Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!
"A, tak, 'rozwód'. To słowo pochodzi od łaciñskiego 'wyrwać męźczyźnie jaja przez portfel'."
Robin Williams
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 1088 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Wysłany: 06-09-2007, 22:28
Trzy etapy seksu.
-Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często w różnych miejscach, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd.
-Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni.
-Z czasem, nieubłaganie pojawia się trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju i mówią: "pier*** się!"
W pośredniaku:
-Co pan może robić?
-Mogę kopać.
-A co jeszcze ?
-Moge nie kopać.
Dwóch jąkatych założyło się który pierwszy kupi fajki w sklepie.
Wchodzi jeden do sklepu, drógi mierzy mu czas stoperem:
- Popopoporoooszee Wwwwwaaaallletyyyy...
Sprzedawczyni sprzedała jąkale Walety. Ten wychodzi ze sklepu, drugi jąkała czas stop. No niezły czas - 37 sec. Do próby podchodzi drugi jąkała:
- Popopoporoooszee Llllll&MMmmmy...
- Czerwone czy niebieskie? - pyta sprzedawczyni.
- Tttttyyyyyy kkkkkkkurwo!
W państwowym zakładzie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników:
- Od teraz nastają nowe porządki.
Sobota i niedziela są wolne, bo to weekend.
W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie.
We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy.
W środę pracujemy.
W czwartek odpoczywamy po pracy.
W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zapierdalać?
_________________ Srebrna strzała ----> Puma Stycznia 2008 i Października 2008
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić. Tak wiec golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miły glos mężczyzny.
- Proszę wejść. Po wejściu zauważaj? w domku: zbite kawałki szyby,
rozbita stara wazę i siedzącego na kanapie kolesia. Koleś pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hm, właściwie to nie ma, za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym, a sam zostawię sobie jedno na koniec?
- Nie tak jest świetnie - odpowiada maż - ja bym chciał dostawać
milion dolaró co roku.
- Nie ma problemu - mówi dżin - do tego gwarantuje, że będziesz
bardzo długo żył. - A ty młoda kobieto, czego chcesz?
- Chciałabym mięć ogromny dom w każdym państwie, każdy z
najlepszymi na świecie służącymi.
- Mówisz i masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuje ci, ze do
żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marze o niczym innym jak o seksie z tobą -zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź.
Tak wiec żona kolesia z dżinem idzie na pięterko... Cale popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile masz lat ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- pier***? 35 lat i wierzycie w dżina?!
_________________ Rajdy samochodowe są jak seks - nie trzeba być w tym dobrym by Ci to sprawiało przyjemność. ]
Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co.
- Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada:
- Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.
Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:
- Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?
_________________ Rajdy samochodowe są jak seks - nie trzeba być w tym dobrym by Ci to sprawiało przyjemność. ]
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączyła: 11 Sie 2007 Posty: 1138 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-09-2007, 13:54
Tusk zginął tragicznie w wypadku samochodowym, puka do bram niebios, otwiera mu
św Piotr:
- dzień dobry, jestem Donald Tusk, czy mogę wejść?
- ależ prosze bardzo - odpowiada św Piotr
Nastepnie idą długim korytarzem, na ścianach którego
wisi całe mnóstwo zegarów.
- skąd tutaj tyle zegarów? - pyta Donald
- wiesz Donaldzie, każdy człowiek w momencie przyjścia na swait dostaje taki zegar i jest on ustawiony na godzinę 12. W chili kłamstwa wskazówka przesuwa się o 15 minut do przodu. Dzięki temu wiemy kto najczęściej popełnia ten grzech.
- hmm - chrząknął Tusk - a jak wyglada mój zegar?
- nie jest najlepiej Donaldzie - twój zegar wskazuje 15.30.
Donald posmutniał, gdyż wiedział że zdarzyło mu się w polityce popełnić ten grzech, nie sądził jednak że aż tyle razy.
- w takim razie którą godzine wskazują zegary braci Kaczyńskich - pyta Tusk?
- zegary braci Kaczyńskich działają w holu jako wentylatory...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 28 Lis 2006 Posty: 91 Skąd: Chybie
Wysłany: 19-09-2007, 13:40
Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec
stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się
biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W
ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego
ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył czule na
pociechę i pomyslal:
- "No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką to by się
wziął i wypierdolił...
- Tato, a kto to jest alkoholik?
- Widzisz synu te cztery brzozy? Alkoholik widzi osiem.
- Tato, ale tam sa dwie...
Jezus zebral apostolow i oznajmil im:
- Zaprawde powiadam wam - dzisiaj jeden z was mnie zdradzi.
Apostolowie sie zasmucili, a Piotr zapytal:
- Czy to ja Cie zdradze, Panie?
- Nie to nie Ty mnie zdradzisz.
Nastepnie Jan:
- Czy wiec to ja Cie zdradze, Panie?
- Nie to nie bedziesz Ty.
Kolejno wszyscy sie pytali, az zostal sam Judasz. Wszyscy sie na
niego patrza, lyso mu, ale owczym pedem tez sie pyta:
- Wiec to ja Cie zdradze, Panie?
- Nie k***a, sam sie zdradze!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum