Klub Forda Pumy

[Sir_Morgoth]

Witam!

Jak to cholerstwo otworzyć? Próbuję kręcić tymi żółtymi śrubkami/wkrętami, potem ciągnąć, wykręcić je i nic. Fakt, że jestem blondynem, nie ma z tym nic wspólnego

Witam!

Jak to cholerstwo otworzyć? Próbuję kręcić tymi żółtymi śrubkami/wkrętami, potem ciągnąć, wykręcić je i nic. Fakt, że jestem blondynem, nie ma z tym nic wspólnego

[Kurzki]

To cholerstwo , czyli co ???
Lampa mocowana jest na trzy nakretki , a zeby sie do nich dostac to nalezy otworzyc zaslepke z materialu , mocowana na plastikowy - zolty wczep .
U mnie wystarczy przekrecic i wyciagnac.

[Sir_Morgoth]

To cholerstwo, czyli właśnie ten kawałek tapicerki/materiału, który jest zamknięty tym żółtym plastikiem. Myślałem, że robi się to tak samo, jak w przypadku schowka po lewej stronie bagażnika - obrót o 90 stopni w dowolną stronę i to się 'odhacza'. Ale u mnie to nic nie daje.

---

OK. Po zastosowaniu metody siła x gwałt, udało mi się wyciągnąć te żółte ustrojstwa. Ale i tak dzięki za pomoc, Kurzki.

To cholerstwo, czyli właśnie ten kawałek tapicerki/materiału, który jest zamknięty tym żółtym plastikiem. Myślałem, że robi się to tak samo, jak w przypadku schowka po lewej stronie bagażnika - obrót o 90 stopni w dowolną stronę i to się 'odhacza'. Ale u mnie to nic nie daje.

---

OK. Po zastosowaniu metody siła x gwałt, udało mi się wyciągnąć te żółte ustrojstwa. Ale i tak dzięki za pomoc, Kurzki.

[PUMAFan]

sprawa dotyczy tylnej lampy czy zdarzyło wam się już że z kierunkowskazu odpadło pomarańczowe szkło jeśli tak to czy jest możliwośc zdjecia plexi która osłania całą lampę i w jaki sposób to zrobić tak aby dostać się i je przykleic bądź wpiąć w jakiś sposób

[Kurzki]

teoretycznie dla laika rozebranie lampy jest nie mozliwe do wykonania
sa firmy ktore sklejaja lampy . moze jakbys sie dogadal to by ci najpierw rozklejli
a jesli chcesz samemu to musisz miec opalarke albo suszarke aby rozgrzac miejsca sklejenia lampy i jakies plaskie narzedzie do podwarzania oraz mase cierpliwosci i umiejetnosci

[PUMAFan]

dzięki - zobacze jak mi cierpliwosci starczy to to zrobie a jak nie to się dogadam ze spawaczami plastiku

[Bacha]

odradzam kazdemu takiej zabawy no chyba ze ktos ma naprawde duze umiejetnosci i cierpliwosc jak pisze Kurzki ... mnie sie wydawalo ze to proscizna, efekt peknieta pleksa i duzo zmarnowanego czasu łasia.