Klub Forda Pumy

foo · Wysłany: 25-04-2005, 12:49

klocki? właściwie wszędzie

nawet glupie norauto czy feuvert... tylko najlepiej mieć klocki ze sobą, można kupić np. w intercars ATE chyba za niewiele ponad 100plnów, kilka dni temu mieli nawet na stanie

Passenger · Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL

W Warszawie polecam www.tomson.com.pl

Robo1 · Gość

No i zaje*** założyłem brembo maxy + FERODO --hamulec taki ze mózg chce przez przednią szybe wyleciec ale co z tego ...na ferodo zrobilem 2 tys km!! i nie bylo klockow za miekkie!! no nic nie poddalem sie zalozylem Ate twarde cos troche wyło zrobilem 5 tys nei polecam wiec kupilem textary czy cos takiego no i wszystko cacy tylko mam 15 tys na tarczach i sie pogieły brembo maxy :twisted:

co mi teraz napiszecie? piasty nowe lozyska nowe wszystko cacy a tu lipa ..jutro jade oddac na gwar mam nadzieje ze przyjma .... mam nadzieje ze nikt nie powie ze za szybko jezdzilem! w koncu po co sa takie tarcze?? normalnie nędza

ksolk · Wysłany: 10-05-2005, 18:31

Ja juz chciałem zwracać tarcze po 5 tyś.Zostałem poinformowany że to niby moja wina hehe.Teraz mam Brembo Max plus Ferodo DS2000 i było ok przez tyś.km.Teraz nadal niby jest ok ale przy hamowaniu z dużej prędkości buczą tak jakby klocków nie było.Dodam że tarcze i klocki są ok wię ja już sam nie wiem o co chodzi.Robo1 masz taki sam problem jak ja.

foo · Wysłany: 10-05-2005, 18:55

jeżdząc szybko (seryjne tarcze spaliłem po niewiele poniżej 1000km)

, udało mi sie wytrwać na Brembo złobkowanych (ale chyba nie Max) już mocno ponad rok (ładne parę tysiecy km, okolo 10)... w między czasie najpierw jeździłem na klockach Ferodo, potem dwa razy ATE (są super i stosunkowo długo żyją)... może taka kombinacja jest lepsza?

Passenger · Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL

Może spróbujcie klocki EBC Greenstaff - są polecane do ulicznej jazdy.

tOmO · Wysłany: 10-05-2005, 21:26

EBC są super, ale mam z nimi jeden problem - piszczą. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

tOmO

ksolk · Wysłany: 11-05-2005, 12:17

Ja miałem zakładać EBC Turbogroove i Redstuff ale kasy zabrakło(różnica ok 500zł.) i zdecydowałem się na te nieszczęsne Brembo+Ferodo.Czego teraz żałuje.
tOmO lepiej że ci piszczą niż mają buczeć tak jak mi.(a nowiutkie i tarcze i klocki)
Co do piszczenia to podjedź do warsztatu niech wyrównają klocki i wyszlifują pap. ściernym.Ja kiedyś tak zrobiłem i było ok przez jakieś 2 miesiące,różnie to bywa,zależy od klocków.

Adam · Wysłany: 11-05-2005, 12:17

jaziu ma brembo MAX i klocki ATE i nie narzeka

Robo1 · Gość

No to widze ksolk ze na pewno mamy to samo identyczne zachowanie wszyskto to samo sie dzieje po prostu wyja a najlepsze, ze jak mowie o tym mechanikom, to mowia ze nie mozliwe :evil:

powaleni ...tez bym wolal zeby piszczaly :wink:

no nic ciezka sprawa z tymi hamulcami albo faktycznie je gniote za mocno albo cos nie tak z calym zawieszeniem ..chociaz to drugie mechanik wykluczyl juz ..nawet wymienilem plyn przy zmianie tarcz na sportowy Ate....jak spróbuje czegos innego znowu dam znac Pozdrawiam

piXi · Wysłany: 13-05-2005, 12:27

ja dzisiaj oddalem do wymiany klockow i tarcz... jak wroci autko napisze co i za ile zalozyli

ksolk · Wysłany: 13-05-2005, 14:33

Robo1 ja nawet płyn wymieniłem na ferodo 5.1 zeby wszystko było lux a i tak buczą!najlepsze jest to że i klocki i tarcze są w super stanie,zawieszenie rowniez(nic nie trzęsie,tylko to buczenie)Jednym słowem jak Brembo to Racing(nie Max)jak ferodo to DS3000(nie DS2000)a najlepiej komplet EBC

piXi · Wysłany: 15-05-2005, 21:43

hola....

odebralem w piatek auto od mechanika... niestety nie wzialem zadnych papierow wiec nie znam dokladnych cen... ale mniej wiecej jest tak:
1. tarcze (nie wiem jakiej firmy) - 115 pln sztuka
2. klocki (nie wiem jakiej firmy) - 85 pln komplet na jedno kolo
3. 4 litry oleju mobil1 10w40
4. filtr oleju
5. wymiana oleju, hamulcow przednich
6. jakas masa silnika - wymiana
za wszystko zaplacilem 600pln...

na razie hamulce OK, na poprzednich jezdzilem od kupna auta czyli jakies 30 tys km... jak cos sie bedzie dzialo to na biezaco bede informowal

nawet o najmniejszym pisku

poza tym jutro autko jedzie do drugiego mechanika (dzieki Opoya) .. pewnie beda wymieniane przeguby wew... ale to sie okaze

dam znac

Dietih · Wysłany: 04-06-2005, 20:28

Witam! niedługo będę wymieniał płyn hamulcowy. na forum znalazłem różne :roll:

sygnały o ilości płynu do pumy. czy ktos wie jaką pojemność ma układ hamulcow pumy?czy 1l płynu wystarczy na wymianę?

Rathi · Wysłany: 06-06-2005, 10:58

To ja mam dokladnie to samo.
Mialem wymieniac w sobote, ale nie zdazylem do mechanika.
A pozniej Pumcia mi sie zepsula : (