Witam:-)
kurcze mam problem z napedem po oddaniu auta do mechanika! Zonie auto zaczęło stukać na trasie i pojazd stracił moc.. zapaliła sie lampka engine pomarańczowa! oddalem go do speca garazowego i ten znalazl przyczyne:cewka zapłonu. Wymienil, doszukal sie tez ,ze rozrzad nie był wymieniany i go tez wymienił, potem olej, świece itp. Po odbiorze wozu ja mu w gaz , a on kompletnie bez reakcji! powolutku się napędzał...szok! Gosciu nie wie co sie stało i mowi, ze byc moze to kolo zamachowe zawinilo??? niestety specem od mechaniki nie jestem i sie teraz zastanawiam czy kolesiowi wierzyć??? Spartaczyl chyba rozrząd, bo co moze być innego?? Prosze o jakies sugestie...dzieki z gory:-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum