| 
		Cos puka w zawieszeniu... | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 14:29   Cos puka w zawieszeniu...
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Siemka
 
 
mam problem poniewaz puka mi cos (wydaje mi sie ze to z przodu) w zawieszeniu...
 
 
A wiec odkrecilem jedno kolo poparzylem nic nie zobaczylem to samo z 2 kolem i nic...
 
 
zebralem sie i pojechalem na trzepaka. Diagnosta posprawdzal z 15 min i powiedzial tak:
 
 
Zawieszenie w dobrym stanie, uklad kierowniczy w dobrym stanie amortyzatory widac ze nowe... i teraz sam juz nie wiem co to puka... czy jest mozliowsc aby ktos przy wymianie amortyzatorow zle zalozyl sprezyne lub zle przymocowal dekiel od mc persona do auta ? luzow zadnych nie ma a naprawe meczyl auto dosc dlugo. podnosil je na podnoscniku, sprawdzal na trzepaku, sprawdzxal amortyzatory...
 
 
 
Jest ktos w stanie cos doradzic ? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 cobraswiecie  		  
		 
         CSW Kuj-Pom
  
  
                  Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 1318 Skąd: Świecie n/W 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 14:47   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | A sprawdzałeś Łączniki stabilzatora? bo w Pumie to koszmar i dość często się zużywa. | 
             
						
				_________________ Przyspieszenie to najlepszy sposób na spędzenie czasu między zakrętami...
 
Moja Pumka:
 
http://www.polskajazda.pl...Ford/Puma/74364
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 tusia8510  		  
		 
         Tempus fugit...
  
  
                  Silnik Pumy: 1.7 VCT 
                  Rok prod. Pumy: 1998 
                  Kolor Pumy: Moondust Silver 
                  Dołączyła: 26 Wrz 2008 Posty: 2126 Skąd: Gorzów/Kołobrzeg 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 15:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To chyba może być dużo rzeczy... tuleje na wahaczu, przeguby, łączniki z tymi gumkami...
 
Obczaj czy na pewno z przodu, bo jak tego nie jesteś pewien to ciężko coś doradzić. | 
             
						
				_________________ https://www.ratujemyzwier...-dla-kulki-otoz | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 21:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               laczniki stabilizatora niby nowe ok 3 miesiace temu byly wymianione ( tak mowili ) 
 
 
tuleje na wahaczy wykryl by chyba na trzepaku lub jak auto bylo w gorze...
 
 
 
Jestem prawie pewny ze to prawy przod tak tlucze... ale rozbieralem dzis to strone sciagnelem kolo i nie wiem moze jedna guma na wahaczu lipna jest ale nie ma tam lozow... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 sharky  		  
		 
          
  
                  Silnik Pumy: 1.4 
                  Rok prod. Pumy: 1998 
                  Kolor Pumy: Radiant Red 
                  Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 992 Skąd: Kalisz/Opatówek 
                         | 
      
         
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 22:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | no dobra ale czy diagnosta na szarpaku by tego nie widzial ? | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 sharky  		  
		 
          
  
                  Silnik Pumy: 1.4 
                  Rok prod. Pumy: 1998 
                  Kolor Pumy: Radiant Red 
                  Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 992 Skąd: Kalisz/Opatówek 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 22:17   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Są różni specjaliści z rożnymi umiejętnościami i doświadczeniem, nie mówię, że ten diagnosta był zły ale trzeba brać wszystko pod uwagę. Poza tym u mnie jak łączniki pukały na samym początku to diagnosta też powiedział, że wszystko ok. Dopiero za troszkę czasu jak łączniki się bardziej zużyły to stwierdził, że to one pukają. | 
             
						
				_________________ Ten, co opatentował podświetlany schowek.    http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=7948
 
 
Sprawdź swoją Pumę po numerze VIN: http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=7055 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 18-06-2012, 22:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Sam juz nie wiem trzepal tym autem z 5 min... 
 
 
 
A do wali niemilosiernie jak sie jezdzie czasami nawet na prostej drodze ( prawie prostej ) juz mnie mysli przychodza czy to nie pol osie czy tez przekladnia... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 sharky  		  
		 
          
  
                  Silnik Pumy: 1.4 
                  Rok prod. Pumy: 1998 
                  Kolor Pumy: Radiant Red 
                  Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 992 Skąd: Kalisz/Opatówek 
                         | 
      
         
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 19-06-2012, 10:26   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | bylem  u znajomego (mechanik) powiedzial ze to moze byc na laczeniu drazkow kierowniczych (maglownica) z kolumna kierownicza... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 bariwo  		  
		 
          
                  Silnik Pumy: 1.7 VCT 
                  Rok prod. Pumy: 2000 
                  Kolor Pumy: Amparo Blue 
                  Dołączyła: 22 Wrz 2009 Posty: 114 Skąd: Marki k/ Warszawy 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 20-06-2012, 19:32   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Maglownica? Pukająca? Pierwsze słyszę.
 
 
Zacznijmy od początku i opisz dokładniej problem:
 
1. Jaki słyszysz dźwięk? Stuknięcie pojedyncze, ciągłe.
 
2. Skąd on dobiega? Ze środka samochodu, spod prawego koła, lewego koła ?
 
3. Czy problem występuje na postoju, podczas jazdy, przy prostych kołach, przy skręcaniu, przy najechaniu na nierówność?
 
 
Do tej pory wszyscy wypili kawę i wróżą z fusów, bo opis jaki podałeś nic nie mówi.
 
 
Opisz dokładniej będziemy myśleli    | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 20-06-2012, 22:26   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               na laczeniu maglownicy z kolumna kierownicza jest taki gowninko ktore jak dostanie luzow moze pukac...
 
 
 
dzwiek jest prawie identyczny jak dzwiek wywalonego sworznia wahacza...
 
stukanie pojedyncze co jakis czas
 
Slychac je z przodu samochodu niby z prawej strony jadac autem ( czyli puka cos niby od pasazera )
 
i puka podczas jazdy na prostej i na nierownosciach ( na dziurach to jakby mi mial zaraz wahacz odleciec ;p  jak jade po miescie to puka co chwile... i to denerwuje...  i jeszcze jedno jak jade sobie autkiem np prosto i zaczne robic kierownica krotkie ruchy prawo-lewo to dzwiek jest systematyczny powtarza sie tak jak ja ruszam kierownica...
 
 
Koncowki kierownicze nowe
 
stabilizatory tez nowe
 
sworznie wahacza dobre
 
tuleje na wahaczach tez nie sa wywalone...
 
 
I to ze jak ruszam kierownica to slychac te pukanie zastanawia mnie o co chodzi... ruszalem drazkami dzis ale tam nie ma luzow... | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Shakira [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 20-06-2012, 23:25   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | chodzi ci o krzyzak? Ot to tylko take moje domysly. Czy poduszki amortyzatorow sa ok? W pierwszej mojej pumie dlugo nie mogli  dojsc a wymienialam cyklicznie rozne czesci zawieszenia. Ostatecznie padlo na poduchy. Dzwiek wydobywal sie gdy skrecalam wlasnie w prawo a kojarzyl mi sie tak jakby ktoos pukal w drzwi,moze glupie porownanie,ale nie wiem jak inaczej to opisac. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 bariwo  		  
		 
          
                  Silnik Pumy: 1.7 VCT 
                  Rok prod. Pumy: 2000 
                  Kolor Pumy: Amparo Blue 
                  Dołączyła: 22 Wrz 2009 Posty: 114 Skąd: Marki k/ Warszawy 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 20-06-2012, 23:46   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Napiszę Ci swoją diagnozę... prozaiczną: dokręć wahacz. Podjedź na kanał poproś o dokręcenie śrub. Stawiam, że lekko odkręciła się śruba mocująca wahacz. Objawy idealnie mi pasują do tej "diagnozy".
 
 
Upewniłbym się na 100%, gdybyś mi napisał czy: na postoju, gdy skręcasz koło w jedną lub drugą stronę "puknięcie" jest dokładnie w tym samym momencie. Jeśli tak, to na 200% stawiam na nie dokręcony wahacz. | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Przemo031  		  
		 
          
                  Dołączył: 03 Cze 2012 Posty: 26 Skąd: Dolnyśląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 21-06-2012, 08:13   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               tak chodzilo mi o krzyzak    ale nie wszyscy moga wiedziec ze tam takie cos jest...
 
 
Autko trzepal czlowiek na trzpakach a pozniej sprawdzal na podnosniku... wiec naprawde wydaje mi sie to niemozliwe aby tego diagnosta nie zauwazyl.
 
 
 
Jak stoje i ruszam kierownica nie ma zadnego pukniecia... dzieje sie tak jak jade to pukniecia sa prawie w tym samym momecie co ja rusze kierownica (krotki szybki ruch np przy 50km/h) | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |