Klub Forda Pumy

[scythe]

Witam,


Wtedy, kiedy silnik jest zimny obroty same falują (od 700 obrotów nawet do 2000). Jak się trochę silnik rozgrzeje (po przejechaniu ok 7 km) i stoję na światłach na jałowym biegu, nie dodając gazu sam gaśnie (ale nie zawsze).
Jak jest dobrze rozgrzany to nie gaśnie sam, chyba, że go sprowokuję - tak jak na filmie.
problemy zaczęły się kiedy zaczęło być zimno, czyli około października.

wrzucam film:
https://www.youtube.com/watch?v=ndV2Gsxmw5Y

Samochód jest na biegu jałowym. Silnik jest porządnie rozgrzany. Nie wiem czy to słychać, ale w 2 sekundzie dodałam gazu, potem samochód wyrównuje obroty, ale prawie gaśnie. W 8 sekundzie dodałam gazu i zgasł.:<

ktoś mi to racjonalnie wytłumaczy, czemu się tak dzieje?

[Dukes]

Odpowiedź jest prosta i Pumiarzom dobrze znana - "silnik krokowy", czeka Cię jego wymiana

A tak na poważnie, zapewne kończy Ci się zawór bocznikowy wolnych obrotów czyli tzw. silnik krokowy. Możesz spróbować go wykręcić i zamoczyć w benzynie na godzinkę i starać się wypłukać z niego zebrane zanieczyszczenie, a następnie osuszyć i założyć ponownie do auta, zrobić reset kompa i kalibrację

Nie zaszkodzi też podłączenie do PC i odczytanie potencjalnych błędów w sterowniku.

[Darkdog89]

[Chm.Oskar]

Też mam z tym problem, tyle ze do gasniecia silnika dochodzi rzadko. Głównie, jak zapale silnik, rusze, auto przejedzie może metr.i gaśnie jednorazowo. Konsultowałem to z mechanikiem i polecił mi jakiś preparat do czyszczenia "krokowki" . Pomogło, obroty nie wariowały jakieś 2 miesiace, Ale teraz znowu to samo. Czyli lepiej po prostu go wymontować i przeczytacie, niż się bawić z jakimiś srodkami?

[leman]