, ponieważ jakość jest ta sama, a różnica w cenie wynika jedynie z tego ile importerzy czy pośrednicy zgarną przy okazji.
Podsumowując: polecam kupić fordowskie, najlepiej od razu parę.
_________________ Wir sind die Coolsten, wenn wir cruisen,
wenn wir durch die City düsen
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 249 Skąd: Wiry/Poznań
Wysłany: 18-09-2008, 07:20
Cylinderki z w tylnych hamulcach należy wymieniać parami.
Też wymieniłem sobie na tańsze zamienniki( za 30zł/szt), skończyło się na tym, ze tłoczek przyblokował szczękę hamulcową, zagotowałem płyn hamulcowy i poszło łożysko w kole
Teram mam porządne tłoczki ATE i no problems
chodzi o przednie koło a jak jest zapieczony jak można to naprawic żebym wrócić do domu bo narazie jestem za granicą dzięki i pozdrawiam
Można ściągasz koło i klocki hamulcowe i musisz zobaczyć w którym miejscu się cylinderek zapiekł - będzie rdza widoczna albo obtarcie metaliczne - może być tak że uszczelka się wywinęła i nie pozwala ruszyć z miejsca przed rozpoczęciem zabawy kup płyn hamulcowy jakiś na stacji benzynowej - nie ważne jaki bo teraz są już mieszalne - z tego co ja wiem będziesz musiał przetrzeć papierem ściernym element cylinderka który był zapieczony. uważaj na płyn hamulcowy bo to bardzo żrąca substancja żeby Ci nie wylało się to na ręce. Aha i jak zaczniesz majstrować to się płynu wyleje trochę Później może się okazać konieczne odpowietrzenie hamulca po dolaniu płynu trochę zabawy - może poproś kogoś do pomocy
markko jak wyciągniesz tłoczek z cylinderka to wyleje się na 100wę ale fakt nie przywiązałem uwagi do nazw thx damian0213 najpierw musisz trochę wyciągnąć wyżej wspomniany tłoczek żeby widzieć co jest grane ( gdzie zapieczony )
PS. pamiętaj nic na siłę wszystko młotkiem
_________________
damian0213 [Usunięty]
Wysłany: 23-09-2008, 20:49
Dzieki za pomoc udalo mi sie naprawic i po powrocie zmieniam odrazu zmieniam cylinderki i prosze jeszcze o podpowiedz jakie sa najlepsze klocki ,cylinderki i tarcze bo tez chcem wymienic Pozdrawiam
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 04 Sty 2013 Posty: 177 Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 09-03-2013, 20:37
Witam
Mam problem, inny niż w tu, ale tytuł wątku pasuje więc..
Podczas lekkiego hamowania przy wolnej jeździe, gdy naciskam hamulec słyszę chyba z tyłu takie metaliczne tarcie, jakbym hamował startymi klockami jakby.. Co to może być, czy to szczęki/okładziny zużyte, czy może bębny, czy może w ogóle coś w układzie hamulcowym.. Dodam, że czasem tego nie ma, albo tak nie słychać jak auto się rozgrzeje. Najbardziej słychać jak dopiero co odpalam samochód i jadę, po 15 metrach mam znak stopu, jak wtedy hamuje delikatnie to słychać to bardzo wyraźnie.
Dodatkowo gdy "pompuje" pedał hamulca na postoju, na odpalonym silniku, to po kilku naciśnięciach obroty spadają o jakieś 100, oraz słychać jakby jakaś pompka pracowała, tylko, że jakby ta pompka była bez smarowania.. Nie wiem, może to normalne, a może coś się dzieje.. Proszę o pomoc, bo z hamulcami nie ma żartów..
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 04 Sty 2013 Posty: 177 Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 13-03-2013, 10:48
WieSiu, niestety jestem zbyt dużym laikiem, żeby sam to rozebrać, a jak nawet rozbiorę, to nic nie stwierdzę.. Miałem nadzieje, że obejdzie się bez łażenia do mechanika kilka razy (tylko raz, na wymianę)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum