WieSiu
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-03-2013, 10:51
MarcinP, jak to przestaje halasowac jak lekko sie rozgrzeje,to olałbym sprawe. Skoro to tylne hamulce halasuja,to sprawdz porzadnie czy halasuje tez na cieplo jak ciagniesz reczny. Tylko mam nadzieje,ze wiesz czym grozi za mocne pociagniecie recznego
WieSiu
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-03-2013, 10:56
MarcinP napisał/a:
PS. Ręczny w Pumce łapie mi strasznie słabo, podczas jazdy nawet samochód nie zwalnia, no ale na górce trzyma, na samym końcu.
to i tak warto dac na serwis te hamulce.
MarcinP napisał/a:
Rozumiem, że w czasie jazdy mam zaciągnąć ręczny?
tak. Sprawdz na zimnym wtedy kiedy powinien halasowac i potem na cieplym gdy juz nie halasuje. Oczywiscie w czasie jazdy pociagninj tak zeby bylo wyczuwalne hamowanie. A skoro masz taki slaby reczny,to nie musisz sie mocno martwic tym ze wpadniesz w poslizg Potem dan zjac na forum i z pewnoscia Ci podpowiedza co moze byc.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 04 Sty 2013 Posty: 177 Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 14-03-2013, 17:22
No więc.. Jednak ciut samochód zwalnia, kiedy do samego końca zaciągnę ręczny. Na lekkiej górce łapie od 8 ząbka. Za to, gdy hamuje ręcznym, to nie słychać tego tarcia, jakie jest, gdy hamuje roboczym. Dodatkowo nawet gdy samochód się rozgrzeje, to słychać to tarcie, jednak dopiero po mocnym (ale bez przesady) dociśnięciu hamulca roboczego.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 04 Sty 2013 Posty: 177 Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 14-03-2013, 21:49
Moze głupio zabrzmi ale 'serwis' czyli po prostu wymiana u mechanika ? A jeśli mam to kilka miesięcy, to pewnie bębny tez padły, czyli muszę założyć kompletne hamulce na tył?
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 04 Sty 2013 Posty: 177 Skąd: Nowy Dwór Gdański
Wysłany: 15-03-2013, 13:56
WieSiu, Późną jesienią, jak wymienaiłem olej itp, mechanik sprawdzał dla mnie stan hamulców, wraz z wymianą płynu hamulcowego itp. Twierdził, że klocki i tarcze są jak nowe, no ale może się tak szybko zużyły:( No i dźwięk słychać z tyłu.. No nic, muszę dać auto do mechanika, bo gdybać to można
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2001
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 201 Skąd: Katowice
Wysłany: 16-03-2013, 00:59
Typowy objaw kiedy na zimnym kole słychać tarcie, a później przestaje to jak dla mnie stawiam na 80%, że zaczyna się odklejać okładzina na którejś szczęce, ja bym z tym nie zwlekał. Okładzina w najgorszym wypadku odkleja się całkiem i może wsunąć się między drugą szczękę a bęben, blokując koło. Wtedy bez ściągacza trudno jest zdjąć bęben. W zależności od średnicy wewnętrznej bębna, jeżeli mieści się jeszcze w normie to nie trzeba zmieniać nic po za szczękami. Jeżeli bębny też wymagają wymiany to koszt usługi dodatkowo rośnie o nowe łożyska, które mieszczą się w bębnach, a przebijać stare to delikatnie mówiąc głupota.
Co do słabego ręcznego w Pumie między szczękami jest rozpierak z samo-regulatorem, który często się zapieka przez nie używanie ręcznego. Czasem wystarczy dobrze rozruszać i nasmarować te samo-regulatory a czasem trzeba wymieniać, bo cała magia polega na 2 półokrągłych ząbkowanych powierzchniach, jeżeli ząbki się wytrą to samo-regulator nie utrzymuje swojej pozycji.
Ja osobiście polecam używać ręcznego zawsze kiedy się da, tzn każde parkowanie, mechanizmy i linki nie zapiekają się, więc wszystko działa. O dziwo w często używanym hamulcu ręcznym działa samo-regulacja, więc ręczny ciągle łapie na 2-3 ząbki a nie leci pod sam sufit
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2001
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 201 Skąd: Katowice
Wysłany: 16-03-2013, 18:35
MarcinP napisał/a:
Qszysiek, ale z tym ręcznym, to chyba nie w zimie co ?
Nie, cały rok. Autem jeżdzę praktycznie codziennie, więc używam ręcznego kilka-kilkanaście razy dziennie. Przy delikatnej górce trzyma na 1-2 ząbki a nie zaglądałem do bębnów spokojnie ponad 2 lata.
Z tego co widzę na tych linkach to po 1: na bębnach brakuje koronek do ABS (chyba że nie masz), stare da się przełożyć ale są z cienkiej blaszki i łatwo je pogiąć, no i brakuje jeszcze łożysk do bębnów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum